moja absencja spowodowana była obserwacją tematu.
więc tak, wcześniej wymienionej pracy nie uda mi się załatwić (za dalekie czasy

) tzn. kolega za stary
a co do tematu...
nie oczekujmy jakiś przłomowych odkryć, ale może odnajdziemy coś czego jeszcze nie wiemy, pogłębimy swoją wiedzę.
Tak jak napomknął
neandertalski dlaczego, coś czym się interesujemy, nie zostało odkryte wcześniej. To pytanie też kołatało mi się po głowie, ale znając historię (o tyle o ile) wiele tajemniczych miejsc w Polsce zostało odkrytych kilkadziesiąt lat po zakończeniu wojny. Nie mówie, że nam uda się znaleźć coś bardzo tajemniczego na dużą skalę, ale nie mówie też
nie.
Najbardziej interesujące pozostają nadal wywietrzniki na rzeczkach.
Kolejny temat, obecnie ciekawe byłoby otwarcie podziemnego przejścia pod wodospadem koło młyna (Restauracja Staromiejska).
Mnie obecnie najbardziej ciekawią zejścia do tzw. schronów w różnych częsciach miasta. Co rzuciło mi się najbardziej na myśl, to to, że miejsca te znajdują się przy starych zabudowach.
Ulica Reymonta przystanek autobusowy 50-tki w stronę centrum miasta, stoi tam stary zaniedbany budynek pamiętający na pewno czasy wojny. Klub garnizonowy. Przed mostem na ulicy francuskiej w stronę Nysy przez pola i przez las była stara niemiecka strzelnica. W pobliżu każdego z tych miejsc znajdowały się zejścia podziemne do tych tzw. schronów.
Na spotkanie będę starał się zaprosić Pana Zgłobickiego, który pisał o Stalagu VIII A, i/lub swojego historyka z LO.