To ich ulubione miejsce - widziałem to auto tak parkujące dziesiątki razy. Praktycznie zawsze zastawiali albo auto inwalidy, który zaparkował na tym miejscu, albo miejsce parkingowe, tak że żaden niepełnosprawny i tak by nie wjechał.
Myślenie nie jest chyba najmocniejszą stroną pracowników tej firmy. W sumie nie od tego są...

To ja proponuje na ul. Staszica się przejechać, tam dopiero zastawiają auta stojące na parkingu. Wytłumaczenie zawsze takie samo "ja tylko na chwilke do banku".

A ja proponuje się przejechać na ulice Baczyńskiego. Przy warsztacie zawsze stoją auta, które utrudniają w ruchu, również pieszym.

I jeszcze to ich "By służyć i chronić", czyli nic innego jak przetłumaczone motto policji zza oceanu, "to serve and protect". Eh i ah, dużo by gadać.

Na ul. Sybiraków 33 jakiś łeb podjeżdża pod sam blok po chodniku i na tym chodniku oraz na przyległych trawnikach i boisku miesza kołami jak by był po piko. Boisko do kosza po jego wyczynach wygląda jak pole uprawne po wiosennej podorywce. Czasem mógłby patrol tam zajechać lub lepiej przejść się po południu i wieczorem.

trzeba o to poprosić i bardzo chętnie przyjadą

Jak przyjadą to już będzie po fakcie. Gościu poszaleje, zniszczy boisko lub trawnik i pojedzie naćpany na miasto.

no to pozostaje zorganizować składkę wśród wspólnoty na nowy trawnik skoro nie dajecie sobie rady i pozwalacie na niszczenie zieleni

Większym tu problemem jest chyba zrujnowane boisko?

dwa "łosie" na jednym polowaniu

audi parkuje na zajechanej trawce od dłuższego czasu (dni robocze, średnio po 8 godz.)
pracownik któregoś z budynku starostwa ? hmm ...

C5 - trafiło się przy okazji

No wreszcie wzięli się za "łosie" na ulicy Lubańskiej przed szpitalem . Rowerzyści zablokowaną mają drogę. Trzeba pochwalić straż miejską.

Proponuje obczaić trawnik przy placu parkingowym tuż za przychodnią na ul.Warszawskiej.Stoi tam piękny zakaz postoju i parkowania z tabliczką możliwości odholowania auta a na rzeczonym trawniku notorycznie SUV Nissan z boxem na dachu.Właściciela tego pojazdu nie obowiązuje ten zakaz bo stawia pojazd jak wspomniałem wiecznie na trawniku.Jak się nie trudno domyślić kim może być właściciel wozu(dr)
A tak na marginesie ilość aut do zaparkowania nie przekracza kilku sztuk.Kiedy to podczas wycinki wielkich topól i rozbudowy części łącznika rehabilitacji nie pomyślano o rozbudowie parkingu.Dochodzi później do tego,że zarówno osoby przyjeżdżające do przychodni,karetki jak i sami mieszkańcy dosłownie walczą o kawałek powierzchni parkingowej.Mnie osobiści szlag trafia kiedy to próbuje zaparkować pod własną chatą a tu cholerne wozy choćby z firm farmaceutycznych

Sutuacja przed wejściem do szpitala. Dzień w dzień jest tam pozastawiane.

Z jednej strony łosie, ale z drugiej to sam wiem, jak ciężko tam znaleźć miejsce do parkowania.

Coś mi się zdaje, że to auta pracowników szpitala.