Cytuj:
Jeszcze inni kiedy raz w miesiącu biora wypłatę 800zł.
,maja przed oczyma niemca który bierze 1000 euro zasiłku.A to integracji napewno nie sprzyja.
I tu nasuwa się pytanie czy jeśli w Polsce i akurat tu w Niemczech byłby taki sam poziom finansowy mieszkańców jak by to wyglądało?
drogi Ernesto, może przydałaby ci się jakaś lektura, np. Sprawy Polaków Osmańczyka. Wydaje się, że nie kojarzysz skutków z przyczynami. Druga sprawa, nie pisze się „niemcy”, tylko „Niemcy”, to sprawa Twojej kultury. Próby samodzielnego myślenia dają prędzej, czy później efekty, u mnie np. takie, że podziały stawiam nie pomiędzy nacjami, tylko pomiędzy ludźmi o różnych poziomach kultury. Miałem przez ostatni rok okazję współpracować z Niemcami i mam b. pozytywne doświadczenia. Może dobrze się czasem zastanowić także nad własnymi wadami, niż szukać ich wyłącznie u innych. Odsetek ludzi przyzwoitych jest podobny wśród Polaków, jak i Niemców. Nie sądzę, aby różnica w grubości portfela miała tu decydujące znaczenie.
W odniesieniu do partnerstwa Goerlitz i Zgorzelca ważna jest chęć porozumienia się i świadomość, iż innej drogi nie mamy. Domaganie się w tej sytuacji aby ktoś nam wyrównał szanse równego startu są mrzonką. Wyrównać możemy je wyłącznie sami i to pracą, dobrą organizacją, zdyscyplinowaniem i wytrwałością. A przede wszystkim zgodą i porozumieniem wewnętrznym. Tylko w ten sposób zyskamy czyjś szacunek, rzecz dużo ważniejszą, niż luksusowy samochód na przykład.
Inaczej zawsze będziemy ubogimi krewnymi i będziemy u Niemców sprzątać.