Prawie czyni wielka różnicę-co znamy z pewnej reklamy.Ale tego "prawie" dzisiaj Nam zabrakło!!!Zabrakło Nam gry ,jaką wykonaliśmy w Bambergu! Coś jest nie tak.Saszo wali pięścią ,krzyczy,parska i się pieni.A Nasi siedzą niewzruszeni ,potakują a potem ... .Potem nic nie robią na boisku.Jak można tak grać.że pozwala się zawodnikowi trzy razy przebiec całe boisko z piłką,pozwolić mu na zbiórkę po tym ,jak nie trafił, i rzucić kosza?? A gdzie obrona?? Na koniec chcę dodać,że Iwo pokazał pod koniec pazur i to ,że pomyłką jest wpuszczanie na sektor KK ludzi spoza.Jakiś gość puka mnie w plecy i mówi mi,że mu zasłaniam( a wielki nie jestem) i żebym siadł.Odpowiedziałem mu,że tu jest sektor KK i tu sie stoi na meczu a nie siedzi.Po pierwszej połowie chyba się przesiadł. Ale i tak wszystkie inne macze wygramy !!!

Za co bo nie widziałem tego ??

juz nie bede klął, bo na meczu wystarczajaco sie naklalem....

zrobilem dzis 250km w jedna strone by byc w LIbercu, a tu taka bryndza, a raczej nedza...wstyd na cala Europe....

Szamo slusznie twierdzi, ze tych 3 dzentelmenow jest do spuszczenia w kanal. Harris, Bailey i przede wszystkim Copeland to totalne pomylki FILIPOVSKIEGO. Niestety nasz trener sie pomylil.... Szkoda, ze na kluczowych pozycjach...

Jesli mialbym oceniac DZISIEJSZA taktyke obu zespolow i styl gry oraz prowadzenia druzyn, to stosujac przenosnie edukacyjna mozna powiedziec, ze Filipovski to poziom liceum, a Anzulovic to doktorat
Anzulovic objechal Filipovskiego straszliwie. Paraliz od pierwszej do ostatniej minuty. Wiedzial, ze nie mamy prawdziwego rozgrywajacego i to niemilosiernie wykorzystal, kryjac na calym od pierwszej minuty. Efekt bylo widac....

Jesli w tym miesiacu nie bedzie zmian personalnych, to o finale PLK mozemy zapomniec. ULEB w tym roku juz jest stracony. Twierdze tak z pelna swiadomoscia. Nie lubie owijac w bawelne i nie bede sie ludzil, ze "moze sie jeszcze zgraja i cos ugraja". Crvena Zvezda i Spirou sa za mocne bysmy wyszli z grupy. Tyle.


BRAKUJE NAM ROZGRYWAJACEGO. To jest absolutnie priorytetowa potrzeba. Spuscic Bauileya i Copelanda, kupic DOBREGO PG, a IWO na rezerwowego, bo ten chlopak dzis pokazal, ze jako jeden z niewielu ma jaja i chce walczyc. MA energie, agresje (slowow zapomniane w Turowie) i ma ciag na kosz. IWO dzis byl naprawde - moim zdaniem - jasnym piunktem Turowa. Szkoda, ze Filipovski mysli schematami i ma swoich pupili, ktorzy wielkie gowno graja, a i tak sa na boisku....
Anzulovic pokazal jak sie prowadzi druzyne....

Albo się trener z nimi pożegna, alebo się klub z nim powinien pożegnać. Żadna mi to filozofia prowadzic drużynę mając nieprzecietnych graczy. Pokazać coś z przeciętniakami to jest sukces.

Czego cicho siedzą Ci, którzy tydzień temu pisali o wielkiej formie drużyny, która przyszła na puchary. W NBA zawodnicy rozgrywają po 3-4 mecze w tygodniu i nie są tak zmeczeni jak nasi.

Krotko....

Najwieksza porazka to brak podziekowania zawodnikow dla KIBICOW ktory do konca byli z nimi... przed meczem podczas prezentacji nasi zawodnicy byli zaskoczeni tym co sie dzieje na hali... najlepsze kibicowanie z dotychczasowych meczy w Libercu...

Brak walki i pomyslu na gre....

Ivo mnie zaskoczyl swoja dobra postawa w koncowce...


Ech...

Nie wiem czy oglądałem słabszy mecz Turowa kiedykolwiek. Co prawda wierzę dalej w awans Turowa do nastepnej rundy, ale niestety ten awans oddalił się i to bardzo. Charleroi jest raczej poza zasiegiem, bo Bamberg powinni dwukrotnie pokonać. W czym widzę przyczyny sromotnej porażki.
1. Anzulowić ograł Filipovskiego bez mydła. Okazał się lepszym strategiem. Wykorzystał wszelkie słabości Turowa.
2. Charleroi ma rozgrywajacego my go w tym meczu nie mielismy. Bailey gra na pół gwizdka, chyba nie do końca wyleczony, Copeland do prowadzenia gry sie w ogóle nie nadaje. Nie pamietam kiedy Turów miał tyle strat.
3. Pod koszem nas zjedli. Nie wiem czy to było wynikiem odgwizdanych wczesniej fauli czy przyczyna był inna. Ridick i Matela robili co chcieli. W plk Daniels Townes czy Turek moga sobie pograc ale w pucharze ich wartośc została odpowiednio zweryfikowana.
4. Belgowie mają bardziej doswiadczony skład a to w rywalizacji pucharowej jest ważne. wtakich meczach trzeba wykazac się cwaniactwem.

Nie ma co za duzo wymieniać. Mamy zdecydowanie gorszy zespół od Belgów. Jeżeli zespół sparalizowało to co zobaczyli wLibercu. Prawie pełna hala i doping to co powiedzą jak pojada do Belgradu? Wychodzi teraz, że mecze z Serbami bedą kluczowe i oby nie wyszło, że małe punkty będa decydowały o ewentualnym awansie

Nie dziwi mnie złość i rozgoryczenie po tym meczu.Sam jestem wściekły.Co do zmian to uważam , że wylecieć powinien Harris i to od razu - zawodzi od samego początku , natomiast co do Coplanda bym się zastanowił.Ma mecze lepsze i gorsze tak jak i Bailey.Saso musi coś wymyśleć , bo inaczej nie tylko że nie wyjdziemy z grupy w pucharach ,ale i z Prokomem nie będziemy mieli żadnych szans.Reasumując wygrywa i przegrywa cała drużyna .Jeżeli faktycznie tkwi w niej potencjał , to w Belgradzie wszystko się okaże.Ja po tym meczu podejmował bym ewentualne decyzje (poza Harrisem).

Powiem jedno mecz był fatalny,bardzo fatalny.żaden z zawodników nie pokazał się z dobrej strony.Tyle kibiców pojechało a oni co?-dają taką klape??Acha i co do kibicowania.Atmosfera na hali była wczoraj słaba.Mało osób krzyczało i kibicowało.Ja rozumiem np.czwartą kwarte no ale reszta spotkana??]Tu wielkie dzięki dla kk tur za trzymanie fasonu i kibicowanie do końca.Naprawde wielki szacunekCo do samego meczu to może nie bedę się wypowiadał bo było by tego dużo a zresztą każdy wie co się działo.Moim zdaniem nie mamy rozgrywającego.Bo ani Bailey ani Copeland nie umieją dobrze kreować gry.Zresztą ja to już mam mieszane uczucia.Bo po jednym meczu myślę że drużyna jest zgrana itd a po drugim widze że poprostu nie ma drużyny.I nie tylko rozgrywający byli wczoraj przeciętni,ale cały skład.Nie myślałem że to powiem w tym seonie ale chyba będzie lepiej jak drużyna zajmie się tylko ligą.Bo patrząc na to widze że ie mamy co robić w pucharach z taką formą.A jak będą łapać dwie sroki za ogon to nawet medalunie zdobędą w lidze.Oczywiście chcę żeby był i tu sukces i tu ale po tym co wczoraj zobaczyłem na parkiecie to myśle że nie ma co szukać z taką formą w naszej grupie.Mam jednak nadzieje że za tydzień w Belgradzie chłopcy pokażą że potrafią grać w basket i pozbawią nas wszystkich złudzeń

Mecz jaki był każdy widział. Krzywuss ma rację - Anzulović ośmieszył Filipovskiego. Spirou grało: pewnie, inteligentnie, szybko kontratakiem, pomagali sobie w obronie, pięknie zagęszczali środek, utrzymywali koncentrację i poziom przez CAŁY mecz, pomimo, że wygrywali ponad 20 punktami...
Co do gry Turowa, to kolejny raz, z jeszcze większą pewnością, powtórzę: (1) Niem mamy w ogóle rozgrywającego (2) To jest zbieranina zawodników bez ambicji, woli walki i "jaj" (3) Obrona u nas nie istnieje! Wśród koniecznych zmian w zespole (Bailey, Copeland) szczególnie w oczy kłuje HARRIS - co ten człowiek robi jeszcze w drużynie?! Po co Filipovski go w ogóle wpuszcza?! Chyba nie jest tak naiwny i głupi żeby wierzyć w jakąś jego metamorfozę czy "przebudzenie"! Ten "następca Kelatiego" w ogóle się nie odnajduje na boisku, nie mówiąc już o "systemie Filipovskiego".

Każdy z kibiców ma swoją"profesjonalną" wiedzę i doświadczenie. Jednak śmieszą mnie "twardogłowi", którzy nadal uparcie twierdzą, że u nas kadrowo jest różowo, albo co najmniej poprawnie. Ta coraz częstsza "padaka" to nie jest słaba "dyspozycja dnia", "zaskakująco" mocny przeciwnik, "zaskakująca" taktyka przeciwnej drużyny, "zawodnicy mnie nie słuchali" czy inne bzdurne wymówki.
Wnioski są takie, że Saso na KLUCZOWYCH pozycjach dobrał złych zawodników:
1) BAILEY - miał być lepszym playmakerem od Rodrigo, podobno w każdej druzynie był jej liderem!! Jaki to progres na pozycji nr 1 widzimy coraz bardziej.
2) COPELAND - kolejne "cudowne odkrycie" Saso w miejsce Logana. Poza rzutem po pick and rollu, to same: straty, ZERO obrony, ZERO rozegrania, debilne faule i kozłowanie przód-tył-przód-tył. Boiskowe IQ na niziuuuuutkie.
3) HARRIS - nowa lepsza "wersja" Kelatiego. Zagubiony, zlękniony chłopiec, który mimo 4 miesięcy wspólnych treningów U Filipovskiego dalej nie wie co i jak grać. "Trójki" ten "jeździec bez głowy" trafia z regularnością ok. 1/15.
Mamy drużynę niedoświadczoną, "nieopierzoną" wręcz, bez liderów (moze Miljković), dość mocno streetballową jeszcze, nie ma trzonu, który powinni tworzyć doświadczeni wyjadacze (tacy jak np. Andres, Drobnjak, Scekić). Drużyna nie ma swojego "mózgu" - rozgrywającego, dlatego się tak miota i bije głową w mur.
A teraz PYTANIE NAJWAŻNIEJSZE: czy Filipovski dokona NIEZBĘDNYCH zmian, czy też będzie trwał przy swoich "nieomylnych" wyborach kadrowych? Niestety przypuszczam, iż jednak to drugie - nie przyzna się do tych kardynalnych błędów. Powie, że za późno na wprowadzanie zmian, że zawodnicy się w końcu "dotrą" itp. Szkoda, bo poza straconym już wg mnie Eurocupem, czeka nas cholernie ciężki playoff.

Najbardziej brak w tej ekipie jakiegokolwiek charakteru - "serca i duszy' jak to mawiał Drole...

Wywalic Harrisa, Copelanda i Radonjica i sciagnac rozgrywajacego i skrzydlowego. Tyle w tym temacie. Copeland moze i ma lepsze i slabsze mecze, ale indywidualnie. Za bardzo kradnie gre innym zawodnikom, za duzo gra sam, za malo rozgrywa. Nadaje sie do slabej lub sredniej druzyny gdzie bedzie liderem i bedzie ciagnal zespol, a nie do Turowa gdzie przy wyrownanej 10 zawodnikow dla kazdego powinna byc gra. Harris zawodzi totalnie w porownaniu do tego kim mial byc. Za Radonjica tez stac nas na lepszego zawodnika. Wywalic ich 3 sciagnac za te pieniadze 2 nowych, przy okazji nie bedzie problemu ze ktos w lidze siedzi poza lawka.

Ja mam inny pomysł! Wywalić Was wszystkich psioczących z tego forum. Trenerzy się znaleźli. To na razie jeden mecz tak poważnie przegrany. Zaczekajcie z tym zwalnianiem kogokolwiek. Po za tym kontrakty są podpisane i nieopłacalne by było zwalnianie i płacenie dalej. Pamiętam zwalnianie Ansleyów Bigusów, i innych graczy i trenerów i co? klęska.

Tak się mądrzycie a po sezonie będziecie wszystkich na rękach nosić! Zaufania troche do pracy trenera i zawodników!

Sorry ale ja w przeciwienstwie do niektorych, ktorzy juz po pierwszych przegranych meczach tak gadali, pisze dopiero w polowie sezonu. I po tej polowie mozna co nieco powiedziec o niektorych zawodnikach.

OJ nie pierwsza napewno np chociażby z Polpharma. Turów od początku sezonu gra źle mimo to wstrzymałbym się ze zwalnianiem kogokolwiek bo mimo słabej postawy i tak jesteśmy pierwsi w lidze

Do czasu. Zauważ, że wiele druzyn nie rozegrało jeszcze wszystkich meczy rundy jesiennej, a Turów juz tak.