Anonymous pisze:
2. Inne wejścia do tej kopalni są poza Zgorzelcem, a dokładnie przy drodze do Koźlic z szosy bogatynskiej, na wzniesieniu po lewej stronie jadąc do Koźlic. Podobno przy niskim stanie wody widac tam podwozia wagoników kopalnianych.
W miejscu , o którym piszesz znajdował się kamieniołom, w którym pracowali więźniowie ze stalagu.
Historia z wagonikami to bajka.
Inna plotka głosi,że istniał tam tunel prowadzący do innej części kamieniołomu kilkaset metrów dalej w głąb Koźlic.
W tej samej dziurze jest jedno bardzo głąbokie miejsce i goła skała dookoła,
jednak nikomu nie polecam próbować nurkowania tam
w każdej chwili skarpa powyżej może się osunąć.
Obecnym właścicielem tego miejsca jest sołtys Koźlic.
Cytuj:
4. Interesuje mnie bardzo gospodarstwo rolne przy FAMAGO - podobno właściciel wykorzystywał kilkupiętrowe poniemieckie piwnice.
Jeżeli chodzi o kompleks budynków na kształt małego dworku
w pobliskim lasku
właścicielem jest pan Szylko i z nim proponuję porozmawiać na ten temat.
Cytuj:
6. No i te nieustanne "legendy" o tunelach pod Nysą. Mam w Zg. człowieka, który wie więcej na ten temat, ale panicznie się boi mówić. Ten strach dosłownie widać (blednie) gdy "wchodzi się" na ten temat. Mówi że jest tunel pełny kościotrupów i starej broni. Raz tam był, ale częściej chodzą inni, zajmujący się narkotykami i przemytem ludzi. Od tego "interesu" nitki idą ponoć wysoko, a on nie chce - jak mówi - "dostać noża a i dom może się palić".
A świstak siedzi i zawija te szkielety w sreberka...
Czy ktoś z was próbował kierować tor poszukiwań w kierunku fabryk pocisków V2?
Polecam...
Pozdrawiam poszukiwaczy...