turek pisze:
nie twierdzę, że nie, ale zabrzmiało, to tak, jakby tylko raz można było spotkać te Gripen'y w tym miejscu Ja sądząc po fotach, raczej skłonny jestem stwierdzić, że nie są z tego samego czasu, ziutek robił w jakiś słoneczny dzień, a te Yello wyglądają mi na robione w pochmurny dzień, gdzie słońce nawet nie wyjrzało zza chmur
Bardzo możliwe , że masz rację. Warunki wygądają na inne. One przelatywały wtedy w sobotę i niedzielę - a te dni od siebie różniły się pogodowo. Bywałem i bywam w Harrachovie co jakiś czas i nigdy nie widzialem ich lecących tak nisko i tak pod publikę - idealnie opisał to wlaśnie
ziutek_uno słowami :
ziutek_uno pisze:
...nie spodziewałem się ich i nie zdążyłem się pozbierać.
ja pozbierałem się dopiero w niedzielę , bo byłem bardziej czujny (wyskakiwały zza gór i leciały w kierunku Niemiec - po chwili powtórka). Efekt był mniej więcej taki jakby na naszych Jakubach nisko przelatywały RWD 7 - efekt piorunujący , a wrażenia niezapomniane. Dlatego pomyślałem , że to w tym samym czasie
PS. Przy teoretycznym założeniu , że to ten sam czas to na pewno stał w zdecydowanie innym miejscu - ja byłem rejonie zeskoku - a tam kąt widzenia był zdecydowanie inny.