hmm troszke tego powstalo . . . milo
Z tego co ja pamietam /2 lata wstecz - okolo to w:
tawernie dawali niezla kawe - mrozona duza i niejestem pewwien ale zajac nikosa droga pomijam fakt pewnyh oliwek /nie chcial bym przytaczac bo sie eszcze jakis "znajomy znajdzie kturyh generalnie nie polecal bym jesc . . . ceny wysokie . . . a ciasta z gablotki /mazenie nikosa sie ziscilo ;] to trzeba mniec farta zeby bylo swieze. . . ale suflaki czy pilaf niezle no i kozie podroby wg "profesora"

wymiataja /generalnie kiedys dostepne na jego zmianie na specjalne zamowienie . . .
ristorante cuz baranek na scianach w kiepskim koloze pracowal tam znajomy robil pewne slynne ciasto ale z kiepskich produktow, wiecej nie pamietam . . . /a i niezla historie o jehowych i jakichs proszkach w jedzeniu opowiadal
franko nawet niezla pizza ale po 22 bodajze dlugo sie czeka na dowuzke /jakos nie zajzalem tam nigdy
california hmm no dobra pizza wystuj ok klimat brak danych /nie bede bruzdzil znajomym
cent no to polecil bym nawet teraz /szkoda ze pomomo "wyksztalcenia" takich pierogow nie jestem w stanie zrobic ;/
axel za pani Joli bylo fajnie puzniej byly 2 mlode /pozdro natka

a potem tam nie zagladalem . . .
palace to niewiem jak ocenic bo w sumie to tam jadlem tylko koze /gdyby nie mikrowela bylo by naprawde niezle i pijalem raczej napoje nie %'owe
kaprys cos slyszalem ale jakos mnie tam nie ponioslo . . . zle zaczy o tym przybytku slyszalem i to wystarczylo
staromiejska tez jakos omijalem . . . ponoc obsluga kiepska, jedzenie niespetyczne, klimat niemiecki . . .
. . . no i tyle pamietam na teraz, na urlopie poodwiedzam bo z opisow to az ciekaw jestem
no i generalnie niezly pomysl byl z tym tematem wieki kis dla zabki xD
Pozdrowienia