Pelka pisze:
jestem calkowicie neutralnym swiadkiem dyskusji i nawet tez napisalam swoje 2 grosze , ale po dlozszym czytaniu postow co niektorych tu sie wypowiadajacych mam wrazenie ze czerpia ONi tjakas satysfakcje z tego ze moga oczerniac w sposob RAZACY czlowieka , ktory z cala pewnoscia (jak kazdy z nas ma wady i zalety ) wiele trodu wlozyl aby taki osrodek powstal .
I tego trudu nikt nie podważył. Zwrócono uwage na
obniżający się poziom opieki, co wiele osób martwi. Może odcinanie kuponów od przeszłej sławy jest normalne i akceptowalne, gorzej jak ktoś nie pamięta "tych starych dobrych czasów". Nie ma punktu odniesienia. A już na pewno nie będzie go miał biedny Janavor Weatherspoon, bo ktoś popełnił fatalny błąd.
Pelka pisze:
I jeszcze dodam ze takich [biiiip] textow jak pisze miss Jagna nawet bym nie komentowala.
Rzekłbym to akurat rzecz gustu.
Pelka pisze:
Dlaczego tutaj piszacy nie powiedza konkretnie w punktach np. ze chcieliby aby zmienilo sie TO lub Tamto i jak mozemy wspolnie temu zaradzic ?
Cały ten wątek przypomina lament Żydów pod Ścianą Płaczu. Chodzimy, lamentujemy, wciskamy karteczki z modlitwami a Ściana nie wzruszona. Nie możemy zaradzić bo musi istniec interakcja dwóch stron. Nie ma jej nie ma "wspólnego zaradzania".
Pelka pisze:
Tylko odrazu kogos zgladzic , zniszczyc nie dac mu szansy aby odpowiedzal lub wypowiedzial sie na celujace pytanie .
Przede wszystkim czytać ze zrozumieniem :
Cytuj:
Żądania były krótkie: "usunąć całą dyskusję podważającą dobre imie Ośrodka Rechabilitacji, pod grożbą wyciągnięcia konsekwencji prawnych."Dlatego nie ma co opowiadac o tej rozmowie bo nic ciekawego się nie wydarzyło.
albo uważniej.
Pelka pisze:
sorry , ale ponioslo mnie troche...
ja wybaczam, nie wiem jak Jagna...