Dziś, troszkę z nudów, przyjrzałem się nowym, schowanym gdzieś dotąd, wątkom i widzę, że coś się dzieje a myślaem, że już nikogo te sprawy nie interesują.
Ale tak jakoś 'zrywami' to idzie, tli się, tli, i zaraz znowu gaśnie.

a no powolutku to idzie ale co niektórym czas nie daje możliwości na rozwinięcie pewnych kwesti a jak on jest to znowu są zalegľe sprawy z hobby którzy a może niektórzy mają i tak tu koło zatacza

Wczoraj na spacerku zrobiłem trochę zdjęć, niżej jedno z nich w porównaniu ze stanem sprzed wieku. Intryguje mnie ten piąty filar po lewej.

EMILKE w tle widać....

Szymon to widok na strone niemiecka

Szymonowi chodzi o poprzednią kwestię najwyraźniej.
Wracam do pytania nt piątej kolumny, tfu.. piątego filara, którego nigdzie na starych widokówkach nie widać, do czego służył, skoro przęsła opierały się tylko na czterech?
Piąty jest obrócony o 45° w stosunku do czterech pozostałych.

Przepraszam nie zauwazylem... Fote faktycznie wrzucil Arski (w tle Emilka jak Szymon napisal) a ja jeszcze bylem oczami na fotce Michala z 5 filarami

no i co? masz jakiegoś pomysła na ten 5?
Ktoś zaproponował, aby filary wykorzystać jako postumenty dla figur (może pięciu najbardziej aktywnych forumowiczów? )

Ten nawyższy byłby Twój Chuck'u

to był żart, ja wolę siedzieć, niż stać poza tym wszystkie filary są równe
trochę się tu z tymi filarami wkręciłem, zakładam więc nowy wątek historyczny pt Kładka Parkowa. Piąty filar.

tu widać knajpę która była od strony wodospadu, sądząc po podobnych pozostałościach po obu stronach wiaduktu (ceglane "słupy") musiały to być podobne do siebie budynki służące też pewnie jako wypożyczalnia czy przechowalnia pływającego sprzętu.

Nie wiecie, czy miasto robi cokolwiek, by odbudować kładkę? Parkiem po zrobieniu ścieżki z kostki spaceruje moim zdaniem dużo więcej osób niż wcześniej. Lekka kładka dla pieszych i rowerzystów nie musiałaby od razu demolować budżetu miasta. Jakiej jest nastawienie Niemców do pomysłu?

Myślę, że nic nie robią w tym temacie, ponieważ pewnie nikt im tego nie zasygnalizował :-)

Pomysł z budową kładki super - nie wspomnę o tym, że można byłoby odbudować w tym miejscu jakąs knajpę ( miejsce przecież urokliwe ) i dorzucić wypożyczalnię sprzętu pływającego - w weekendy sporo ludzi kręciłoby się tam na bank, no i jakaś sensowna rozrywka w mieście byłaby

Sprawa odbudowy kładki jest jak najbardziej sensowna. Ale z tego co pamiętam, zawsze były jakieś przeszkody. Sam osobiście, przynajmniej dwóm burmistrzom ten pomysł przedkładałem. Można więc do niego wrócić, wydaje się, że klimat na takie przedsięwzięcia jakby się polepszył. Dobrze też, żeby się do tego włączyła jakaś organizacja społeczna.

Tu Cie popieram, łza się w oku kręci, gdy patrzę na te stare zdjęcia i tętniącą życiem rzekę pełną pływających kajaków, łódek. Generalnie ludzie kiedyś bawili się znacznie lepiej niż teraz. Telewizor, komputer i spacerki po marketach, tak dziś wygląda statystyczne spędzanie wolnego czasu.