zain, trza bylo wziac zimnego lecha (ew. powerade ) Jest dobry Pokusze sie nawet o stwierdzenie, ze lepszy niz byl w 2BP. Nie trza brac butelki zeby napic sie niezlego piwa.

Oprocz wspomnianego przez Ciebie Tyskiego, Lecha jest jeszcze Pilsner z kija. Nie widziales bo moze nie zachodziles do baru od strony naszego stolika.

Kalam się, faktycznie był Lech i omyliłem się ( moja wina-przepraszam ). skupiłem się po prostu na braku wyboru butelkowego . Więc następnym razem wezmę Lecha do testów , co i tak nie zmienia faktu , ze lubię butelkowe w lokalu sobie wypić .

Jakoś pani kelnerka słabo wachlarz dostępnych piw przede mną rozłożyła, późno może już było ...


A dzięki Yaro - powerade to na dzisiaj

Odświeżam lekko temat

Coś wiadomo na temat daty otwarcia KFC w Zgorzelcu?
Jak idą prace budowlane?

Już w mieście widać reklamy tej restauracji i naszła mnie myśl, że bym coś przegryzł...

Dobrze byłoby, jakby się sprężyli i otworzyli jeszcze na wakacjach - najważniejsze, że w końcu kurnik do nas zawitał

Zdecydowanie wolalbym Pizza Hut. Bo to bardziej to restauracja niz fast-food no ale moze sie doczekam.

Wolał nie wolał miłoby było jakby zawitali do nas :-)

to akurat wątpliwe

Szkoda tylko, że lokalizacja jest bardzo średnia - ciekawe co za nią przemawiało - czyżby klienci z realca ???

W ogóle KFC dziwne jakieś...
Jak nie na autostradzie obok stacji paliw to na wrocławskich Bielanach...
Że też oni na tym zarabiają jeszcze

Przy autostradzie to nie jest taki zły pomysł. Ostatnio "przez przypadek" właśnie zjechałem (trzeba było zatankować) do LSSE, patrze a tu obok stacji paliw jest KFC

zdziwienie było niezłe

---

myślę że u nas też przemawia bliskość autostrady
mogą przy zjeździe wykupić jakieś banery i już - trochę osób zjedzie na pewno

zgc_qwerty - to taka ironia była...

KFC ma to do siebie, ze od biedy jest jeszcze zjadliwe. Na tyle, ze w delegacjach
jak nie chciało się ryzykować to wybierało sie KFC. Stad lokalizacje przy glownych
drogach jak najbardziej (dla mnie) trafne.

pozdrawiam

Wiecie może, czy "Dworek" na Francuskiej jest otwarty?
Zdaje się, że po zeszłorocznej powodzi gospodarzom ciężko było stanąć na nogi, a jak jest teraz?
Lubiałem tam czasami zajrzeć na pizze....

http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.p ... 209#102209

w momencie powodzi restauracja była dzierżawiona. niestety dzierżawców nie było stac na remont i zrezygnowali, odremontował to właściciel i wznowił działalność:) naprawde przyjemne miejsce, 2 tyg temu byłem tam na pizzy i szczerze... dawno nie jadłem tak smacznej pizzy, serek przypieczony, wszystko pachnie i rewelacyjnie smakuje, aż szkoda mi było "brudzić" sosem czosnkowym polecam naprawde!!!