Z punktu widzenia władzy wszystko można sprowadzić do "niewielkiej szkodliwości". To co proponujesz jest niczym innym jak autocenzurą w imię bliżej nie określonego "narażenia się na śmieszność".

Wracając do meritum, tego wątku. Szef MPWiK powinien odejść bo:
- nadal nie jest w stanie skłonić podległych pracowników do wykonywania solidnie i rzetelnie swoich obowiązków
- nadal w mieście jest brudno, pomimo tego że kwestie czystości miasta były głównym motywem kampanii Platformy
- w całym cywilizowanym świecie służby porządkowe działają tak by były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców, w Zgorzelcu dzieje się wręcz odwrotnie czego jaskrawym przykładem było malowanie pasów w godzinach szczytu czy też wywożenie śmieci gdy na rano na ulicach jest największe natężenie ruchu
- odpowiedzialność za jego potknięcia, błędy spada na burmistrza, który mianował go na to stanowisko bez konkursu.

Mam również pytanie : Czy prawdą jest że pan Jacek Szymański zatrudnił na stanowisku doradcy swojego ojca ?

Mówisz o rzeczach niewielkiej wagi lub szkodliwości. Ujmę to tak : by zawalił się dom, nie potrzeba trzęsienia ziemi, wystarczy nie dostrzec małych niezauważalnych, nawarstwiających się pęknięć. To właśnie proponujesz - reagować tylko gdy ściana się zawali, tyle że wtedy jest za późno.

Nurtujący cię problem "traktowania poważnie" jest czysto akademicki. Nie ma żadnej kompletnie gwarancji, że głos "ulicy" w takiej czy innej formie będzie uwzględniony. Od początku tej historii czekam na jakąkolwiek reakcję burmistrza czy też szefa MPGiK. Jak na razie zero, nawet marnego "Przepraszamy mieszkańców za utrudnienia". Żadnej próby wytłumaczenia, nic, null. Uważasz że to w porządku ? Dla mnie jest to jawne lekceważenie własnych wyborców, którzy są traktowani w myśl przysłowia - Murzyn zrobił swoje murzyn może odejść. Zmieniła się władza, styl komunikacji społecznej pozostał bez zmian: poczekamy aż sprawa przyschnie. Jednak co się dziwić, wiele osób musiało się pożegnać ze stanowiskami , a rzecznik się ostał, ba nawet awansował.

tadam

Czy wiesz, dlaczego MPGK malowało pasy o tej właśnie porze a nie w godzinach popołudniowych lub nocnych???

Jakoś nie zauważyłem (może przez przeoczenie) wyjaśnienia związanego z powyższym pytaniem.
Bo jeśli istniał ku temu ważny powód,..cały krzyk o odwołanie mija się z celem. Kolejny Prezes również będzie malował pasy o tej a nie innej porze,..

I o to głównie chodziło mi we wcześniejszym poście. O dogłębną analizę tego czy innego "zjawiska", wyciągnięcie wniosków i następnie "ferowanie wyroków".

Alex,..pytanie to jest również skierowane do Ciebie!!!

Jeśli odpowiedź na nie jest już gdzieś na forum, poproszę o link.

nie, nie wiem. Ale celowo przywołałem problem transportu na wesele - był problem właściciel starał sie go wyjaśnić. Problem z malowaniem pasów jest (wielokrotnie o tym czytałem na forum) od dłuższego czasu - i dalej nie wiem dlaczego MPGK malowało pasy o tej właśnie porze (największego ruchu) a nie w godzinach popołudniowych lub nocnych???

krytyczny:



Jak zauważyłem, z dniem dzisiejszym ruszyło malowanie w "przyzwoitych", popołudniowych godzinach. Więc może jednak nie jest tak źle jeśli chodzi o odbiór krytyki, w tym również i tej tutaj, "forumowej".
Choć rzeczywiście, wyjaśnień ani zwykłego "przepraszam" jakoś nie widać!!



Dołączam prośbę o wypowiedź w tej sprawie kogoś "dobrze poinformowanego"!!!!!



To ciekawa sprawa,.. W tej kwestii, jak się wydaje, odpowiedź możemy uzyskać co najwyżej od wąskiego grona, liczącego nie więcej jak 5-6 osób!!!
Ciekawe, czy skłonni byliby udzielić rzetelnej, pozbawionej przysłowiowego "owijania w bawełnę" odpowiedzi???

A może po prostu jest to odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku???
Czy taką "opcję" należałoby odrzucić???
Hmmmm,....

Dla mnie to jest totalna glupota nie dosc ze w godz szczytu nie mozna wyjechac z miasta to jeszcze pasy malosac pogielo , z takim to odrazu na smietnik, bo sie chyba boja wykonac jaki kolwiek ruch by nie stracic staowiska, tak samo jak smieci mozna wywozic w godzinach szczytu w normalnych panstwach Unii Europejskier robie sie to w nocy po to by nie utrudniac ruchu, a u nas zamiast do przodu to do tylu sie chyba cofamy jeszcze pasy w dzien -maskara co za debilizm ludzie do domu wracaja zmeczeni po pracy a tu ooo pasy maluja i poczekac sobie jeszcze z 30 min w korku.
pozdrawiam

Odbiegnę trochę od tematu: Przekorny to ty jednak żyjesz? W temacie o wspieraniu marketów przez Burmistrza jakoś nabrałeś wody w usta, czy prawda aż tak cię przytkała?

grengo

Przed prawdą zwykłem pochylać z pokorą czoło, i jeśli popełniłem jakikolwiek błąd, przyznaję się do niego.

Mam już taki dziwny charakter, że, dla odmiany, właśnie na widok bzdur, nonsensu i bezpodstawnych oskarżeń ,...nabieram wody w usta.
Co też się i stało po przeczytaniu Twojego posta,..

Pozdrawiam, również tutaj,...

grengo przekorny jest po prostu ostatnio słyszałem baaaaardzo zajęty................. zabawą przez internet

no, jestem bardzo ciekawy, jak się mają sprawy, które objął nie są one bagatelne: współpraca z zagranicą powinna być oczkiem w głowie Urzędu, a promocja, no co tu dodawać, toż to dwie bardzo ważne dla miasta dziedziny i bardzo dobrze, żeby kierował nimi człowiek kompetentny.

odpowiadając na pytanie przekornego odpowiem najproościej jak potrafię.

Płacę - wymagam. Podatki, które płacimy wracają do Urzędu Miasta. Urząd miasta mianował Pana Szymańskiego na stanowisko prezesa MPGK i miał do tego prawo. Natomiast zarówno Burmistrz jak i Prezes są utrzymywani z naszych pieniędzy, więc skoro my za to płacimy... to możemy wymagać.

Moim zdaniem społeczeństwo powinno wiedzieć kiedy może wziąć sprawy w swoje ręce. Petycja nie była moim wymysłem tylko kilku osób, które dzwoniło do mnie z pretensjami, a ponieważ pomysł bardzo mi się spodobał to został zrealizowany.

Dzięki temu Pan Prezes i mam nadzieję Pan Burmistrz dostrzegli, że problem nie jest tylko wymysłem portalu, ale jest w społeczeństwie. A skoro społeczeństwo chce decydować i na takie akcje obywatelskie odpowiada, to znaczy, że przez takie akcje zaczyna mieć władzę.

Źle mnie chyba zrozumiałeś Alex.
Pytanie które skierowałem (również) do Ciebie brzmiało:



Łudzę się, że istnieje mimo wszystko jakaś racjonalna przesłanka która byłaby wytłumaczeniem tego, również i dla mnie, niedorzecznego pomysłu malowania pasów w godzinach szczytu!!!

Wydaje mi się, że wiem, więc strzelam: załóżmy, że w MPGK ludzie odpowiedzialni za malowanie są zatrudnieni od godziny 7-15, Skoro tak, to wychodzi na to, że pracując po tych godzinach robili by godziny nadliczbowe z ryzykiem wejścia w nocny tryb pracy, a zatem w większą stawkę za godzinę..

bog180 czy mogę Cię prosić o próbę wytłumaczenia tematu, bo moja wiedza w tym temacie jest niewielka, a Ty z racji zawodu masz wiedzę profesjonalną..

xx

Nie mam zamiaru w pełni bronić Prezesa choć razem startowaliśmy w ostatnich wyborach. Brud w moim mieście wyjątkowo mi przeszkadza. Z tego co wiem nie do końca winę ponosiMPGK.
1. MPGK było najgorzej prosperującym przedsiębiorstwem w mieści / nie wiem czy zostały wyciągnięte konsekwencje co do poprzedników/
2. W mieście są 3 firmy które zajmują się estetyką i czystością
3. Kiepskim podziałem kompetencji zajął się ktoś z UM /to nie jedyny przykład źle podjętych decyzji
4. Co do malowania pasów na jezdni wytłumaczono mi, że ze wzgędu ograniczonych środków finansowuch zakupiono farbę, która musi mieć suche podłoże a czas nocny sprzyja pojawianiu się rosy.
5.A tak kończąc bardzo chciałabym żyć w czystym i gospodarnym mieście i nie wierzę , że się nie da.
W kwietniu, w Warszawie odbył się festiwal miast . Bolesławiec, Jelenia Góra zaakcentowały swój udział. O Zgorzelcu nic nie wyczytałam i nie widziałam.

A miało być tak pięknie

Rosa wieczorem na asfalcie? Co za argument?
Malowanie mogłoby się odbyć np w godz. od 18:00 do 2:00. Ruch mniejszy a pora w której rosa jeszcze się nie pojawia.
Osobny temat to rosa na asfalcie!!! Ciekawa teoria czy przypadkiem nie autorstwa pana prezesa?