manzir pisze:
gargamel trochę Cię chyba poniosło - gość niedawno wyszedł z uczelni, tułał się w niższej lidze niemieckiej, a nasz zespół jest chyba w zasadzie pierwszym profesjonalnym na dobrym poziomie w jego karierze. Potrzebuje czasu, aby ogarnąć koszykówkę profesjonalną i tutaj bardzo ważna jest rola naszego trenera, ale o to nie martwię się, ponieważ skoro udało mu się aktywować Gospodarka, w którym zawsze widziałem potencjał, to i Denzell'a powinien poukładać.
Po niższej lidze niemieckiej trafił do 5 ligi włoskiej, spory awans... Dostał szansę gry w Turowie od Claxtona tylko i wyłącznie dlatego, że Arczi z Tomaszkiem w jednym czasie mieli problemy zdrowotne, a on był tani. Jeżeli nie potrafił wykręcać cyferek w ligach amatorskich to jak ma to zrobić w PLK? On ma ogromne braki, a to nie jest młody Polak z planem długoterminowym. Obcokrajowców sprowadza się, by z marszu robili różnice, nie do szlifowania.
manzir pisze:
Ważna rzecz, to nie jest podkoszowy, tylko silny skrzydłowy.
Strefa podkoszowa to również silny skrzydłowy.
manzir pisze:
Chłop chce grać, ma ciąg na kosz, walczy, nie odpuszcza, punkty zdobywa i zbiera - w 4 meczach średnio 6,8 pkt i 4,3 pkt w 17 min - może to nie powala, ale tragedii nie ma i w zasadzie dobrze rokuje. Pod dobrym trenerem nauczy się zagrań tyłem do kosza 1 na 1, podszkoli rzut z dystansu - w meczach rzucał z półdystansu i nawet wpadało - jeżeli będzie mu oczywiście na tym zależało, a po tym co pokazuje teraz na parkiecie, to chyba będzie. Jak nabierze masy, nie tracąc na swojej dynamice, zwinności i szybkości, to ciężko będzie go zatrzymać/przepchać.
Jest ambitny to prawda. Też bym był gdybym z 5 ligi trafił do ekstraklasy. To, że ma ciąg na kosz to akurat w jego przypadku nie najlepiej, ma głupią manię kończenia akcji za wszelką cenę. Nie da się nauczyć/wyrobić tych wszystkich elementów o których piszesz w tak krótkim czasie. Mam wrażenie, że wiążesz go z Turowem na przynajmniej kilka sezonów.
manzir pisze:
Damian jak przyszedł do nas to też był przeciętnym zawodnikiem i dopiero pod Rajko w ciągu dwóch sezonów zrobił postęp, a w trzecim ugruntował i umacniał soją formę/grę.
Denzell'owi też trzeba dać trochę czasu na rozwój - trzymiesięczny kontrakt ma dać szansę ocenić dokładnie, czy chłop będzie się rozwijał i będzie chciał ciężko pracować - teraz możemy powiedzieć, że ma zadatki na solidnego gracza, ale po trzech miesiącach będziemy wiedzieli, czy z tej mąki będzie chleb.
Damian jak przyszedł do nas to robił w Poznaniu 16 pkt. i 6 zbiórek na mecz. Już wtedy był uważany za ogromny talent.