Cytuj:
Dosłownie przed chwilą w rozmowie z naszym dziennikiem Prezes Lubieński oświadczył, że pracownicy zostali pouczeni, a do chowili obecnej nie odnotowani żadnych skarg w tej sprawie.
Żadnych skarg ?? No proszę
Z ciekawości zapytam jaki okres upłynął od chwili pouczenia, do swierdzenia iż
Cytuj:
nie odnotowani żadnych skarg w tej sprawie.
??
17.07.09 panowie z MPGK wykaszali trawnik na rogu Wyspiańskiego - Kościuszki. Do tego celu używają kos mechanicznych o mocy ok. 2KM (btw. taką kosą spokojnie wykaszałem zarośla w których ledwo mnie było widać, a nie trawkę o wysokości 15cm.) Wykaszanie trawnika w pobliżu auta powoduje ubrudzenie trawą, niestety w przypadku jeśli wykaszanie odbywa się w odległości ok 10-15m, a kosa trafi na kamień, wtedy to wygląda jak w załączniku.
Pracownicy wykaszający trawę uciekli szybciej niż przybyli, pozostawiając wykoszoną trawę, nie zebraną. Gdyby nie sąsiad, nawet bym nie wiedział kto, co i jak. Nie jestem nerwowy

, nie musieli uciekać z miejsca zdarzenia, chyba że byli

??
Dzwoniąc pod numer 075 77 57 990 do MPGK, zostałem odesłany do Pani kierownik pod numer tel. kom. którego nikt nie odbierał. Więc zgłosiłem sprawę na policji, została sporządzona notatka o uszkodzeniu. Ponadto jeszcze tego samego dnia tj. 17.07 zgłosiłem szkodę do ubezpieczyciela sprawcy.
Tak przy okazji to ciekawa sprawa z tymi "ubezpieczycielami", bo niby tylko uszkodzona szyba, a auto musze zabezpieczyć przed dalszymi uszkodzeniami. Więc do uszkodzonej szyby dochodzi koszt garażowania samochodu, koszt wynajmu auta zastępczego, itd. Ubezpieczyciel dał sobie tydzień, dosłownie tydzień na oględziny uszkodzeń - cóż życie, im się nie spieszy, ja też nie będę się stresował
