Dzisaj czas zatopić kotwicę, która ostatnio pociągnęła na dno Zastal w cudem wywalczonej dogrywce Pewnie uwierzyli w swoje siły i będą dzisiaj atakować jak wściekłe psy od samego początku, tym bardziej że sprawili nam wiele kłopotu w meczu na naszym podwórku, a dzisiaj gramy na ich terenie.

Mam nadzieję, że nasz zespół mocno się zmobilizuje i od początku pokaże kto rządzi na parkiecie - fajnie byłoby jakby wybiliby im koszykówkę z głowy, tak jak zrobili to z tabletami. Z drugiej strony może lepiej byłoby, aby przeciwnik dzisiaj mocniej się postawił, co może przełożyłoby się ewentualnie na lepszy wynik meczu rozgrywanego we wtorek z Albą - nie od dziś wiadomo, że jak wszystko idzie gładko i nagle pojawia się mocniejszy/bardziej wymagający przeciwnik, to może to spowodować chaos i panikę, bo przecież wszystko było takie piękne i poukładane ...

TURÓW !!!

gdzie kiedy i za ile bedzie mozna je kupic?

Co było w tej gazetce?!

UUU coś cienko nasi "przędą" ... 9 oczek do tyłu... a 2 kwarta sie kończy... oj czyźby bęcki ?

... no jak ulal pasuje...

Maskrycznie to wyglada... 33:21 do przerwy... zero skuteczności... faule... Edwards 6 pkt, najwięcej z naszych... albo Kotwica tak dobrze broni albo... sam nie wiem... 9 strat, 10 fauli..., kotwica 10 zbiórek w ataku... my zero za 3 na 5 prób... jak w trzeciej kwarcie nie zaczną cos grać... to bęcki bedą jak nic...

no i po kompocie...;/

Meczyk strasznie słaby w naszym wykonaniu .... Ale głowy do góry!

A gdzie jest J.Edwards??? Facet robi 6 pkt. w 5 min. i grzeje ławkę!!! Dla mnie przegrał trener... Reszta jest usprawiedliwiona, bo gra co 2-3 dni.

Dokładnie. Brakuje punktów, a jedyny który punktuje siedzi na ławie.

Wichniarz w wywiadzie stwierdził na pytanie dlaczego tak długo grzeje ławę odpowiedział, że terminarz gier jest tak napięty, że kazali mu odpocząć. Ja zastanawiam się od czego odpocząć: od kart czy od golfa, bo jedyni z napiętym terminarzem to Turów Zgorzelec.

Ten mecz pokazał, jak ważnym elementem w obronie i w walce o zbiórki jest, niedoceniany przez wielu, Michał Gabiński. To, co wyprawialiśmy dzisiaj na deskach to jakaś mega porażka! I jeszcze jedno, czemu tak niewiele grał Moore, a rozgrywaniem 'raczył' nas DJ? Jak dla mnie, to trochę Winnicki przekombinował.
No ale nic, trzeba zresetować głowy i szykować się na wtorek.

Nie należy się jednak załamywać - ja wolę aby teraz przegrywali a w PLAY OFF zrobili swoje, niż maja teraz wygrywać i dostać zadyszki na koniec.

Zgadzam się, jednak takie porażki bolą, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę jej styl.


Będzie dobrze!

a Slupsk goni... Wloclawek i Sopot tez nie zamierzaja biernie sie przygladac... ale w sumie dobrze kombinuja - Arka ma dolaczyc do szostki z takim samym bilansem jak druzyna z pierwszego miejsca po RS, wiec im mniej pktow w czubie tym bardziej zazarta walka o pozycje przed PO bedzie sie toczyc ;p NA POHYBEL ;P