Plac jest szykowany do sprzedaży. Na jednej z ostatnich sesji "wjechał" pod obrady projekt uchwały autorstwa Gronicza, umożliwiający wystawienie go do przetargu... Wycofano go jednak po tym, jak radny Zdanowicz zapytał, czy dróżka wzdłuż płotu oddzielającego PKS również stanowi część tego placu. Gronicz nie wiedział, wykonał jednak kilka telefonów i okazało się, że tak. W każdym bądź razie zapewne wcześniej czy później (a sądzę że wcześniej, z uwagi na brak kasy w miejskim budżecie), wróci na sesję, sprzedaż się dokona, ktoś wybuduje co tylko sobie wymyśli i... klops... Podejrzewam jednak, że kupi go właściciel płotu, ogrodzi i pewnie w takim stanie pozostawi na bliżej nieokreślony okres czasu...

ciekawy kto i co wymyśli, jest to dla nas, jako sąsiadów, sprawa istotna..
No i jak wynika, zniknie skrót od Maratońskiej do kościoła.
W planach miasta jest projekt poprowadzenia ulicy z wjazdem koło byłego kina, aż do torów prawie i łączącej się Boh. II AWP koło przejazdu. Ale, kiedy to będzie i którędy ta trasa będzie przebiegać, czy zawadzi o budynek Grunwaldu, czy o kawałek placu autobusowego?

pewnie to mało istotne dla losów świata ale właśnie się dowiedziałem od PiTka, że od wtorku jednak mamy już w Zgorzelcu ulicę Scultetusa!!!!!!!!!!!!!!
powiem tylko tak - brawo dla PiTka!!!!!

Brawo!

Ulica Scultetusa? - tak trzymać

No to gicio. Ciekawe czy nikt tabliczki z nazwą ulicy nie weźmie na pamiątkę hehhehehe.

tak na marginesie - ul. Scultetusa jako taka ma dosyć dziwną historię... przed wojną Scultetusstrasse była po naszej stronie tu gdzie dziś jest ulica Szkolna. po wojnie zniknęła i jej nie było ani u nas, ani po drugiej stronie rzeki. pojawiła się po niemieckiej stronie dopiero po upadku enerde, zastępując na osiedlu Koenigshufen ulicę noszącą dumną nazwę: Strasse der Oktoberrevolution. teraz wróciła znów na naszą stronę i prowadzi do domu w którym się Scultetus urodził.
historie nazw ulic czasami dziwnie się układają, nie ukrywam, ze drażniło mnie np to, że na Moysie Waryński wyleciał z nazwy na rzecz św. Jana, teraz z kolei widzę, że to paradoksalnie, nie jest nic innego jak powrót do głęboko przedwojennej nazwy ulicy która za ich czasów, też nosiła taką nazwę a później zmieniała ją zależnie od wydarzeń i tak np za Hitlera zyskała miano związane z powrotem do rzeszy Sudetenlandu.

a kto to taki ten Scultetus?

Trafostacja jako kolejna galeria handlowa?
Przeczytałem u konkurencji na ten temat. Dobrze to czy źle??? Kolejna galeria handlowa...., ale zrobią coś z ciekawym budynkiem. Co o tym sądzicie?

Kolejna galeria handlowa nie jest nam chyba potrzebna - lepiej, aby powstawły "konkretne" miejsca pracy, może w naszej nowej strefie? Z drugiek strony, jeżeli budynek ma dalej strszyć i niszczeć, to lepiej już przekształcić go w jakiś użyteczny obiekt np. galerię handlową - prywatny inwestor zrobi tam co będzie chciał

No tak ale ten budynek jest ciekawy pod względem wyglądu i szkoda na galerię ..... No dobra a jakby to było Wasze to co moglibyście zaproponować w to miejsce???? Coś co nie jest galerią a daje pieniądze, przy okazji zachowując klimat i wygląd budynku??

W tak dużym obiekcie można byłoby zrobić galerię SZTUKI , teatr, może restaurację - jednak te wszystkie propozycje nie wypalą w naszym małym mieście. Mógłby tam również powstać może hotel i biura.

Może Urząd Miasta - będzie bliżej domu kultury.

Myślę podobnie ...... szkoda ale jeśli zrobią tam galerię handlową pozostawiając przemysłowy klimat budowli i z dobrymi sklepami, to mogłaby być nawet niezła wizytówka miasta..... Tak jak niektóre lofty w Łodzi.


Trochę nie w tą stronę no ale pwenie chodzi ci o kino w Plazie

Prawda to
Słuszne porównanie...