Cytuj:
Mało interesujące jest dla mnie kto jest odpowiedzialny za wywóz śmieci czy zamiatanie chodników i ulic.
i tu się zgadzam z qbą. Płacę podatki, staram aby wywiązywać się z obywatelskich obowiązków, w zamian oczekuję, że przed moją bramą i na mojej ulicy miasto /lub ktoś, komu uchwały i ustawy ten obowiązek nakładają/ zapewni ład, porządek, czystość i estetykę. Mam, jak się wydaje, prawo tego oczekiwać. Ja nie muszę wiedzieć, czy ulicą zajmuje się wojewoda, czy burmistrz. Ja mieszkam w Zgorzelcu, burmistrzem jest tutaj pan Gronicz i ta wiedza mi wystarcza. Próbuje się mnie /i nie tylko mnie/ nakłonić do czytania uchwał, wchodzenia w prawnicze zawiłości i ślęczenie nad ustawami i rozporządzeniami, podczas gdy żona każe mi naprawić kran

Ja nie muszę znać się na tym wszystkim, aby stwierdzić, że w obrębie mojego miejsca zamieszkania jest brudno!
I jeszcze jedna rzecz. Wróciłem właśnie z wieczornego spaceru, m. in. ulicą Boh. Getta: kto na miłość boską pozwolił na taki festiwal barierek, poręczy, schodków tak się różniących architektonicznie? Dodając do tego bramy z usługami, pawilony każdy w innym stylu naprzeciw i suche, nieścinane drzewa, mamy najbardziej szpetną ulicę spośród tych, które mogłyby to miasto zdobić. I naprawdę mało mnie obchodzi, czy to wojewoda, czy burmistrz jest temu winien. Ta ulica jest ulicą Zgorzelca, a gospodarzem jest tu burmistrz. Koniec, kropka.