Hej,
Tez okolo miesiaca temu pojechalem na Zielna, a tu ZONK. Ostatecznie pojechalem na Luzycka, za sklepem zelaznym jest tez skup.
Ja tam juz nie wroce - wczesniej na Zielnej dostawalem rachunek, widzialem jak wszystko bylo wazone i za ta sama ilosc aluminium dostawalem zwykle 80-100zl.
Na Luzyckiej facet nie wzbudzil we mnie zaufania - cos bazgral na kartce, ostatecznie dostalem 20zl i zadnego rachunku. Rozumie, ze metale stanialy, ale zeby az tak? Nie wiem, czy w Jedrzychowicach przy stacji skupuja metale kolorowe - musze to sprawdzic.
Ogolnie dochodze do wniosku, ze za takie pieniadze jak ostatnio, to wole wyrzucic cos do smieci niz pakowac auto, jezdzic i tracic swoj czas.
Pozdrawiam
Piotr
|