Ja byłem o 10.00. Też nikogo nie było.
Nie zawsze musza być w TEJ robocie. Moze mieli inne pilne prace do wykonania dziś, gdzie indziej?
A stawy są traktowane jako rezerwowy front prac ?
Ja w kazdym przypadku, tak bym ten front traktował.
Każdy przedsiębiorca ma w zapasie front rezerwowy.


Tak. Moim zdaniem- trochę mułu.
Nie zapominaj, że względem OBECNEGO pozomu wody, przy NORMALNYM napełnieniu, dojdzie ok 1 METRA wody.
Ta ilośc mułu, która by została,gdyby dzis przerwać wybieranie, byłaby pryszczem przysłowiowym.
A poziom dna obniżono o blisko 0.6m ( moim zdaniem, tak na oko).

Choć mogę się mylić
może 0.7?

No i koparka(porzucona
już nie jest porzucona

Czyli zima.



Ustalmy fakty: większa część stawu nie została ruszona, bo i jak, skoro poziom wody tylko się obniżył, a nikt nie czyści stawu pod wodą. Skoro większa część stawu jest nietknięta, to skąd wniosek o tym że w tej większej części znajduje się mniej mułu?

Bo robiłem zdjęcia w trakcie spuszczania wody.
I widziałem ile było mułu(jego poziom względem okalającego staw muru). Nie była widoczna podstawa fundamentowa muru, która TERAZ jest wyraźnie widoczna.


Tego co tu w cytacie napisałem- się domyslam, bo samej akcji nie widziałem. Ale ja tak bym robił
A to _nagarnianie_ się mi kojarzy na podstawie widoku tych dwu pryzm mułu (rozlazłych nieco) zlokalizowanych naprzeciwlegle przy brzegu duzego stawu.

Nadal nie rozumiem. Woda nigdy nie była do końca spuszczona, więc skąd wiesz ile pod nią jest mułu?



Ano właśnie. Jak można oczyścić dno bez spuszczenia z niego wody - ramię koparki ma nędzny zasięg. Operując z brzegu sięga na kilka marnych metrów w staw - co z resztą?

tak sie sklada ze wychodze do tego parku codziennie po kilka razy ( piesek) i naprawde bardzo zadko wydze zeby ktos tam cos robil. jak dla mnie to im sie wogole nie spieszy. a wode w tym stawie tez mogliby wymienic bo jest zolto-zielona. :evil:

Może czekają na jakąś ulewe która napełni czystą wodą zbiornik

Dokładnie, mam podobne odczucia. Ale co się swego czasu prezes MPGK naprodukował na forum, jak to będą staw oczyszczać i wręcz się doczekać nie mogą, to jego

A propos - co słychać u prezesa, coś się ostatnio nie odzywa.

Pewnie ma wakacje :>

Ja jestem w tym parku przynajmniej raz dziennie (również piesek) i, o dziwo, kilka razy widziałam tam pracowników, koparka się ruszała, oni naprawdę coś robili! Nie przyjrzałam się dokładnie co i jak, bo piesek nie toleruje obcych, ale kombinowali coś ze stawem, chyba wybierali ziemię jakąś z niego.

A domek na stawie to siedziba Kaczek Kilka lat temu ją nawet odremontowali, do tej pory pamiętam swoje zdziwienie

Co z gałęziami, o które wciąż można się zabić (poderżnięcie gardła itd. ) lub ewentualnie wybić sobie przez nie oko?

Coś czuje że ten domek odremontowali dziwnym trafem 4 lata temu :>

Tak, cztery lata temu

Prawie jak Nostradamus ....

wybierali mól z dna stawu ale i tak in to raczej nie wyszlo. moze zanim napuszcza tam swiezej wody to odpompuja ta brudna. nie wiem oni sa zdolni do wszystkiego

No tak, muł to największy problem, szkoda tylko, że nikt nie przejmuje się ponownie rosnącą stertą śmieci w małym stawie, mimo że dopiero co został on oczyszczony i ktoś musiał się przy rym napracować. Dużego stawu po prostu całkowicie oczyścić się nie da, ponieważ mimo prób wypompowania wody cały czas wybija tam woda podskórna, takie niby źródło, którego zatamować się nie da, zaś na środku stawu jest lej po bombie i utrudnia to dojazd koparce. Może zamiast snuć domysły wystarczy porozmawiać z ludźmi zajmującymi sie oczyszczaniem tych stawów. To wcale nie jest takie proste. Według mnie i tak będzie 100 razy lepiej niż było, a z tego co wiem wszystkie szkody zostaną usunięte, a drzewa i tak trzeba niedługo wyciąć (lub przyciąć) ponieważ zagrażają bezpieczeństwu ludzi, są bardzo spróchniałe.
Pewnie wszyscy by chcieli żeby akcja oczyszczania została przeprowadzona ze śmigłowca a dno stawu wyłożone włoską terakotą , wtedy byłoby pięknie i nie byłoby szkód powstałych podczas akcji. Cieszmy się tym co mamy :wink:

I co:?:I co :
Sa jakies postepy robot,czy to juz koniec?Bo watek cos ucichl?