Dzisiaj jest 08 lip 2025, 0:04

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Przy referendum glosował/ła bym na?
Pana Fiederowicza 73%  73%  [ 19 ]
Pana Gronicza 27%  27%  [ 7 ]
Liczba głosów : 26
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 28 sty 2007, 14:08 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
menelopa kraj się klaruje wcale nie tak długo, 17 czy 18 lat to dopiero pełnoletniość :)
pomiędzy pierwsza i drugą wojną światową tej kraj nie miał szans na rozwój, chaos na krawędzi wojny domowej zakończony wojną światową ( he he, ciekawe kiedy ktoś zacznie udowadniać, ze z naszego polskiego piekła wywołaliśmy II wojnę światową w Gdańsku :)) a po wojnie była komuna - nie jestem piewcą komuny i uważam, że była złym systemem jako system, tyle, ze odbudowy kraju po II wjnie jednak odmówić im nikt nie może, porównaj np Polskę pomiędzy rokiem 1945 i 1963 i Polskę pomiędzy latami 1989 i 2007. I tu i tu minęło 18 lat i różnica w rozwoju kraju, odrzucając oczywiście meandry polityczne przemawia jednak póki co na - wg mnie oczywiście - na stronę komuchów. Polska po wojnie była dzwigana z ruin i z próżni. Kumuchy wg mnie naprawdę pchnęły go o sto lat do przodu - tak i owszem pod zaborem ale to też dowód na to, ze nas raczej za ryj trzeba trzymać niż pozwalać sobie samemu robić krzywdę. W 1989 kraj nie był wypalony i wymordowany, nawet nie był podzielony tak jak teraz, my i zomo, okazało się że komuna trochę tego dobra naprodukowała, nie zawsze dobrze ale było co prywatyzować i co likwidować, do dziś jeszcze jest, tylko w tym szaleństwie cały czas nie widać celu wg mnie.
Wiesz ja cieszę się - co bym na tej demokracji jeszcze nie powiesił - w sumie z tego wszystkiego, bo pierwszy raz w historii tego kraju, od 18 lat nikt nikogo nie pałuje za poglądy, nie buduje mu obozów odosobnienia, nie morduje skrytobójczo. Powtarzam sobie, ze cywilizacje zachodnie po prostu miały więcej czasu na dojrzewanie, II wojna światowa dla nich nie była wojną o przetrwanie, była jedną z wielu wojen, po których zwykle jeszcze bardziej sie rozwijały, mało tego w czasie wojny nawet wykuwały umiejętność pracy z jeszcze większa wydajnością. Osmańczyk kiedyś to bardzo dobrze opisał porównując gospodarkę angielską czy amerykańską z polską w czasie II wojny, oni stawali na wyżynach wydajności w produkcji wojennej, my w tym czasie zdobywaliśmy najwyższe szlify sabotażu, oni po wjnie tą robuchaną energię przestawiali na produkcję pokojową, my z kolei dopiero mentalnie musieliśmy sie przestawić, ze nie pracujemy dla wroga a gdzie dopiero mówić o ekonomii, wydajności itd. Społeczeństwo ubezwłasnowolnione w realiach księżyciowych z kolei głupiało jeszcze bardziej, popatrz przeciez np powstanie solidarności, wydarzenia na wybrzeżu 1970 i każde inne to nie były zrywy ludu rządnego demokracji - nie, ludzie chcieli dobrobytu, zrywali się bo komuna podnosiła ceny żarcia, to przeciez były powody naszej walki z komuną - mięcho na kartki i ceny zwyżkujące a nie żadne demokracje, obietnice drugiej japoni i utożsamianie demokracji po prostu z dobrobytem spowodowały przełom. A w latach siedemdziesiątych np komuna próbowała właśnie podnosić ceny aby spróbować tę naszą ksieżycową rzeczywistość powoli urealniać, lud wychodził na ulicę i komuna oczywiście się cofała. Dopiero wmówienie bajek stoczniowcom i górnikom obaliło komunę, tylko, że nikt im nie powiedział, ze obalając komunę podpisują prośbę o wywalenie ich samych z pracy i tak się stało, co zrobiła nowa władza po 1989 roku - właśnie to, zaczęła urealniać księzyc, dlaczego komunie to się nie udało? bo za miękka była, nowa władza urealniła ekonomię i miała głeboko czy to ktoś przeżyje czy nie. Tak być musiało, oczywiście ale ja właśnie nie moge sie nadziwić jak to jest, ze nowej władzy to było wolno a komunie nigdy, bo od razu wychodziły gniewne masy i paliły się komitety partii.
w każdym razie, ja prywatnie nie mam na co narzekać w obecnej rzeczywistości, tez myślę, ze idzie ku dobremu, tyle, ze zwyczajnei po ludzku boli mnie los tych, którzy zostali wpisani automatycznie w rubrykę straty naturalne.
no i uczulony jestm na kroki władzy, dlatego pozwalam sobie włączać się do dyskusji.
ale chyba od tematu, jakby to powiedzieć - odbiegliśmy :))) jaki był w ogóle temt tego wątku?
;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 sty 2007, 19:35 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 19 maja 2006, 8:07
Posty: 799
hh


Ostatnio zmieniony 29 sty 2012, 21:54 przez mieszczuch, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 9:07 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 15 kwie 2005, 14:46
Posty: 689
Lokalizacja: Zgorzelec - Ujazd
neandertalski pisze:
jaki był w ogóle temt tego wątku?;)

Odwołałbyś teraz Gronicza czy nie? Aż się dziwie, że admin nas jeszcze nie upomniał :grin:
Komunę można rozliczać w różny sposób. Owszem, postawili kraj na nogi, zlikwidowali analfabetyzm, wprowadzili industrializację, rozwinęli rolnictwo etc. - to wszystko możemy przeczytać w rocznikach statystycznych. Ale można i należy zadać pytanie jakim kosztem? I tu jest cały spór w rozliczeniu poprzedniej, II Rzeczpospolitej.
Ale wracając do burmistrza. Chcę zobaczyć czy jego decyzję personalne to powtórka z rozrywki czy chwilowe wsparcie "starszych kolegów z partii". "Gangreny się nie leczy" - to jest komentarz mojego znajomego doktora, podczas rozmowy dotyczącej powiązan z poprzednią władzą. "Czas postawić na młodych" Na to chyba złapaliśmy się wszyscy. Poza burmistrzem to młodzieniaszków mamy nie za wielu. Nie ujmując nikomu jego kompetencji - popatrz na Radę Miasta, młodo to oni mogą się czuć 8) (wiek RM pokazuje też na kogo my chcemy nadal głosować) Jeden młody do bicia otoczony starymi wyjadaczami ;) Jeżeli burmistrz się nie usamodzielni to szybciutko uwikła się w problemy poprzedniej władzy. Marzy mi się "rząd 30-latków" na wzór tego, który objął władzę w Estonii po 1991 roku. "Starzy" oddali władzę "młodym", którzy byli pewnie tak przygotowani do pełnienia władzy jak nasz burmistrz :) Widzimy teraz efekt prowadzenia polityki bez oglądania się na "Józków" :grin: - wzrost PKB 9.6%, robi wrażenie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 10:32 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
mieszczuch, różnica między Tobą i mną jest taka, ze Ty widzisz świat czarno biały a ja nie koniecznie, Ty postrzegasz komunę jako "organizację przestępczą", ja mam z kolei problem z oceną tego okresu, możemy się pospierać o to ale faktycznie może nie w tym wątku, zakładamy nowy? - aha na początek proszę Cię tylko przypomnij sobie jak wygladała Polska przed rokiem 1939 i jak wyglądała w roku 1945.
menelopa, co do tej rady to ja powiem Ci szczerze nie wiem czy młodzi gwarantują sukces... młodość nie czynie mądrym, starość zresztą tym bardziej, problem w tym, ze sitem są wybory powszechne, gdzie tłumem łatwo jest manipulować, ja dlatego jak wiesz marzę sobie czasami o tym aby wladze wybierać na drodze eliminacji a nie wyborów, każda szanująca się firma tak robi, nie wiem dlaczego największa firma w kraju nie może...
jeśli chodzi o dotychczasowe metody dobierania kompanii to ja jestem raczej pesymistą, pamiętasz słynne taśmy Pani Beger?
http://www.youtube.com/watch?v=t7VlBmLI2K4
Po ich obejrzeniu nie powinien mieć nikt złudzeń co do tego jak dobiera się elity, tak było i jest, nie ma znaczenia opcja z jakiej pochodzi partia, ważne jest kto rozdaje bilety wstępu przy korycie. Czy to jest dobrze czy źle? nie wiem, w każdym razie tak jest z pewnościa i szkoda, ze nikt nie probuje - sprobować przynajmniej - zacząć inaczej. Pan Burmistrz zaczynając od wsparcia kolegów przecież uczy się od nich właśnie rządzenia i wydaje mi się, ze liczenie na to, ze będzie radził sobie inaczej niż jego nauczyciele jest jednak naiwne bo oni przeciez nie będą go uczyć sobie radzić inaczej niż sami umieją.
jeśli chodzi o Estonię to nie znam szczegółów ale wydaje mi się, ze dużo latwiej jest zarządzać małym krajem niż dużym, mniej ludzi, mniej emerytów, mniej obciążeń budżetowych, mniej kręgów zbożowych i dużo więcej swobody. Państwo moloch to jednak moloch, dla jego ratowania nie wystarczy kilka czy kilkanaście inwestycji, tu inwestycje muszą się liczyć w tysiącach, bo chyba nawet setki nie wystarczą...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 11:04 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 15 kwie 2005, 14:46
Posty: 689
Lokalizacja: Zgorzelec - Ujazd
Młodość w znaczeniu niezależność, bez powiązań, bez zobowiązań, nie przesiąknięty złymi nawykami. Młody może teraz tańczyć jak mu zagrają, pozwolić kierować sobą po to żeby zasłużyć na wystartowanie z pierwszego miejsca na liście. Przy obecnej ordynacji wyborczej mówienie komuś, że jest niezależny to kłamanie w żywe oczy. Nie dziwmy się później, że dziwnym trafem młodego otaczają "nauczyciele". Nie możemy oceniać ich wszystkich negatywnie ale u większości obserwatorów wzbudza to te same odczucia :|


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 12:20 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo

Rejestracja: 06 kwie 2006, 22:37
Posty: 1428
Lokalizacja: Zgorzelec-Ujazd
Neandertalski mimo, że wypowiedzi lekko odbiegały od tematu zaczne od odpowiedzi na twoje PRL-owskie wywody. Wbrew pozorom nie jest to tak zupełnie nie na temat. Ocena burmistrzów starego i nowego moze przybrac podobny charakter choc uwarunkowania czasowe inne.
Czy za zasługę ludzi epoki stalina uważasz również że w 45 nie było a w 56 juz była Pabieda. to zobacz jaki gierek był cienki za jego czasów nie było internetu a teraz jest.
Zobacz jacy biedni pozostali ludzie po tym okresie , nie sztuka wybudowa dom na kredyt , sztuka mie pieniądze na spłate i godnie zyc utrzymując go.
Podobnie zadziałał Gierek. Jak chcesz byc taki dobru jak on to weź sobie wysoki kredyt bedziesz dobry wujek i bedziesz szastał kasa ale przyjdzie czas spłaty i wtedy przyjdzie do ciebie Wałęsa z robotnikami.
A zeby sprawa była jasna to uważam ,że obecni jaśnie nam rządzący są niestety klonem obu tych sytuacji i to złozonym z ich najgorszych cech. Dlatego uważam ,że niedługo jak juz wyjada ci co mają chęc na ucieczke to pozostali rusza podobnie jak w latach poprzednich przełomów.
Obecny burmistrz a szczególnie despotyczny V-ce starostwa może napotka na ten opór znacznie wczesniej niz sie spodziewaja .
Nie moge wziąc udziału w ankiecie bo obaj panowie nie sa warci zastanawiania sie nad ich losem, obaj maja nas wyborców daleko a własciwie głeboko wiesz gdzie a skupiał się jeden i skupia obecnie drugi na kolesiostwie i chwilowym koniunkturalnym szarpaniu kasy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 14:19 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
Własnie,..
Dlaczego autorzy "badań" poziomu akceptacji tego czy owego burmistrza nie wprowadzili opcji trzeciej, tzn. np. Inny ???
Podejrzewam, że wówczas ilość głosów oddanych w ankiecie w szybkim tempie wzrosłaby!!! :smt026


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 14:26 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
bog posłuchaj ja nie chcę bronić komuny, nie o to mi chodziło, chodzilo mi o to aby oddać cysorzowi co cysorskie a bogowi co bogowskie ;)
ja też jestem tworem komuny i nie wstydzę się, ze urodziłem się w prlu. Mój ojciec urodził się przed wojną w suterenie kamienicy w której moja babcia mieszkała bo pełniła w niej funkcję ciecia. Moja mama też urodziła się przed wojną i pochodziła ze wsi spod Wilna, z rodziny wielodzietnej - delikatnie mówiąc. I tego ja też sie nie wsydziłem nigdy i dalej nie wstydzę, po wojnie moi rodzice spotkali się, moja mama pracowała we włókienniczance, mój ojciec w kopalni, nie chcieli się uczyć, woleli zdobyć zawód i iść do pracy szybko, dostali mieszkanie, żyli jak uważali. Mnie i moje siostry namawiali całe życie aby się uczyć, szkoly kończyć, pomimo tego, ze byli całe życie nikim ważnym na zwykłych robotniczych stanowiskach zapierdalając na zmiany. Myślę, ze razem z siostrami tej szansy nie zmarnowaliśmy i to wszystko miało miejsce za komuny, no prawie - studia kończyłem w 1997 więc już w zasadzie szło nowe ale jeszcze komuna ludziom dopomagala, mi dopomogła bo dostałem stypendium z elektrowni i dzięki temu mogłem żyć jak człowiek na studiach. Czy w tym jest coś złego? Czy naprawdę moi rodzice dopuszczali się jakichś przestępstw? Oni wywodzili się z głebokich nizin społecznych i dostali szansę żyć jak ludzie, czy w tym jest coś złego?
Komuna to nie tylko więzienia, prześladowania, terror i strach.
Porównanie powojenne i teraz w pasie lat osiemnastu zaproponowałem aby spróbować ocenić zmiany dokonane w kraju zrównanym ziemią po wojnie i w kraju w którym nie trzeba niczego wyciągać z gruzów. Dziś po prostu nie rozumiem dlaczego bohaterami są powstańcy warszawscy, którzy zrównali swoje miasto z ziemią a fajerami są wieśniaki, ktore do stolycy po wojnie zjeżdzały aby ją latami za kasę całego kraju odbudowywać.
pewnie, ze system tamten nie wypalił ale czy był on czymś złym, czy złym był bunt Castro na Kubie przeciwko temu aby jego ojczyzna była tylko amerykańskim kasynem z burdelem?
owszem komunizm się zbłaźnił, zniszczono go ale wynikał z prostej chęci ludzi aby było dobrze, wszystkim, tym samym przeciez niby kościół katolicki stoi ale nikt nie odważy się go wyśmiewać za to, owszem czcic ideę w kościele jest wygodnie ale wprowadzić ją w życie, kto umie? oni przynajmniej próbowali.
poza tym próbowali w atmosferze wojny, cała reszta świata nie chciała pozwolić na rozwój rewolucji z oczywistych względów, obsesja na punkcie kontrrewolucji w końcu wszystko wykoleiła. ale na tym skorzystał paradoksalnie zachód, dlaczego? dlatego, ze w obronie przed rewolucją musiał popuścić swojemu kapitalizmowi, czy na zachodzie robotnicy warunkami bytownia specjalnie różnili się od robotników w rosji na przełomie wieków? nie sądzę.
dzś nikt już nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie jak potoczyłyby się losy komunizmu gdyby nie zagrożenie nie wyścig zbrojeń.
a zachód też traktował komuchów instrumentalnie i traktuje nadal, w II wojnie bardzo szybko uwierzyli w sojusznika na wschodzie gdy Hitler ruszył na rosję sowiecką, amerykanie nawet czarwonych khmerów potrafili popierać byle mieli w tym interes, teraz z kolei nikomu nie przeszkadza nibykomunizm chiński, pozwalający robić kokosowe interesy stojące w kolosalnej sprzeczności z jakimikolwiek prawami wolnego rynku, nam się wciska jakąś ziemska ekonomię a tam na niedoszacowaniu chińskiej waluty wszyscy robią miliardy i nikomu to nie przeszkadza, nic nikomu nie przeszkadza w sytuacji gdy ma z tego dla siebie jakiś procent.
jest taki dowcip jak mosze spotyka icka, no i icek sprzedaje na ulicy antyżydowskiego brukowca, mosze łapie się za głowę i pyta:
- icek jak ty możesz sprzedawać te szmire antysemickie!
na co mu icek odpowiada:
- jak ja z każdej sprzedanej sztuki mam dla siebie trzy grosze to ona już nie jest dla mnie taka antysemicka
i tak ten świat wygląda niestety... wg mnie oczywiście tylko i wyłącznie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 19:07 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 19 maja 2006, 8:07
Posty: 799
kk


Ostatnio zmieniony 29 sty 2012, 21:54 przez mieszczuch, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 21:53 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
mieszczuch dzieki za zaproszenie, ale nie będzie mnie w czwartek, nie mam czasu. mam syna który ma 4 lata i naprawdę staram sie jak mogę najwięcej czasu poświęcić właśnie jemu, póki jeszcze ma ochotę ze mną gadać a w tygodniu kiedy wracam z pracy mam tylko dla niego jakieś cztery godziny, to bardzo mało. dlatego nie mam czasu na wiele więcej, raz w tygodniu mamy partajtag w EO i w związku z tym poświęcam już jedno popołudnie w tygodniu dla ludzkości;) nie wiem czy ma to jakiś wielki sens ale podjąłem sie prowadzenia strony finansowej tego stowarzyszenia i staram się dotrzymac tego czego się podjąłem, choć naprawdę nigdy w życiu nie myślałem, ze będę jakimś zakichanym księgowym.
dziękuje za zaproszenie i przepraszam, ale mnie nie będzie i to wcale nie dlatego, że Michał zapowiedział, że jego noga nigdy nie postanie pod jednym dachem ze mną ;)
poza tym nie znam się na ludzkich motywacjach, po prostu nie domniemuję ludzkiej złej woli z założenia, wszyscy pewnie chcą dobrze i nikt nie wie jak to jest, ze przeważnie wychodzi jak zwykle. To niesamowite jak władza zmienia ludzi i to jak człowiek fajny dochodząc do władzy staje się niefajny i kiedy z kolei jego władza się kończy znowu wydaje się fajny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sty 2007, 23:25 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 sie 2005, 12:18
Posty: 1387
Lokalizacja: z mieszkania obok
neandertalski pisze:
To niesamowite jak władza zmienia ludzi i to jak człowiek fajny dochodząc do władzy staje się niefajny i kiedy z kolei jego władza się kończy znowu wydaje się fajny.


Władza zmienia to fakt, ale jeśli się funkcjonuje w otoczeniu (i oczywiście nie odrzuci się go) którzy reaguję na niekorzystne zmiany.... to być może nie wszystko jest stracone

ps. liczyłem, że w końcu się poznamy osobiście


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sty 2007, 8:09 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
krytyczny i ja nie ukrywam, że mam nadzieję, ze w końcu uda nam się poznać, tym bardziej gdy okazało się, ze byłeś koleżką mojej żony w czasach przedszkolnych - mieszkaliście zdaje sie w jednym bloku - czy nawet w jednej klatce - na Buczka, widziałem nawet Twoje zdjęcie z zabawy w stroju "kombojskim" :)
zgorzelec to małe miasto, wszyscy wszystkich znają ale teraz naprawdę nie chciałbym zaczynać żadnych nowych znajomości, Wy tam knujecie jakieś zamachy stanu w tym beście a ja to bym się zaraz chciał w związku z tym przyłączyć ;) tylko co z tego skoro później robiłbym bokami a tak nie chcę, mam teraz chwilowo trochę za dużo na głowie spraw różnych, również w związku z remontem nowego mieszkania, przeprowadzką w perspektywie i po prostu nie wyrabiam.
pozdrawiam serdecznie póki co!

P.S.y
a propo zmian przed i po, bardzo lubię ten kawałek VooVoo:

a jeśli kiedyś będę miał
to wszystko czego teraz chcę
to kupię wielki
solidny dzwon
by w porę
obudził mnie

a jeśli dzwon nie zadzwoni
i zacznę żyć - jak inny ktoś
to kupię młot
ogromny młot

by zbudził mnie
potężny cios

szkoda, że amnezja w kwestii zakupu młotów jest niestety powszechna, podobnie powszechna jak kupowanie niedziałających dzwonów ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..