Popieram Cię w 100% KeMoT^^. Ja myślę że Trefl w PO może nie wytrzymać fizycznie. Pierwszą piątką za dużo nieugrają. I wierzę że nasi pokarzą jeszcze na co ich stać w tym sezonie.

Oby się to sprawdziło Kubi

Mecz ewidentnie Turowowi nie wyszedł ale i Trefl na za wiele nie pozwolił. Pod koszem dobrze odcinany był Edwards, Wysocki w ogóle nie mógł sobie poradzić z obroną Sopocian, jak do tego dodamy bardzo słabą skuteczność, brak powrotu do obrony,brak zaangażowania i woli walki to wynik mamy jaki mamy. Trzeba o tym meczu jak najszybciej zapomnieć , zresetować głowy i wierzyć, że takie baty wyjdą Turowowi na dobre. Kibicować drużynie trzeba do końca.

Hala w Zielonej Górze jest super, atmosfera na niej również, a ich KK ( może ok. 50 ) robi naprawdę świetną robotę. U nas średnia wieku w KK - 50 lat , u nich 20. Świetne nagłośnienie na hali, a publiczność nie siedzi i ziewa jak w Zgorzelcu tylko dopinguje i się bawi. Tylko brać przykład i się uczyć.

Na małe pocieszenie moja krótka opinia. Trefl już lepiej moim zdaniem grać nie może. Już w tej chwili wykorzystują swój potencjał na maksa. Turów natomiast może grać już tylko lepiej. Czasami trzeba dotknąć dna żeby się od niego odbić

Łoł. Dlaczego Trefl Twoim zdaniem gra już na maksa?

łoł. bo takie mam zdanie i już

W Treflu przynajmniej dwóch graczy gra powyżej oczekiwań, to całkiem odwrotnie niż u nas. Sopocianie nie grają jakiejś skomplikowanej koszykówki tylko szybki atak i grę po pickach. Każdy trener wie jak ustawić obronę przeciwko treflowi ale jak się okazuję jest to dość trudne. Pierwsza piątka puzli osiągnęła już niemal najwyższy pułap, zobaczymy co pokażą rezerwy, u nas oprócz Kickerta jest 11 dobrych lub średnich graczy, nie widzę nikogo z nich kto mógłby pociągnąć zespół w playoffach.

Jest jeszcze kilku na prawdę dobrych rozgrywających. Nie oszukujmy się. Żeby cokolwiek ugrać w tym sezonie potrzeba nam lidera na pozycji klepacza, zawodnika od wszystkiego. Gustas miał uspokoić grę, wykorzystywać swoje doświadczenie i spryt na boisku , jak na razie sprawdza się bardzo przeciętnie, a jakoś średnio wierzę w jego przebudzenie na PO.

Nie wiem jak wygląda sytuacja z Gabińskim, kiedy wróci i w jakiej dyspozycji, dlatego może warto by spróbować z Karnowskim, także z myślą o przyszłym sezonie, a nawet dalej.

Michał będzie gotowy na szóstki nie wiem czy na sam początek ale będzie. Karnowski na czwórkę się nie nadaję bo będzie objeżdżany przez takich Dylewiczów, Leończyków.

Co do rozgrywającego to nie musi być first pass tylko żeby był doświadczony, z inteligencją boiskową, i dobrze bronił.

A na pytanie masz zamiar odpowiedzieć, czy będziesz zasłaniał się subiektywnością? Bo co do tego, że masz prawo mieć swoje zdanie nie mam wątpliwości i pretensji, chciałbym jednak poznać wyznaczniki i argumenty broniące tej tezy.

Ja tylko subiektywnie oceniam sytuacje.. to tak jak bym był kibicem nysy i gadał że wygra z Barceloną... bez sensu.

Z tym porównaniem to jednak przesadziłeś ...

[ Dodano: Nie Lut 19, 2012 9:12 pm ]

Tak mówią, pytanie tylko w jakiej dyspozycji ?!



Pisząc o Karnowskim miałem na myśli bardziej inwestowanie w przyszłość, a przy okazji ewentualne zapełnienie luki za Gabińskiego.



Jeżeli mamy pokonać Trefl , to moim zdaniem first pass jest potrzebny, tym bardziej że zbliża się koniec sezonu, dlatego też koszty niższe i myślę że stać nas na takiego lidera.

Prokom słaby, Trefl w zasięgu ręki ... Jak nie teraz to kiedy ?!

jak nie teraz to kiedy... ile lat z rzedu powtarzane jest to pytanie?

Karnowski będzie się wybierał za ocean, nie ma co trzymać chłopaka w naszej słabej PLK.


Co do rozgrywającego to potrzebny lider ale nie typowy first pass tylko coś na kształt Koszara/Hodgea.

jak nie teraz to kiedy... ile lat z rzedu powtarzane jest to pytanie?[/quote
ja bym powiedzial nie... ile lat... tylko jak dlugo
praidlowa odpowiedz DLUGO NAWET BARDZO DLUGO
jesli nie bedzie odpowiednich ludzi i zaplecza o kasie nie wspomne zawsze czegos zabraknie przyslowiowej kropki nad i
pisanie ze prokom jest slaby trefl w zasiegu reki czarni do ogrania no coz zacznijmy realnie myslec czy ten zespol czy to miasto zasluguje na mistrza
chyba zeby tylko mozna bylo sie pochwalic rodzinie zamiast narzekac na zawodnikow zapytajmy siebie szanowni kibice comy jako kibice zrobilismy zeby bylo jak na mistrzow przystalo z kultura i bez wzajemnych animozji