Kasiu coś mi się nie wydaje żebyś za wymiane lasera płacił 15 zł ( chyba że za samą robocizne). Z_drw zainwestuj 15 zł w pożądną płytę czyszczącą napendy optyczne i powino pomuc

Na upartego jak jest dobry dostęp to laser można samemu wyczyścić.
Płyn do czyszczenia soczewk i patyczki z watą.
Ale zazwyczaj trzeba się sporo narozkręcać zeby tam dojść.
Tak dla rozrywki przejdź się do Focusa na Wyspiańskiego,jeśli jeszcze funkcjonuje.Na dzień dobry 10zł za ustalenie przyczyny awarii,chociaż sam ją znasz.Potem kwota 100zł może być do zapłacenia przy odbiorze.
Fecet za wylutowanie starych diud ,i w wlutowanie nowych w radiu samochodowym zawołał 90zł +10zł za ustalenie przyczyny.
Panie bo to winda.Jakby to miało znaczenie zaniosłem mu sam panel.
Dyszki tez nie dostał.
Ale bezczelny był.Mówię mu,że trzeba wymienić diody pod przyciskami.
Wziął do ręki,oglądnął.Powiedział ,ze naprawa 90zł.
No to podziękowałem.On do mnie,że 10zł się należy za stwierdzenie uszkodzenia:)Wyszedłem uśmiechnięty:)

A faktycznie pomyliło mi się... Za wymianę lasera płaciłam 30zł, a za czyszczenie 15zł Czyściłam tam tylko raz, tak to w domu zawsze to robię

JAk gościu bierze 30 zł w komisie to ja tam jade odrazu ;p Mi się zawsze wydawało że nowy laser do wieży kosztuje w okolicach 100-200 zł

No widzisz... Ale to było 3-4 lata temu, teraz to nie wiem, ale myślę, że warto tam się przejść i zapytać

Aha jeszcze jedno pytanie - chodzi ci o Komis czy o sklep Zuritt ( obok komisu)

Raczej o komis... To pierwsze z lewej strony, gdy się patrzy na wprost To chyba komis jest

Tak - to jest komis p. Olecha

Oczywiście nie muszę pisać, żeby przy własnoręcznym czyszczeniu lasera nie zaglądać w "szkiełko" i nie włączać jednocześnie, w celu sprawdzenia jaki kolor ma wiązka...?

Nie, nie musisz pisać.

Qulithinoren za kogo ty nas masz ?? :)

Za ludzi z poczuciem humoru.

Poza tym lepiej wspomnieć o takich rzeczach, bo ludzie miewają różne pomysły...

Wiesz z tym pierwszym masz rację ;p

Czyli Adrianek nic się nie zmienił :-D

pytał tutaj ktoś o p.Andrzeja Chruścińskiego nie wyjechał za chlebem, tylko pracuje na miejscu, jeśli ktos reflektuje mogę podać do niego nr, myślę, że coś tam jeszcze czasem naprawia


ps. a jego lokal odziedziczyłam ja