nie wsponial nikt o liniach lokalnych, tam to dopiero przystojniachy jezdza!

busiarstwo to stara wersja.dobra linia na wrocek.dobrze pomyslane przewozy.

he he he

co he.he.taka jest prawda.stary temat,ale zawsze mozna wrócic do niego

dla mnie to bezmyślni kierowcy.kto im dał uprawnienia ?
miałem okazję jechać kilka razy "busem" następne były już autobusy pks.nie mam nic wspólnego z pksem.
moją koleżankę już raz przewieźli na bogatynię,strażacy z ratownikami pomagali jej "wysiąśc" z busa.i tak dziwne,że tak żadko trafia się jakaś tragedia z udziałem tych busów.a krytykę zachwalaczy tych środków lokomocji przyjmuję na klatę.

Drodzy forumowicze wypowiem sie tak praca kierowcy busa nie jest taka łatwa jak sie wydaje jeździsz w miesiącu po 22tys km wstajesz o 4 nad ranem i do tego każdemu pasażerowi sie spieszy co do ich jazdy nie mam zastrzeżeń jada ostrożnie a ze nieraz przycisną więcej gazu to chyba nie tylko im sie zdarza ale każdemu kierowcy w Busach jeżdżą moi koledzy i jakoś nie narzeka nikt na ich jazdę ...

Słuchaj chłopie mieszasz się w zeznaniach. Albo ściemniasz z ta meka kierowców i z przejechanymi kilometrami albo wyjaśniłeś powód katastrofalnego bezpieczeństwa a busach.
Aby przejechać w miesiącu 22 000 km . trzeba by w każdy dzień roboczy przejeżdżać 1000 km , zakładając że średnia prędkość to około 60 km/g , bez uwzględniania przerw międzykursowych to prawie 17 h dziennie. Czyli od 4 to do około 21 . Jak kierwoca jeżżący w takich warunkach może bezpiecznie prowadzić samochód bez względu już na prędkość .
proponuje zajrzeć ponadto do ustawy o czasie pracy kierowców.
Myśle jednak że przegiąłeś troche z kilometrami.

No widzisz wypowiadasz sie a nie wiesz gdyz w firmach Bielawa jak i innych brakuje kierowców i dlatego tez robia oni po dwa kursy do Wrocławia co daje nam 200 km x4 = 800 km i dalej równanie 25 dni bo tyle oni jeżdżą dni daje nam 25dni x 800 km = 20000tys km i to nie koniec do tego dolicz jeszcze ze kazdy z nich ma zrednio przez 10 dni dodatkowy kurs do Jeleniej gory co daje nam proste rówanie 10 x 200km= 2000 tys km wiec jesli czegos nie wiesz nie kluc sie i nie wypowiadaj sie tak bedzie prosciej nieraz wyjerzdzaja oni po 4 i w domu sa kolo 16:OO i o 18 znowu kurs do Jeeniej i powrot kolo 22 :00 ...

Dziękuję bardzo za wyjaśnienie , już napewno do busa firmy bielawa nie wsiąde.
Żal mi tych chłopaków tylko za kilka lat będa w stanie takim samym jak te busy.

Obyś wiedział ze przesrane maja ale ogolnie oni prowadza bezpiecznie jak narazie ani jeden z nich nie miał wypadku nie stracił prawa jazdy ale wiekszosc z nich mysli juz o zmianie pracy jakiej to ja nie wiem ... I to nie tylko bielawa ma tak inne firmy tak samo maja wiekszosc wyjechala za granice wiec brak kierowcow rowna sie wiecej kilometor i wiecej kursow to normalka ...

niewiem kto tam pisze takie glupoty ze tyle kilometrów kierowcy jezdza!! jezdze czesto tymi busami i znam tych kierowców i rozmawim z nimi,to muwia ze kiedys tak bylo ze jezdzili duzo wiecej.teraz jezdza 5 dni w tygodni a 2 dni maja wolne.kierowcy jezdza dobrze.jak komus nie pasuje to niech idzie na pks i jedzie 4 godziny.

Te busy nie sa stare,najwyżej kilkuletnie,zwróć uwagę na numery rej.,większość są lizingowane,czyli prawie nowe.A nawet jesli maja kilka lat i kilkaset tysięcy kilometrów przebiegu,sa na bieżąco serwisowane.

Powyżej 2000 rocznika to jest norma, nikt liczący się na tym rynku nic starszego obecnie nie kupi. Sprawdzcie ile pojazdów PKS-u jest z tych lat, policzyć sie da na palcach obu rąk.
Co do serwisowania to różnie to potrafi wyglądać, ale ogólnie to się o nie "jakoś" dba, bo za ewentualne "oszczędzanie" płaci właściciel, czego ma śmiadomość.

Co do jazdy to ok. 300 km dziennie (na trasach lokalnych) przez 5 lub 6 dni w tygodniu jest normą i bez problemu da się tak pracować, jak ktoś nie daje rady to "odpada"

tak sobie czytam i smiac mi sie chce ludzie o czym wy piszecie
mam pytanie czy ktos kiedys jechal za tymi busami ?
ja jako ze kiedys dojezdzalem do wrocka czesto je mijalem wyprzedzalem lub wrecz bylem wyprzedzany ( zgroza ) kto im dal licencje na wozenie ludzi sorki ale kartofli nie powinni wozic predkosci o wiele przekraczajace przepisy to jedno wyprzedzanie tam gdzie nie wolno to drugie scisk no niestety ale oni woza ludzi i odpowiadaja nie tylko za siebie ale za innych i nie wolno im tak jezdzic a szefostwo zeby ciac koszty i maksymalnie wykozystac kierowcow kaze im jezdzic tyle godzin sorki kolejna Polska paranoja dobrze ze nigdy nie musialem kozystac z uslug " busiarstwa" a tym bardziej ze teraz jezstem w IE ale jedno musze przyznac tutejszy Dublin Bus moglby sie troche podszkolic od PKS przynajmniej jezeli chodzi o w miare normalny rozklad ( lub wogole zeby jakis byl na przystankach ) no i punktualnosc

Pozdrowka z IE

ELEKTROSYSTEMZGORZELEC

Masz u mnie browca za,..."zdanie" roku. Istny słowotok,..wyobraziłem sobie, że tak właśnie zalewasz znajomych, przyjaciół słowami i,..dziękuję za dobry ubaw,..
Co do merytoryki,..wybacz,...nie będę się wypowiadał, bo ponad moje siły jest,... znaleźć w tym "potoku" słów,.. choć odrobiny sensu.
Admin,..za odbieganie od tematu, sorki,..i juz mnie nie ma,...