Ty Paździoch mnie nie denerwuj jak chcesz zobaczyć barak to przyjedź — Koźlice 5.

Ty landskron_pl miałeś zdjęcie zamieścić.
A Paździocha to Ty tu nie tykaj i basta

Ze zdjęciami był problem więc podaj adres gdzie one są. KOŹLICE 5. Pozrdawiam

Ze zdjęciami był problem więc podaj adres gdzie one są. KOŹLICE 5. Pozdrawiam

Słuchaj landskron_pl, piszesz tu, obiecujesz, chłopaki się podniecają i potem nic. Wszyscy już przestali wierzyć w te Twoje opowieści. Ale, skoro podajesz konkretne namiary, to ok, jak tylko mrozy puszczą i nieco odtaje, wsiadam na rower i przyjeżdżam oglądać obiekt. Tylko, żeby mi tak nie było, że adres jest lewy i tylko psy czekają na frajera

Dziś wspólnie z Viperem i Młodym pojechaliśmy pod wskazany na forum adres w Koźlicach, aby zweryfikować rewelacje na temat baraku ze Stalagu VIIIA.
I tu należy przeprosić landskrona_pl, któremu nie bardzo ufaliśmy i jego relacjom o rzekomym oryginalnym baraku jenieckim. Ladskron, dobra robota :!:
Oto zdjęcia, które wykonalićmy na miejscu:
http://www.zinfo.hostings.pl/bombas3/st ... G_0288.jpg
http://www.zinfo.hostings.pl/bombas3/st ... G_0289.jpg
http://www.zinfo.hostings.pl/bombas3/st ... G_0294.jpg
http://www.zinfo.hostings.pl/bombas3/st ... G_0298.jpg
http://www.zinfo.hostings.pl/bombas3/st ... G_0302.jpg
W poszukiwaniu znaków charakterystycznych, znaleźliśmy dwa napisy, jeden może być nr-em ewidencyjnym nadanym obiektowi w latach powojennych przez WOP, który baraku używał do swoich celów związanych ze służbą strażniczą:
http://www.zinfo.hostings.pl/bombas3/st ... G_0297.jpg
drugi napis brzmi: "tu był Paweł" i prawdopodobnie jest także z okresu powojennego :
http://www.zinfo.hostings.pl/bombas3/st ... G_0300.jpg
Na koniec fotka z przemiłą lokatorką posesji i współwłaścicielką baraku, która obiecała pomoc w zakresie zdobycia dodatkowych informacji na temat historii baraku.
http://www.zinfo.hostings.pl/bombas3/st ... G_0303.jpg


I jak tu nie wierzyć ludziom z Koźlic :

kurcze super - faktycznie wyglada na barak! może wop coś bedzie wiedział o jego pochodzeniu?

chyba mam go - to nie jest typowy barak obozowy - te wygladaja na murowane (przynajmniej na zdjeciach) ale były tam też drewniane - i taki tez jest na zdjeciu ( moze uda mi sie je tu wkleić) ten sam układ okien i wielkość. wgł. mnie albo to jest barak obozowy, albo wybudowany wg. standartów stosowanych w stalagu. mógł to też być barak dla więźniów pracujacych w koźlicach.

można porównać ze zdjęciami ze strony o stalagu:

http://www.pegasus-one.org/pow/pSt_8A.htm

gdzieś tu był wcześniej jej adres, ale odnalezienie czegoś tu graniczy z cudem. Dlatego poprosiłem pewną osobę, która mi to udostępniła i jest

ops, przejrzałem i widzę, że zdjęć baraku nie ma tam. Była jednak jakaś strona www. z podobnymi jak na tej powyżej, zdjęciami, były tam także zdjęcia nie tylko wewnątrz baraków, ale też z zewnątrz. Oraz zdjęcia z powojennych uroczystości na stalagu, kompania honorowa i składanie wieńców, może ktoś ma ten adres :

raczej:

http://www.cegesoma.be/pls/opac/plsp.ge ... ac_dsc.htm

jest taki widok z góry, wśród baraków murowanych jeden drewniany, ciemny


niestety nie mogę wstawić tego na ftp

zdjecie nr 2392

O tą właśnie stronę mi chodziło, dzięki Zubek.
Dodam, że z informacji, jakie zdążyliśmy dziś pospiesznie zebrać, wynika, iż barak mógł być przeniesiony ze stalagu, murowanego by się nie dało. Po półwieku jakiekolwiek ślady rozbierania go i powtórnego składania uległy zatarciu, więc wygląda, jakby tam stał od zawsze.

słuchajcie - a czy w koźłicach nie było przypadkiem jakiegoś komanda?może to jest jego pozostałość?

wg Beny - kommando nr 229 ze Stalagu VIII a. swoją drogą ciekawa sprawa... Bombas - jaki jest numer na twoim zdjeciu ( nie moge coś otworzyć tych plików) ten opisywany jako nr ewidencji wop? czy jest tam cyfra 229 ( a co bardziej prawdopodobne 10229)? jeśli tak, to sprawa była by jasna.

34/182 lub 347182
Z informacji uzyskanych do p. R. Zgłobickiego wynika, że jest to "połówka drewnianego baraku ze stalagu". Jak mi wczoraj powiedział, wie o baraku od dawna.
Taka refleksja. Dlaczego trzeba od nowa każdą sprawę rozwiązywać, podczas gdy większość z nich jest całkowicie, albo częściowo dawno rozwiązana. Dlaczego zaczynamy od kopania, wypraw i tajemnic, a nie zaczniemy od archiwów i żyjących jeszcze świadków wydarzeń? Chyba że chodzi o sportowy wyczyn i sensacje a nie o rozwiązywanie zagadek i poznawanie historii.
Już jakiś czas temu proponowałem, aby grupa (która de facto nie istnieje; są to czasem się spotykające i kontaktujące ze sobą osoby) przekopała: archiwum w Lubaniu, archiwum we Wrocławiu, archiwum w Goerltz, parę bibliotek naukowych, odwiedziła kilka muzeów (przede wszystkim historycznych w Goerlitz) i wtedy dopiero ruszała w tzw. teren.
Można byłoby się także spotkać z ludźmi posiadającymi nieco większą wiedzę niż my. Np z pp. Zgłobickim i Beną. Można także się jednak jakoś zorganizować, bo to jest harcerstwo, co my robimy