Nie od rzeczy byłoby sformułować pojęcie
senior
Znam przedszkole, w którym jest grupa "seniorów"
Wydaje mi się także, iż niezależnie od wieku, jaki pojęcie "senior" definiuje, jest pewna cecha związana z "aktywnością ponadnormatywną" . Ale, kto co wie o aktywności pensjonariuszy "Jutrzenki"? Zawsze byłem przeciwny stawianiu granic społecznych wzdłuż linii wiekowych.
Cytuj:
Moim zdaniem to co łączy obie te organizacje to (jednak) słaba reklama swych działań - przez co przeciętna osoba mało o nich wie.
może dlatego właśnie coś im wychodzi.
Tzw. "starość" (czy pojęcie już objęte political correct?) jest pojęciem mało atrakcyjnym i niemodnym. Tak jak było to w PRLu z inwalidami (wtedy tak się to jeszcze określało): nie było ich w życiu publicznym, tak jest obecnie z ludźmi starszymi, emerytami: istnieją tylko w przypadku informacji dotyczących niewystarczających do życia emerytur i rent.
A przecież istnieją i jest to spora grupa społeczna. Jak są potrzebni (wybory), zabiega się o ich względy i natychmiast zapomina potem.
Może potrzebna jest jakaś dyskusja publiczna, żeby problem przynajmniej odsłonić medialnie. W końcu, ten wiek dotknie prawie każdego z nas. Jak sobie pościelimy, tak się wyśpimy.
