Wątek dotyczy hejnału, ale hejnał grany jest z wieży kościelnej i jako jedna z wielu produkcji akustycznych tej okolicy stanowi nierozwiązany problem. Nie jestem przeciwko hejnałowi granemu przez 3 minuty w południe, ale na tym koniec. Jeśli się kościół upiera, aby mnie i moich sąsiadów uszczęśliwiać religijnie, to ostatecznie zgodziłbym się na tradycyjne godziny tzw. Anioła Pańskiego: 6.00 (

: :!: ), 12.00, 18.00. Koniec, kropka. wszystko poza tym jest nadużywaniem spokoju i cierpliwości mieszkających w okolicy ludzi. Jeśli zaś chodzi o b. głośne śpiewy kiędza puszczane przez zewnętrzne głośniki kościelne, to jest nieliczenie się z nikim. Muszę na okrągło wysłuchiwać litanii, wszystkich mszy i nabożeństw, mimo iż jest to dla mnie b. uciążliwe, jednak trudno zamykać okna w okresie letnim.
Kiedyś próbowałem protestować przeciwko komunikatom dworca autobusowego, które bardziej słuchać u mnie, niż na samym dworcu, bez skutku. Potem wiele razy walczyłem z weselną działalnością restauracji Pod Orłem, także bez skutku. I teraz parafia dołącza do tego towarzystwa. Księże Prałacie, litości w imię Najwyższego :!:
Może by więc tak, jakąś akcję społeczną przeprowadzić, podpisy, protesty, pisma, itp

:
Ktoś się dołączy

:
