Rok 2016 /czyli za 10 lat/ będzie rokiem polskiej Stolicy Kultury Europejskiej. Ostro wystartował już do niej Toruń, wkrótce przyłaczą się pewnie inne miasta. Pojawił się pomysł, aby próbować ponownie. Żeby Zgorzelec wziąl się za organizację a Goerlitz go wsparło, odwrotnie niż to było obecnie, żebyśmy pokazali, co potrafimy /tak jakbyśmy dotąd nie mieli takiej okazji

/. Widzę to średnio, ciekawy jestem jak inni forumowicze. Być może ma to jakiś sens, którego niestety ja nie widzę. Dla mnie jest to trochę jak odgrzewany kotlet, świadczy o braku innych pomysłów. Może nie koncentrować się na jednym celu, tylko rozbić aktywność na większą ilość działań cząstkowych

: Sama sprawa Central Parku

/parku miejskiego/, przywrócenia go do życia, ożywienia, uatrakcyjnienia, warta jest grzechu.