Nowiny Jeleniogórskie są zainteresowane tematem i proszą o kontakt przez osobę Kasi Matli, która napisała:


sprawę pozostawiam więc w rękach obu stron

Bez przekonania i zbytniej chęci, ale zaczynam pisać projekt konkursu...
Choć jak dla mnie to jest to bez sensu, bo wciąż nie mamy pozwoleń ani nic...
No, ale projekt przynajmniej będzie.
Plakaty jakieś do tego czy coś?

Może być?

ze co :

Sprawa jest taka!! To my zakladamy stowarzyszenie, ktore bedzie realzowac zalozenia statutowe! To my bedziemy szukac sponsorow i to my bedziemy z tym biegac po wszystkich urzedach. Dlatego tez MY bedziemy decydowac jak ma wygladac projekt renowacji grzybka, skad wziac srodki itp. Stowarzyszenie ma charakter prawny. Jesli chcecie do niego nalezec zapraszamy. Wtedy podyskutujemy w sprawie formy renowacji na walnym zebraniu!! a nie na forum dyskusyjnym. Jeszcze raz dziekuje Wam za pomoc internetowa, ale podkreslam ze wasze wypowiedzi sa jedynie opinia ludzi nieorientujacych sie dobrze w temacie.
Nie jestesmy zainteresowani Nowinami Jeleniogorskimi bo p[rawie nikt tej gazety nie czyta. Jestem umowiona z redaktorem Regionu- polsko-niemieckiej gazety, w ktorej umiescimy apel do niemieckiej mlodziezy.
MAmy juz zalatwione spotkanie z radnym miasta, ktory zaprowadzi nas do burmistrza.
Alienie i Kasiu, jeszcze raz zwracam sie do was o zachowanie spokoju i cierpliwosci. Caly projekt wymaga wiele pracy, ale rowniez czasu. Nikt go na razie nie traci.
Serdecznie pozdrawiam
p.s. poruszone przeze mnie kwestie dotyczace gazet trzeba omowic na dzisiejszym zebraniu. chcialabym jednak zajac sie tym, chyba ze ktos z czlonkow ma na to ochote:D

czerwony dywan na razie nie bedzie potrzebny, ale mamy juz jakies podstawy zeby wybrac sobie gazete ktorej udzielimy informacji i dlatego tez dzisiaj na zebraniu wybierzemy najbardziej odpowiednia dla nas lokalna gazete. mrbyte: jesli masz ochote przedstawic dobre strony nowin, zapraszamy na godzine 16:30 na nasze zebranie, a jesli ci na tym nie zalezy to pozwol ze zrobimy to sami
pozostajemy otwarci tez na inne propozycje

...bo inne gazety nie są nas godne?



Sam nie czytam "Nowin", więc nie czuję się na siłach, żeby ją reklamować. Stawiam jedan tezę, że już wam woda sodowa zaczyna uderzać do głowy, mimo że niczego jeszcze nie zrobiliście.

Bawcie się dobrze.

to nie jest zabawa a wybor gazety jest dla mnie wazny. ja nie czytam nowin, ty nie czytasz nowin, wiec moim zdaniem ta gazeta nie jest odpowienia. nie ma tez sensu umieszczac artukulow we wszystkich lokalnych gazetach, dlatego trzeba wybrac.
staramy sie robic wszystko jak najlepiej i najdokladniej, robimy to dla ogolu, ale nie mozemy robic wszystkiego co ogol sobie zyczy, bo byloby to niemozliwe. kazdy was wniosek i kazda opinia sa brane pod uwage i omawiane. czekamy na ciekawe pomysly, proszac o nie negowanie pomyslow juz powstalych.
Pozdrawiam czlonkow i nieczlonkow

alien nie odrzucamy pomocy. oferujesz nam pomoc? jaka? sprzet jest pomoca, ale nowiny nie. zalatwilam wczesniej inna gazete.
dlatego to forum wprowadza duzo nieporozumien. kilka osob robi to samo, tak jak kasia zrobila plakat, ktory okazal sie nieprzydatny.
NIE ROBIMY TEGO DLA SIEBIE!! uwazam ze powinnienes zastanowic sie nad tym co tu piszesz, bo zdecydowanie mijasz sie z prawda. robimy wszystko dla ludzi. ale faktu, ze grafitti jednym sie podoba a innym nie, nie mozna zmienic. tak bylo zawsze.
mysle ze wiekszosc ludzi ze zgorzelca w ogole nie ma pojecia o prawdziwym grafitti, kojarzy to tylko z bezproduktywnym mazaniem po scianach. ja uwazam ze tak nie jest. TO JEST SZTUKA!!
wiemy oczywiscie, ze wybitny pianista na tle grafitti moze razic, dlatego pomyslelismy o czarnych zaslonach na sciany podczas powazniejszych imprez kulturalnych.
wasz wklad w nasz projekt jest nieoceniony. dzieki forum uwierzylismy w nasze sily i zaczelismy dzialac.
chcemy robic wszystko jako stowarzyszenie, do ktorego jeszcze raz goraco zapraszam, ale nie dla celow stowarzyszenia a dla celow spolecznych.
p.s. pawle nie unos sie tak

to moze czas na samym poczatku wyeliminowac zbedne koszty - np. graffiti :
zrobicie podklad pod graffiti, kupicie puszki na graffiti i kupicie zaslony po co : przeciez mozna to zwyczajnie pomalowac.

A co do graffiti to wiem ze jest to sztuka i naprawde mi sie to podoba, ale na samym poczatku trzeba zastanowic sie nad ponoszonymi kosztami, co jest niezbedne zeby zaczos cos tam robic - a graffiti na scianie chyba nie jest Wam potrzebne do szczescia :

tak zaoferowalem pomoc, ale nic na to nie poradze ze nie mam w tym tygodniu czasu naprawde bardzo chcetnie bym tam przyszedl ale mam wazniejsze sprawy na glowie

chcialbym wiedziec co santi zrobil : ja zrobilem strone do zbierania podpisow, rozreklamowalem ja troszku i dbam o to zeby srednia podpisow na dzien wynosila ok. 100 codziennie musze weryfikowac tone smieci... a on co zrobil :

nie znasz naszych nowych pomyslow!

teraz ty sie nie obraz, ale nie mow nam co mamy robic: poprawiamy statut, umawiamy sie z wladzami miasta, z gazetami, pracujemy nad kosztorysem, szukamy juz sponsorow! to jest dla ciebie nic nie robienie prawda? ale zrobienie stronki jest twoim wkladem. mozemy ci to jakos wynagrodzic bo juz sama nie wiem czego ty on nas wymagasz. dziekujemy ci serdecznie raz jeszcze, jezeli to nie wystarcza to sorry ale nie wiem o co ci chodzi

to nie sa zbedne koszty, bo same puchy tak duzo nie kosztuja, grafitti nie bedzie na calej scianie tylko na polowie, bo u gory beda wisialy bannery.
mamy znizki u niemieckich producentow, kupujac tyle puszek wyjdzie jeszcze taniej. podklad i tak i tak trzeba zrobic, wiec grafitti jest dodatkowym kosztem ok. 500zl. pozwol nam zrealizowac marzenia wielu mlodych ludzi dla ktorych grafitti duzo znaczy! i nie zarzucaj nam ze mowimy o sobie, bo mamy kontakt z mlodzieza z calego miasta ktora popiera ten projekt.

oj alienie, widze ze sie nie zrozumielismy. nikt nie mysli o elewacji calego budynku!! fakt, to trzeba pomalowac, ale 500zl nie wystarczy na pomalowanie calego obiektu!!
poza tym grafitti jam nie wliczamy w koszty renowacji budynku a w koszty pierwszej organizowanej imprezy. rownie dobrze moglby byc to koncert lub wystep, ktory rowniez pochlonalby sporo PLNow

moze nie wystarczy na caly obiekt ale na jakas jego czesc. Dolozysz nastepne 500 zl i bedziesz miala pomalowany caly budynek

...no ja myslalem ze chcecie odremontowac budynek, caly budynek, ale widze ze Bronka plan tego nie przewidywal... a szkoda...

Przekleństwa na forum, nieprzystoi poważnym ludziom

Prywatną rozmowę zamieściłam tylko dlatego, że nie życzę sobie wyzywania i straszenia "odwiedzinami". Jeśli Ania faktycznie jutro do mnie przyjdzie obawiam się, że sprawa zostanie nagłośniona bardzo. Radzę poważnie się zastanowić.
Atak za atak.

Deklaracje, statut, ogłoszenie - to zrobiłam. Dowiedziałam się jak to jest z wywieszaniem plakatów na słupach. Zapowiedziałam też bronkowi, że mogę kserować wszyskie plakaty itd., jeśli otrzymam papier, na co powiedział, że z tym problemu nie będzie. Podczas pierwszej z nim rozmowy zapewniłam, że mogę napisać artykuł o tym przedsięwzięciu do "Gazety Powiatowej", do której piszę i do "Regionu" - gazety polsko-niemieckiej. Wtedy artykuły według niego nie były potrzebne, teraz sprawa wygląda inaczej, ale nikt się tym nie zainteresował.

Nie ma co... Faktycznie mało zrobiłam

Woda sodowa heh...