Co ja moge powiedzieć, przede wszystkim jest 8-1 bo to była główna myśl tego meczu.
Cieszę się niezmiernie i na następny mecz z Anwilem już nie będe tak negatywnie nastawiany, bo pierwsza wygraną mamy już za sobą.
No, ale może od początku. Wygraliśmy bo:
1. Filipovski & Mitev zrobili wszystko co w ich mocy, aby wykorzystać nasze atuty i wykryć i zniwelować atuty Anwilu.
2. Kelati zagrał świetny mecz, wykorzystywał swoją przewage szybkości nad Jagodnikiem i siedziała mu gała za trzy. Wreszcie zagrał taki mecz jakiego się po nim spodziewałem. Zobaczyłem ciekawe wejścia pod kosz, gdzie często był faulowany, gdyż wyżsi i wolniejsi od niego zawodnicy nie mieli innego wyjścia niż faul. Za każdy taki mecz mógłbym go całować w czarne dupsko, jeżeli to mu pomoże i bardziej go zmotywuje

(co ja majacze)
3.Witka pokazał, jak potrafi grać na hali we Włocławku i mimo tego, że wielu skazywało go na klęske on pokazał wszystkim, że dziś Turów musi wygrać ten mecz. Bez żadnych sentymentów. Dunk on Hajric to wg mnie akcja meczu
4.Roszyk dostał swoje minuty i wykorzystał je tak jakbym chciał. Napewno nie w 100% bo osobiste i rzuty z dystansu szwankowały, ale chciał dobrze i ten mecz był chyba jego najlepszym spotkaniem w tym sezonie.
5.Koszarek znakomicie spisał się na swojej pierwotnej pozycji, godnie zastąpił Rodrigueza, wg mnie był od niego nawet lepszy. Choć tym razem dystans sprawiał małe problemy.
6.Tym razem "Difenks" był z nami
7.Białek był dziś w bardzo dobrej dla nas dyspozycji.
8.Petrovic z Koszarkiem usiedli na Andrzejku. Pomimo tego, że zdobył 16 punktów bez presji na nim wywieranej mógłby ich zdobyć 30... Ach ten blok Petrovica ( tym razem zapisany w statsach).
9.Otasevic nie dogrywał zbyt dużo piłek pod kosz.
10.Jagodnik pokazał jak się ładnie nie rzuca i fauluje.
11.Nie było dziś z Anwilem Dickiela. Myśle, ze gdyby to on rozgrywał dostalibyśmy po pupie w końcówce, gdy nie było z nami już Drobnjaka.
12. Sędziowie nie dawali się nabierać w 100% na sztuczki Andrzejka i kroczki były, kroczki.
13.I co najważniejsze lowpost nie nagrywał tego meczu na Video
Mogliśmy ten mecz przegrać po raz dziewiąty z rzędu, gdyż:
1.Hill grał dziś dobre spotkanie, co ostatnio często mu się zdarza. Wygrywał część pojedynków z Drobnjakiem i ich walka podkoszowa bardzo mi się podobała.
2.Otasevic dziś miał dobry dzień w ataku i napierał na rozgrywających jak nakręcony. Choć rozgrywaniem i kreatywnością się nie popisał.
3.Przy 5 faulu Drobnjaka zaczełem się poważnie martwić jak to będzie dalej. Przecież nie było jeszcze takiej sytuacji, żebym widział komplet fauli na jego koncie. Zawsze był z nami do końca a tym razem mogło być niebezpiecznie pod koszem.
4.Rodriguez dziś zagrał jak szalony kuń. Szczęscie tylko, że złapał 5 fauli i mógł sobie spokojnie (lub mniej spokojnie) posiedzieć/pochodzić.
5.Roszyk nie trafił dwóch ważnych osobistych.
6.Jagodnik mógł trafić ostatni rzut na taśme i nasze marzenia o wygranej pozostały by tylko marzeniami. Jednak nie trafił i chwała mu za to.
Co mnie w tym meczu zaskoczyło? Trójka Stimaca, oczy przetarłem ze zdumienia i ucieszyłem się z tego, że po raz pierwszy na własne oczy widziałem coś takiego jak celny rzut z obwodu w wykonaniu tego zawodnika. Wygraliśmy z Anwilem w trójkach, choć nieznacznie, gdy tylko Pluta był wolny korzystał z okazji. Znów nie zachwycił nasz procent rzutów osobistych, myślałem, że już będzie dobrze po kilku ostatnich meczach, ale dziś mylił się nawet Kelati z Drobnjakiem. Jak dla mnie jest to najlepszy mecz Turowa na antenie TV. Cieszę się niesamowicie i to spotkanie napawa optymizmem przed kolejnym rewanżowym meczem z Kagerem. Z cięzkich wyjazdów w drugiej rundzie mamy bilans 1-1. Taki sam jest bilans w meczach z Anwilem, ale tylko w tym sezonie. Czy chciałbym się z nimi spotkać w PO? Raczej nie.
Gracz meczu: Niewątpliwie Kelati, o którym już pisałem wyżej. W dodatku Filipovski kazał mu grać w końcówce, co wyszło nam na dobre.
Akcja meczu: Jak już wspominałem wyżej, Witka Dunk on Hajrić
Liczba meczu: 1 - tyle zwycięstw mamy z Anwilem.