reasumując:

-> lwy przed MDK były
-> fotki pomnika von rashke są!
-> fotki kopalni też - do odnalezienia, ale są
-> kontakt w angielskim też i to bardzo ważne bo na pewno tam się wybiorę i wszystkich anglojęzycznych zapraszam bo będzie znacznie szybsza komunikacja i więcej rzeczy można się dowiedzieć

Jest dobrze ! Bombas, dzięki za organizację całości bo naprawdę warto było.

Dzięki Bombas za organizację tej skromnej wycieczki. Było super.

I ja jestem podobnego zdania. Sporo sie dowiedzialem no i ilosc posiadanych przez archiwum dokumentow budzi moj podziw. Mam nadzieje, ze przynajmniej do czesci z nich uda nam sie dotrzec i wiele zagadek zostanie przez to rozwiklanych.

przyjmuję podziękowania
i pytam: co dalej, czy indywidualnie już każdy będzie działał? jeśli tak, to proszę o informację na forum z każdej posuniętej do przodu sprawy. Ze swojej strony, dużą nadzieję wiążę z archiwum fotograficznym i jego 5 000 klisz. Dobrze byłoby, abyśmy się ze sobą dzielili swoimi odkryciami, bo jak myślę, wszystkich to interesuje

I ja składam podziękoania , umówiłem się już na spotkanie w przyszłym tygodniu w sprawie byłej ,,Miry,, i budynku gdzie mój Teść miał kuźnię.Udostępnię swoje ,, badania'' po zakończeniu pracy.

Dzięki za inicjatywę i organizację. Sądzę, że można w przyszłości organizować wizyty tematyczne, aby efektywniej wykorzystać czas.

A ja mam pytanie do Roberta i belushi. kóy z was to który bo jakoś na spotkaniu tego nie rozpoznałam?? Dziękuję za odpowiedz:)

To ja

tak, ale to już nie w takim składzie, bo nie wszystkich musi interesować wszystko. Dlatego też się zastanawiając nad kontynuacją, zadałem pytanie, w jakim kierunku to ma dalej pójść, czy wspólnie, czy indywidualnie, jak próbować zachować tą więź opartą na wspólnych zainteresowaniach, czy też ograniczyć ją tylko do forum, i tu wymieniać nowości, uwagi, doświadczenia itp? Nie wszyscy też muszą być zainteresowani kontynuacją i wizyta w Archiwum im wystarczyła

Bombas, mysle , ze mozna bylo by to ograniczyc do indywidualnych wypraw, ale nic nie zaszkodziloby zorganizowac wyprawe na wzor ostatniej. Tylko ze wtedy zrobiloby sie to tez w okreslonym celu, mam tu na mysli konkretny temat wyprawy. Jak Ty sadzisz?

ja się dostosuję, ciekawe co myślą pozostali

Mozna organizować wyprawy tematyczne. Np. na jednej z nich przejżeć dokumenty i fotografie odnoszące się do kopalni FA, na innej DK, itd. Jeżeli ktos ma bardziej prywatne sprawy, jak np. kwestia domu, który jest w jego posiadaniu, wówczas mógłby uderzyć prywatnie.

Ja to ten drugi.

Dokladnie, odpowiednio wczesniej dac znac czego chcemy szukac, to nie powinno byc problemow z powodu ograniczen czasowych archiwum. Pozdrawiam

A ja namawiam Was abyście swoja pasję poszukiwawczą przełożyli na stworzenie stowarzyszenia historycznego, które np., w przyszłości wspomagałoby muzeum Łużyckie, oraz informowało,, ogólny plebs,, o naszej historii.
Deklaruję ze swojej strony wsparcie w wypełnieniu wszelkich dok. formalnych i wskazanie wam możliwości zdobycia środków na cele statutowe.

[ Dodano: Wto Lut 13, 2007 10:33 pm ]
Byłem dzisiaj w archiwum za Nysą i zapisałem się w kolejce do czytelni na 20 lutego o godzinie 10 jeśli ktoś chce to mozemy iśc razem , ale będę w stanie potłumaczyć tylko jednej osobie i to w stopniu mniej fachowym .

Dziś dopiero przeczytałem informację RG /nie chodzi o Rafała Gronicza / i żałuję. Mam pytanie, czy są jakieś efekty tej wizyty 20.02? Chciałbym też spytać, czy inni uczestnicy wycieczki zbiorowej do Archiwum, podjęli planowane indywidualne kroki następnych kontaktów, czy skończyło się na planach.
Ja ze swojej strony jestem bardzo zainteresowany zasobami fotograficznymi Archiwum i chętnie wybrałbym się tam z innymi osobami znającymi niemiecki. Czy ktoś jest chętny? można byłoby się tam zapisać na jakiś termin, jak to zrobił Robert.
Co do powołania stowarzyszenia historycznego popieram w całości pomysł, nie jest on nowy, ale nie może doczekać się zrealizowania, mimo iż jest spora grupa znających się wzajemnie osób, które indywidualnie jakieś inicjatywy w dziedzinie historycznej podejmują.