uyfior;l

fuy.;7y

przepraszam, ale sie pogubiłem.... wiemy juz czy nie gdzie była FA GRUBE?
jeśli nie, to na fragmencie mapy zamieszczonej przez pana Zgłobickiego w jego książce proszę odnaleźć dzisiejsza ulicę górniczą a na jej końcu kopalnię bez żadnych watpliwosci. czasem rozwiazanie przychodzi z jak najmniej oczekiwanej strony.
jednak upieram sie, ze owa kopalnia zakończyła żywot przed 1940 - to wynika z mojej mapy oraz braku relacji ludzi, którzy po wojnie przejmowali przemysł tutejszy w imieniu państwa polskiego. nawet ten zniszczony. O kopalni na moysie nie ma najmniejszej wzmianki

ek688el

no tak....

lke68l5

Własnie, na spotkania zapraszamy, czym bedzie nas wiecej, tym razniej, a przy okazji nowe rzeczy i pomysly

dte7i,l5

Czesc wszystkim.No ja z uwaga sledze wszystkie tematy .jestem na biezaco ale sam niestety nieposiadam narazie wiecej nowosci wiec niemam co na forum opisywac.

l,e66;

Patrząc z perspektywy nie jest dziwne obniżenie intesywności dyskusji na forum. Wszystko co mieliśmy w głowach zostało już powiedziane, a nowe hipotez i wiadomośći już nie przybywa w takim tępie jak w początkowym okresie działania forum. Przyszedł czas na rzeczową dyskusję i działanie .

A co do kolejne go opowiadania, to czekajcie cierpliwie już niedługo ukaże się kolejne arcyciekawe opowiadanie,tym razem opisujące...nie będe zdradzał co

pozdrawiam

Witam wszystkich.
Śledzę ten temat i mam kilka uwag (przemyśleń).
Co do fabryki zlokalizowanej na miejscu mleczarni (lub w okolicy) to wydaje mi sie, że to była cegielnia (jak zauważył kol. neandertalski).
Wokół Zgorzelca jest sporo różnych stawów i glinianek. Dlaczego? Skoro wydobywano z nich glinę, to musiała być gdzieś w pobliżu przetwarzana. Jest cegielnia w Jerzmankach i wokół kupę różnych stawów (glinianek). Wszystkie są dość małe i bardzo głębokie, podobnie jak Szklana Wata i sporo podobnych do niej stawów w okolicach Sulikowa. A stawy w Koźlicach? To wszystko wygląda na wyrobiska gliny, które po natrafieniu na żyły wodne zostały porzucone.
Co do Szklanej Waty to od strony działek (stojąc na plaży przodem do wody to po lewej stronie) jest, (a przynajmniej było) źródełko. W bardzo upalne dni, gdy poziom wody opadał było widać z tamtego miejsca mały ciek wody. Poziom wody rzeczywiście wahał się dość znacznie i często nie zależało to od pogody. Głębokość jest tam znaczna, pamiętam jak będąc na rybach przy połowach z gruntu zapas żyłki w kołowrotku poważnie się kurczył.

no to trzeba się spytać. dam znać jak sie z nim skontaktuję.ale myslę ze to heimatbuch

aha! wieść gminna niesie - że w Kaławsku była nielicha katastrofa - zginęło mnóstwo ludzi. ale ile w tym prawdy?...
wydobywano tam jakąś odmianę węgla brunatnego (białą?)

Informacja o FA Grube znajdyuje się w jakimś artykule o węglu brunatnym na górnych łuzycach. Jest to tylko wzmianka, że została zamknięta w latach 20 tych.(chyba tylko jedno zdanie). To wyjasnia dlaczego nie ma jej na mojej mapie.
W.Bena odsyła również do pozycji niejakiego Knie, który pisał o prowincji śląskiej - pełny tytuł ma sie znajdować w bibliografii w Polskich Górnych Łużycach.