https://ekrs.ms.gov.pl/rdf/pd/search_df
bilans Turowa Zgorzelec z dnia 5 lipca za 2017 rok
jak ktoś ma ochotę
KRS 0000262480

3. Na dzień 31 grudnia 2017 roku kapitały własne ogółem Spółki ukształtowały się na poziomie
(-) 3 893 906,75 zł, co oznacza, iż Spółka nie spełniła wymogów kapitałowych wskazanych w art.
397 kodeksu spółek handlowych. Kontynuacja działalności gospodarczej Spółki uzależniona jest od
podpisania nowej umowy sponsoringowej z PGE S.A. (Sponsor).

W dniu 26 stycznia 2018 roku były trener I drużyny Koszykarskiego Klubu Sportowego Turów
Zgorzelec S.A. oraz jego menadżer wystąpili przeciwko Spółce z roszczeniem finansowym do Sądu
Arbitrażowego w Szwajcarii (BAT). Powodowie wystąpili z roszczeniem o wypłatę zaległych
wynagrodzeń oraz świadczeń dodatkowych, wynikających z zawartych kontraktów. Spółka
w swoich księgach rachunkowych ujęła kwoty wynagrodzeń obu Powodów, jednak nie utworzyła
rezerwy na zobowiązanie wynikające z roszczenia o świadczenia dodatkowe w łącznej wysokości
73 000 EUR.

itd...

Można zakończyc temat. Sezon ogórkowy sie skończyl dla Turowa

No i wzięło i się zes.... Turów się wycofał z rozgrywek. Jak to się ma do obiecanek Kabały..?

No cóż, można się było tego spodziewać. Inne kluby zbroiły się, a u nas cisza. Taka marka jak Turów Zgorzelec trochę straci wizerunkowo w koszykarskim światku. Wypada tylko mieć nadzieję, że nasz klub odrodzi się jak przysłowiowy Feniks z popiołów.
I co my teraz będziemy robić?

http://polskikosz.pl/liga-bez-turowa-st ... a-o-zycie/
Włodarze Klubu TUROWA - wstyd ! Jak można okłamywać kibiców, jak można. Nawet przepraszam nie potraficie powiedzieć.

No to ładna lipa - taka skaza na wizerunku.
Trzeba pisowcom powiedzieć, żeby utworzyli komisję śledczą i rozliczyli poprzedników - mają w tym wyprawę

No to zobaczymy ...
https://www.przegladsportowy.pl/koszyko ... ja/ff7jhln

Jeżeli zdążą ogarnąć wszystkie prawne sprawy, to PLK pewnie przyzna dziką kartę z jednego prostego powodu: jest to dla nich dodatkowa kasa, której im przecież cały czas brakuje.

Na ćwierkaczu piszą, że otrzymanie dzikiej przez Turów, czy jak on tam się będzie teraz zwał , to tylko formalność. Pomijając już te sprawy formalne, których mówiąc szczerze nie rozumiem, ciekawe jak to się wszystko potoczy, kiedy już okaże się, że Zgorzelec będzie jednak miał swoją drużynę w PLK?
Kasa od sponsora powinna być znaczna, skoro tak lekką ręką wywali się kilkaset tysięcy złotych na dziką kartę. I co dalej? Ano na szybko trzeba będzie kontraktować zawodników. Wiadomo, że najtrudniej będzie z polskimi paszportami, których na rynku jest coraz mniej, umówmy się, że chodzi o tych, co prezentują odpowiedni poziom, do tego odpowiedni trener etc. Wszystko to z pewnością potrwa, a czas ucieka i trzeba będzie pewnie niebawem rozpocząć okres przygotowawczy. Pomimo optymistycznych, szczątkowych informacji jednak czarno to widzę, bo czy takie działania mają właściwie sens?
Jeżeli powstanie nowy twór, to co z zarządem, godłem i barwami klubowymi? Z pewnością to wszystko trzeba będzie zmienić, aby odciąć się od porównań z poprzednikiem. W światku koszykarskim już zaczyna się robić smród wokół nas, a co niektórzy mówią wprost, że to będzie szwindel i nie niesamowity skandal. Jeżeli tak się stanie to będzie to wizerunkowo bardzo trudny dla nas sezon/sezony, szczególnie w meczach wyjazdowych. Więc tak sobie myślę, czy nie lepiej byłoby przeczekać jeden lub dwa sezony w niższej klasie rozgrywek, odbudować naszą markę i zaufanie, a następnie w sportowy sposób awansować do EBL? Czy w obecnej sytuacji nie szkoda kasy na dziką kartę, skoro w tym sezonie nasz "nowy" klub może i tak nic nie osiągnąć? Czy nie szkoda poświęcać barw i godła klubowego, a do tego zafundować sobie taki skandal, który odbije się piętnem na tym klubie, na wiele sezonów? Czy o taki wizerunek chodzi PGE i "nowemu klubowi"? Pytań i wątpliwości jest wiele. Może pogdybajmy tutaj trochę, skoro nie mamy konkretów?

Turów często wyznaczał nowe ścieżki, potrafił wyłowić perełki z mętów otchłani i zawsze był negowany przez inne kluby, a zwłaszcza ich pseudo właścicieli. Śmiesznym jest to, że ci którzy najbardziej krytykowali poczynania naszego klubu idą tymi samymi śladami i się tym obecnie szczycą. Jestem więcej niż pewien, że gdyby tylko zaistniała taka możliwość, to bez zmrużenia oka włodarze innych drużyn wykonali by identyczny manewr nie zważając na opinię tych którzy jedynie mają na celu nam dosrać.

Wracając do aspektu czysto sportowego, to może wreszcie ktoś pójdzie po rozum do głowy
i przestanie przepłacać pseudo polskie gwiazdeczki, w zamian postawi na młodych żądnych sukcesu wzmacniając skład prawdziwie wartościowymi graczami, którym będzie zależało na wyniku, a nie jedynie na kasie.

Zgodzę się z przedmówcą.

Najlepszy przykład to gruby jasiu i to, jak kiedyś on nas tak bardzo krytykował za to, że gramy w lidze VTB.
Teraz sami tam grają i zachwalają, jakie to może być wielkie doświadczenie dla ich klubu. Grubemu jasiowi wtóruje również koszałek opałek vel dziewica. Żenada.

Przez głupie przepisy słabi Polacy cenią się nieadekwatnie do ich umiejętności. To jest chore i powinno zostać zmienione jeżeli chcemy, aby nasza liga naprawdę rozwijała się

Przyjmijmy ,że startujemy w sezonie 2018/19 pod nazwą nie ważne jaką.
Na rynku pojawił się Ardeli, jedyny człowiek z tego miasta który ma kontakty w środowisku i nie byłby najemnikiem(jedni sa na niego obrażeni inni nie).Byłaby szansa ,że nie podpisalibyśmy durnych kontraktów przepłaconych i miałoby to ręce i nogi.
Zostaje jeszcze trener.Chciałbym takiego który zna się na fachu.Taktyka to nie taka -piłka do najlepszego zawodnika i graj coś.Trener który potrafi reagować na sytuacje na boisku,nie gra 3,4 polakami na raz.Tyle i aż tyle.
Teraz tylko czekac na oficjalną decyzje czy gramy czy nie.

Jeżeli rzeczywiście mielibyśmy wystartować w tym sezonie, to warto byłoby do nas ściągnąć z powrotem GA - myślę, że on również chętnie wróciłby do nas.
Dobry trener do podstawa przy tak późno rozpoczynanym sezonie.

Grzesiu miał małą wypinkę na TURÓW był pewien że zwojuje świat, że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, a teraz niby miałby budować nam skład ???, osobiście temu panu dziękuję bardzo !!!

Pitolicie Hipolicie, było dokładnie odwrotnie - GA miał pracować już pod poprzednim zarządem, nie wyszło, potem pod następnym, ale zwodzili go pół roku, że wszystko będzie załatwione, że będzie budował skład, itp, itd, miesiące mijały, zaczęło się owijanie bawełny i granie na czas, a jak przyszło co do czego, to na jego stwierdzenie, że nie może sobie pozwolić, na kolejny sezon bezrobocia i pytają o niego inne kluby usłyszał - "To idź", no to poszedł...