Marko,co proponujesz?
Bo nie bardzo rozumiem to usprawiedliwienie PWiK...

Nie usprawiedliwiam PWiK-u, wręcz przeciwnie, zwracam uwagę, że cena za wodę i ścieki jest bardzo wyśrubowana a mimo to usługi ostatnio są marne.
Uważam, także, że mieszkańcom należy się jasna informacja dlaczego mamy taki stan rzeczy. Są różne sposoby informowania mieszkańców, ulotka, tv, strony internetowe itp.
Płacimy bardzo dużo a otrzymujemy coraz gorszy produkt.

Wiarygodny będziesz jeśli porównasz zgorzelecką cenę do tych w innych miastach.
Ja również mogę napisać, że cena za metr sześcienny wody w naszym mieście jest najniższa w regionie. Kto ma rację ? JA czy Ty? Merytorycznie znaczy bez sloganów, rzeczowo. Podaj naszą cenę ( jeśli w ogóle ją znasz) a następnie porównaj ją z cenami w miastach przynajmniej o podobnej liczbie mieszkańców.

No a teraz nie żałują nam chloru...
To tak,żeby coś się w sprawie działo!

Zarówno Ty jak i ja znajdziemy swoje przykłady. Mówiąc o wyśrubowanej cenie za wodę myślę o podarowaniu a raczej o zagarnięciu przez Gronicza ponad trzech milionów złotych z kasy wodociągów, które miasto miało oddać. Mówię także o środkach na lokatach bankowych, o naliczaniu przez PWiK amortyzacji za inwestycje które finansuje miasto, w tym aspekcie mówię o podwyżkach obciążających mieszkańców.

Nie do końca rozumiem, wyjaśnij. Bo to takie dość poważne oskarżenia. Zagarnięcie? Jest w tej Twojej wypowiedzi mała sprzeczność: Zagarnięto kasę z wodociągów którą miasto miało oddać? Możesz wyjaśnić komu? Nie sądzę że mieszkańcom bo to tylko w erze. Jeśli masz na mysli to, że właściciel czyli miasto, przejmuje jakis zysk wygenerowany przez PWiK to przypominam Ci, PWiK nie jest przedsiębiorstwem prywatnym, dlatego zyski przechodzą na właściciela (miasto). Komuna sie juz skończyła! Utrzymanie monopolu na dostarczanie wody + zyski dla PWiK? To naprawdę tylko w erze.

[ Dodano: Sro Paź 13, 2010 9:41 am ]


Mieszkańców interesuje cena za metr sześcienny wody + kanalizacja, oraz jakość usługi. Wewnętrzne zawiłości finansowe juz mniej, bo one nigdy nie skutkują obniżką ceny dla mieszkańców o których sie tak bardzo martwisz. Najczęściej skutkuje to, przeniesieniem środków na inne ważne cele strategiczne.

Na Osiedlu Centralnym dziś woda z kranu śmierdzi tak chlorem,m że aż dosłownie szczypie w oczy. Co się dzieje? Po chwilowym odkręceniu wody, cała łazienka wypełnia się tak intensywnym zapachem chloru, że nie można w niej wytrzymać. Co to znaczy?? Dlaczego tak mocno dezynfekują wodę wtłaczaną do miejskiej sieci?? Czu nie szkodzi to nam, odbiorcą i spożywcą tej wody??

Jeśli czytałeś informacje portalowe,to wiesz,że dzisiaj w nocy ma się odbyć płukanie sieci wodociągowej w naszym mieście,
a o chlorze w wodzie pisałam już 9-go października i tak jest codziennie...
Oczywiście nikt tego nie skomentował i zastanawiałam się:CZY TYLKO MI TO PRZESZKADZA?
No ale poczekajmy na efekty tego płukania...

Widocznie ludzie przywykli.

Mieszkam na ulicy Daszyńskiego a z kranu leci mi olej napędowy. Mam pranie w pralce, az strach zagladac. Brak mi odwagi by sprawdzic czy to whisky/cola/kawa. Ale najbardzoej zdzwilila mnie reakcja kobiety ktorej zglaszalem problem... Nastepnym razem napewno nie bede dzownil a udam sie tam osobiscie.

Ponoć na ul. Piłsudskiego pękła rura wodociągowa i stąd pewnie ten "olej napędowy".

jak wnoszę z tego newsa podobne akcje mają miejsce w różnych regionach Polski:

http://www.dzienniklodzki.pl/aktualnosc ... l?cookie=1

a u nas przypadkiem ktoś nie święci jakiejś klapy?

;-)

Co Ty się Janku tak tych księży czepiasz? Chcą to święcą. Skoro jest zapotrzebowanie na takie "Imprezki" to ksiądz, czy inny biskup nie omieszka tego wykorzystać by zarobić parę złociszów. Przecież nikt nikogo nie zmusza do takich i innych praktyk religijnych i do "dawania na tacę" przy okazji. Wolny wybór. Niech więc się święci w Imię Pana Amen.

P.S.
U nas, to chyba niebawem będą nową/starą Lubańską święcić i nowe rondo. Tak mi się przynajmniej wydaje. Amen

pełna zgoda, ale swoją drogą wyświęcania klap kanalizacyjnych czy dróg miejskich odbywają się za tacę jedynie czy za fakturę? tak sobie na głos myślę, jak to wygląda od strony formalnej - no chyba, ze wyświęcający przychodzą na takie imprezy za bóg zapłać.

Klapa brzmi dwuznacznie...
Ale ta jest iligancka niczym pozłacana kościelna kopuła
Może stąd te święcenia?



Takie czasy , że już chyba nikt w to nie wierzy