Marko napisał o RG:
Oraz o RG i R. Dutkiewiczu:
Rozumiem, że takie myślenie Marko wyniósł, na podstawie doświadczeń w swojej formacji politycznej i nie może pojąc ,że gdzie indziej moze być inaczej.
Ubawiło mne porównanie, ofiara to chyba Gronicz, a kat to Dutkiewicz?
Gdzie sens, gdzie logika?

krytryczny:


Ja natomiast widzę, że nie masz pojęcia co oznacza większość w radzie. Zepchnięcie SLD-owców na margines z woli coraz bardziej świadomych ich "rządów" wyborców oznacza dla mnie zwycięstwo.



Naprawdę tak sądzisz???

To w takim razie Platforma w Sejmie też poniosła całkowitą klęskę ?
Zepchnięta na margines, bez stanowisk, bez władzy choć jest silną opozycją ?

Porównanie tych dwóch sytuacji ze strony osoby o tak "światłym" politycznie umyśle jest conajmniej,...dziwne. Przełóż sobie lepiej sytuację SLD i sytuację PO w parlamencie i tak samo tutaj. Dodaj do tego fakt, że nasz region "słynie" z tego, że jest ostatnim bastionem i ostoją SLD a wynik tych obserwacji powinien zapalić czerwoną ostrzegawczą lampkę w Twojej glowie. Ten okręt po prostu tonie!!!

Zacznijmy od tego, że mimo iż PO zdobywa więcej zwolenników niż SLD to i tak nie jest w stanie zdobyć wystarczającej większości, żeby nie koalicjować z PiS-em
A SLD powoli jednak wśród młodych przede wszystkim ludzi powoli zaczyna znowu zyskiwać po utracie elektoratu
Także nie sądzę żeby miało zatonąć

Dlaczego ? Uzasadnij konkretnie. Przekonaj mnie siłą rzeczowych argumentów a nie tylko swoją ich interpretacją.

Fakty są proste: PO i SLD są w Sejmie silną opozycją, "lewica" w Zgorzelcu także jest. Więc wysnuwanie wniosku, że bycie silną opozycją jest klęską jest wpadaniem w własne sidła. Jest się przegranym, to fakt. Ale pokazuje czasami bycie w opozycji daje niespodziewane efekty... takie jakie przyniosło PO bycie opozycją do PiS-u.

Bo mam wrażenie że wyniki wyborów a tym samym uprawianie polityki sprowadzasz tylko i wyłącznie do podziału stanowisk, bez żadnej głębszej refleksji.

Właśnie widział ktoś umowę koalicyjną pomiędzy PO, PIS i PP ?



Znów utożsamiasz politykę tylko i wyłącznie z władzą. Bo polityka to tylko radni, burmistrzowie, starości i ich zastępcy, szefowie spółek ? Zdobyliśmy je, jesteśmy zwycięzcami !!! Super...zmień partię w PiS-ie się szybciej odnajdziesz.

Spadek na pozycję "solinej opozycji" jest klęską. I jest to, w moim przekonaniu, spadek po równi pochyłej. Czas zresztą pokaże kto z nas ma rację.



Do usunięcia ze stanowisk ludzi którzy nie sprawdzili się, którzy usadowienie się na publicznych stołeczkach potraktowali jako okazję do załatwiania swoich własnych interesów. I społeczeństwo to dostrzegło. Do wprowadzenia na publiczne stanowiska ludzi otwartych, młodych i prężnych którzy mają wizję poprawy stanu w jakim teraz znajduje się miasto.



Świetna rada, tyle tylko, że to nie ja mam problemy z określeniem swoich sympatii politycznych lecz Ty, kolego. Wstąp do SLD a przestaniesz być w końcu "cichą siłą wspierającą...."

Zapisałem sobie tą złota myśl. Poczekamy do pierwszej sesji w powiecie, mieście, pierwszych decyzji personalnych i ją zweryfikujemy..



Do SLD ? Do tych socjalliberałów ?

krytyczny:


Masz jeszcze jakieś dokumenty wyszperane w zgorzeleckim magistracie przez przestraszonego nieuniknionymi zmianami samorządowca?
Ciekawe swoją drogą na jakie jeszcze dokumenty można tam natrafić, ciekawe..... :-)

Dzisiejsza Gazeta Wojewódzka, str.20 wywiad z M. Fiedorowiczem:

MF - "Kilka dni temu, w pierwszej turze, Zgorzelczanie oddali na mnie więcej głosów niż cztery lata temu"

Rok 2002 za PKW, MF - 5094
Rok 2006 za PKW MF - 4935
minus - 159

Problemy z matematyką? (1000 miejsc pracy, 250 mieszkań)
Manipulacja?
Kłamstwo?
W tym artykule można znaleźć więcej "manipulacji"

Ty zrozumiałeś co ja napisałem ? Czy słowo weryfikacja kojarzy się dzięki PiS-owi tylko z archiwami WSI ?
Postawiłeś tezę : że wprowadzać na stanowiska ludzi otwartych, młodych i prężnych . A weryfikacja tego stwierdzenia nie będzie polegać na grzebaniu w dokumentach tylko stwierdzenia ilu tych młodych i prężnych rzeczywiście otrzymało stołek np. w powiecie. A na ilu z nich wylądowało takich którzy się odnajdują przy każdej władzy. Możemy po spekulować, jak chcesz.

Dokumenty... Wiedziałeś o tej sprawie ? Często zarzucono tutaj Fiedii jego wojskową przeszłość sprzed 15 lat... i to jest be, ujmujące jego czci i honorowi, że go wręcz dyskwalifikuje... choć nigdy się tego nie wypierał ani ukrywał... ale jak poważny numer w tym samym okresie wycina obecny radny to jest dobrze bo jest NASZ i MA PRAWO to ukrywać bo jest NASZ.

Pieśń którą znam nadto dobrze, bo w przeciwieństwie do Ciebie dawno się pozbyłem złudzeń o tym czym jestem karmiony w różnych rozmowach.

krytyczny:


No proszę, nie krępuj się!! Spekuluj, ale tym razem otwarcie, jawnie, bez dwuznacznych zdań.
Poza tym, jeśli ktokolwiek taki jest,...może właśnie jesteśmy świadkami tworzenia się grupy zawodowych lokalnych polityków?? Czy przypadkiem nie za tym optowałeś w którymś ze swoich postów?



Tutaj już przegiąłeś!!! Napisz prędziutko czym to jestem karmiony i skąd wiesz czy złudzeń takowych nie pozbyłem się dużo wcześniej od Ciebie???
No bracie, wyrastasz mi tutaj na "forumowego proroka" jak widzę!!!

Jestem za profesjonalizacją lokalnych polityków. By reprezentowali wiedzę merytoryczną ale to nie oznacza że mają zmieniać co cztery lata opcję polityczną by osiągnąć upragniony stołek.



A Ty na mającego chyba nadzieję zostania rzecznikiem Urzędu Miasta.

krytyczny:


Czy to nie jest właśnie tak, że doświadczenie i wieloletnia praktyka we władzach samorządowych kształtują doskonałych "zawodowców" w tej dziedzinie???Czy nie jest to bodajże podstawową zaletą obecnie "miłościwie nam panującego" Fiedki??
Hola, odnoszę niemiłe wrażenie, że teraz to Ty się zaczynasz gubić, kolego!!!



A niech mnie,.. skąd Ci taka myśl wogóle w głowie postała??? Już chyba wcześniej coś takiego delikatnie sugerowałeś, ale nie wierzyłem,...że mogłeś o tym poważnie myśleć!!!
Nie kpij ze mnie, proszę, szarego zjadacza chlebka!!

To nie kpij z innych. Kpina i szyderstwo to broń po którą za często ostatnio sięgasz, a to broń słabych.



Ech...Pominąłeś fragment o nie zmienianiu ugrupowań.