chwała Ci za to



Powinny nie powinny kwestia sporna. Czy się na to godzę? Raczej nie. W McDonaldzie wytrzymałem 3 miesiace w Realu dwa. Ale za kazdym razem odchodziłem w momencie, kiedys znalzlem inna satysfakcjonujaca mnie prace.

a Ci co tam zostają dłużej... nie szukają innej pracy bo ta ich pewnie wystarczajaco satysfakcjonuje, albo im sie nie chce

Szamo, po cichu popieram Twoją polemikę.

Wydaje mi się, że mamy Nicramowi to samo do powiedzenia, tyle że w nieco innym kontekście. W każdym razie popieram.

No i ... podstawowa zasada... żadna praca nie hańbi, za to każda męczy... Powtarzam się dzisiaj. Ale Nickram - powinieneś wziąć to pod uwagę i nie walczyć jak rycerz rodem ze średniowiecznych ksiąg, który walczy o dobro uciśnionych i niedołężnych. Człowieku! To Ty chyba powinieneś startować na polityka, bo ja schemat pomocy ludziom, którzy nie mają pracy i dla których marne zarobki są codziennością już znam! Chyba widziałam ostatnio taki program wyborczy... zaraz zaraz... czyj to był program... nie mogę sobie przypomnieć, takie egzotyczne nazwisko...

A poza nim jeszcze ... o! wszyscy inni to zapowiadaja! No popatrz...

Może wystartujesz na prezydenta? Chyba zastanowię się nad oddaniem głosów na Twojego przeciwnika.

A może zrobisz strone www o tym, jak bardzo jesteś przeciwny pracy za marną płacę, w którą tylu ludzi się pakuje?

Powiem Ci tylko, jaki byłby rezultat Twoich walk: Ci ludzie, którzy zarabiają tą minimalną płacę albo straciliby ten zarobek, albo zwolniliby się w nadziei, że tuż za rogiem znajdą coś lepszego...

Ale za rogiem nie ma żadnej lepszej pracy.
Bo to Polska właśnie....

jestes jak choragiewka, podobno chcesz byc kiedys politykiem a to nie jest za dobra cecha.

-> zaczynasz nagabywac ludzi do pracy, OK
-> potem probujesz bronic swojej wypowiedzi
-> zamiast rzucac argumenty, Ty probujesz znalezc slabe punkty swojego rozmowcy i tu go atakujesz nie odpowiadajac na pytanie (zmiana tematu)
-> kiedy czujesz ze przegralas z kretesem - przepraszasz
-> dalej sledzisz wypowiedzi i przygotowujesz nastepne natarcie
-> kiedy tylko pojawia sie mozliwosc nacierasz sporotem wraz z osoba ktora ma podobny poglad, ale niekoniecznie jest po twojej stronie,
-> znowu kiedy widzisz ze mozesz miec racje uderzasz... zeby byc zauwazona tym razem w lepszym swietle jako osoba wyglaszajaca poglady wiekszosci

Tak jak bym widzial polityka stareko pokroju... Twoje dzialanie jest hmm... nazwijmy to niepoprawne...

Przeanalizujcie sobie poprzednie wypowiedzi i powiedzcie czy mam racje.

Alex, kto Ci bzdur nagadal ze chce zostac politykiem?! chyba mnie z kims mylisz..... LOL

Taką Polskę tworzą ludzie pokroju dathepellow i basta :!:

hehehee, wypraszam sobie nigdy polityka sie nie zajmowalam (az do ostatniego incydentu, bardzo krotkiego) i zajmowac sie nie bede ja stoje po drugiej stronie barykady... ale moze o tym innym razem

OT

ile Ty masz lat dathepellow ze Twoje zdanie zmienia sie 3 razy w ciagu "minuty"?

wystarczajaco duzo, by wiedziec, ze nie zaangazuje sie nigdy w polityke, ale widocznie zbyt malo, by ufac takim naciagaczom jak L.I. wyrzej przeze mnie wspomniany.

Uwaga!
Zagadka!
Proszę tu zebranych o wyjaśnienie pojęcia CHORĄGIEWKA.

Kolega zapewne chciałby dowiedzieć się co oznaczała wypowiedz aleksandra...

no wiec w zaleznosci z ktorej strony wieje w ta strone sie choragiewka obraca

w przypadku czlowieka, w zaleznosci od tego kto rzadzi, daje pieniazki osoba podporzadkowana podziela jego poglady. w krotkim okresie czasu potrafi zmienic zdanie o 180 stopni


hmmm... albo mi sie zdaje albo Pani humanistka zapomniala poprawnej pisowni polskich wyrazow, nie to zebym sie czepial, ale no wie Pani. Humanistce nie wypada. Ja sie pytam konkretnie na ile mozna wierzyc takiej osobie, ktora oferuje prace i nagle nie wiadomo skad zmienia swoje zdanie, a swojego pracodawce miesza z blotem, chociaz jeszcze 15 minut wczesniej byla jego prawa reka. Taaaaa polityka jak zawsze smierdzi na odleglosc. Dlatego m.in. nie chce mi sie ruszac moich czterech liter zeby w kratce wybrac kolejnego darmozjada :x

Dziękuję uprzejmie koledze Szamo (Szamowi?) za wyczerpujące rozwinięcie hasła CHORĄGIEWKA.
Myślę że w takiej sytuacji, wszystkim jawi się już realistyczny obraz koleżanki dathepellow. Nic dodać, nic ująć.
Dobranoc,

do... dathepellow


mysle, ze mozemy sobie pomoc jak i innym w kraju.

Chcialbym sie z Toba skontaktowac jakos... to WAZNE!!

pozdrawiam
jeden z losi