Po telefonie jaki dostałem, o artykule w sieci
http://www.przegladsportowy.pl/koszykowka/polska,miodrag-rajkovic-a-karate-nato-nba-stelmet-turow,artykul,539216,1,297.html Cytuj:
Zajmujący się przygotowaniem fizycznym Markowski i zawodnik Łukasz Wichniarz w połowie poprzedniego sezonu oskarżali pana o to, że chciał pan zniszczyć temu drugiemu kolana mocnym treningiem.
Kłamali i dobrze o tym wiedzą. Gdy poszliśmy do sądu, przepraszali, bo wiedzieli, że musieliby zapłacić. A na początku się uśmiechali. I dlaczego nikt nic nie znalazł? Dlaczego oni nie poszli ze mną do sądu? Przyznaję, to mój błąd, że wybrałem takiego zawodnika. Ta sytuacja wiele mnie nauczyła. Teraz jeśli trener od przygotowania fizycznego Edward Żak przeprowadza zajęcia, nie wchodzę do szatni. Nie chcę mieć z tym związku. Mam swoją część pracy, on swoją. Ja w tym czasie piję kawę.
napisze tylko jeden post.
Gdzie poszliście ? Do sądu ? Ktoś Was przepraszał ?
BEZ ŻARTÓW !!!!
No nie mogę, co za
KŁAMSTWA !!!!
Więc tak:
Niby klub zgłosił do prokuratury sprawę z kolanami, lecz nikt, absolutnie nikt nie został w tej kwestii przesłuchany na żadnej rozprawie sądowej.
Żadnej rozprawy sądowej nigdy nie było!!!
Czy Łukasz zdecyduje się iść kiedykolwiek do sądu tego nie wiem, to jego sprawa. On był poszkodowany, ja w tej kwestii nic nie mogę.
W sprawie przepraszania ... o ile pamięć mam dobrą, a mam, sytuacja przepraszania wyglądała chyba zgoła odmiennie, nawet żenująco !!!!
Jak dzieci, przyszliście, przepraszaliście, błagaliście a teraz znowu ...
Czas nie zmienia wiele, najpierw przepraszasz, a później chcesz ugryźć ??? Zastanów się trzy razy ...