Wypraszam sobie guru23. Nie należę, ani nie sympatyzuję z żadną partią. Uważam, że osoba na tak odpowiedzialnym stanowisku jakim jest spółka miejska musi znać się na rzeczy i działać a nie tylko administrować.

Chciałam się odnieść do postu PRZEKORNEGO - "...... zacznę krytykować ...." To proszę masz okazję. W dniu wczorajszym odbyła się Sesja Rady Powiatu Zgorzeleckiego. I co na niej było ciekawego, zasługującego moim zdaniem i nie tylko moim, na krytykę? Rada Powiatu rozpatrując skargi w jednym przypadku stwierdziła jednoznacznie, iż STAROSTA ZGORZELECKI naruszył prawo. Chodzi o naruszenie prawa przy wyborze na jedno ze stanowisk kierowniczych w Starostwie. Tak na marginesie, każdy kto narusza prawo ponosi odpowiedzialność, a jaką poniósł Starosta? Na Sesji nie było odpowiedzi na to pytanie. Był natomiast wniosek, aby przeprowadzić kontrolę innych konkursów, czy tam nie było naruszenia prawa. Ze zdziwieniem i niedowierzaniem dowiedziałam się, że radni powiatowi nie chcą wiedzieć nic więcej w tym temacie. Powstaje pytanie czy się "boją" i czy kogoś chcą obronić? Tak o to, postępuje nowa władza powiatowa. Czy teraz, PRZEKORNY już jest czas na krytykę władz powiatowych ? Odpowiedź nasuwa się sama. Pozdrawiam

Kaśka, a możesz powiedzieć którego stanowiska dotyczy złamanie prawa ?

Z porządku obrad sesji Rady Powiatu zamieszczonego na stronie BIP powiatu wynika, że jest to stanowisko Dyrektora Wydziału Drogownictwa i Niruchomości, a skargę złożył Pan K.P. - poprzedni Sekretarz Powiatu. Tyle mam wiedzy na ten temat. Pozdrawiam

ano dlatego:
nie ma tak, żeby w trakcie wyborów ktoś nie pomógł, nie przysporzył głosów itp, powstają zobowiązania, potem zaś trzeba odwdzięczyć bez względu na to, czy wierzyciel jest fachowcem, czy nie. Może należy wtedy się odciąć, ‘zapomnieć’ i zacząć rządzić wg ‘niewdzięcznych’ standardów? Tylko wtedy zjedli by władzę wierzyciele, co może byłoby w skutkach dużo gorsze, niż niezadowolenie kilku bardziej aktywnych wyborców.
I tak to się kręci, ta nasza demokracja.
Ciekawe, jak gdzie indziej sobie radzą z długami wyborczymi?
Chyba powinno być:
jakby wielki bezsens nie tkwił w przepisie, to niestety staje się on orężem fiskusa w tym przypadku.
Bog, nie katuj mnie proszę
Kto to dziś rozróżnia takie podziały, gdy pierwotne pojęcia dawno straciły swoje znaczenie?
Ile?

odezwałem sie w sprawie tej paranoi z odwołaniem prezesa , bez względu na jego "pochaodzenie" partyjne czy nie partyjne. Przefarbowańców w Zgorzelcu nie lada i ci maja się najlepiej. Wystarczy popatrzyć na dyrektorkę ZOZ, która skacze raz w lewo raz w prawo. Tam w szpitalu też możnaby nieźle porozrabiać, bo i ludzie niepotrzebnie umierają, i z tymi cegiełkami też sprawa nie jasna. Ale jak się z każdym dobrze gra, to nic szefowi nie zagraża. Bo wszędzie ma kolesi partyjnych, którzy go wybronią. A Michalski ? taki orzeł ? i jeszcze paru znalazłoby się. A admin nie masz co sobie wypraszać, chyba, że ta petycja to twój pomysł, to inna sprawa

Stać ciągle będę na stanowisku, że kontrola społeczna poczynań władzy takiej czy siakiej musi funkcjonować i że władza musi się to zaakceptować. Oczywiście wygodniej by było dla niej gdyby miała całkowicie wolną rękę i robiła co chciała. W listopadzie ubiegłego roku mieszkańcy Zgorzelca dokonali wyboru nie oznacza to jednak że Ci wybrani są postaciami pomnikowymi, geniuszami, nieomylnymi w swych decyzjach a to czego się dotkną zmienia się w złoto. Są normalni, a zaryzykuje stwierdzenie, że niektórzy się nie nadają po prostu,a ich wybór był zbiegiem okoliczności, przypadku lub korzystnego układu sił. Takie są koszty demokracji. Z definicji więc mogą popełniać błędy, "błyszczeć" niekompetencją, podejmować złe i szkodliwe decyzje. Dlatego tak ważna jest rola kontroli społecznej, by "wybrańcy" nie popadali w samozachwyt i samouwielbienie tylko dlatego że udało im się zdobyć (często przypadkowo) mandat społeczny. Historia zna wiele sytuacji, gdy początkowo jak się wydawało trafny wybór przekształcał się w totalną klęskę i nieporozumienie tylko dlatego że obdarzeni zaufaniem przechodzili "na ciemną stronę mocy" w wybierający patrzyli się na to biernie. Więc stojąc na takim stanowisku uważam że i to uwaga do guru23 że ta "paranoja" jest niezbędna i wskazana. Nie zgodzę się też by w myśl przekornego dać czas, spokój itp. W polityce jak na drodze obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Przekorny w naturze ludzkiej nie leży przyznawanie się do błędnych decyzji ani nawet akceptowanie faktu ich popełnienia. Tak więc nie wskazując błędów, potknięć władzy puszczamy w ruch samonapędzającą się maszynę złej władzy. Złej bo gdy podejmie decyzje, nikt jej nie skontroluje i nie oceni, co za tym idzie nie będzie żadnej refleksji na jej skutkami i decyzje podejmujący będą się utwierdzać w swej nieomylności. Schemat taki będzie się powtarzał przy każdej złej decyzji i to będzie jedyny skutek Twojego "dać czas". Taki sposób postępowania przerabialiśmy za rządów Fiedorowicza i moim zdaniem nie stać nas na taki luksus nie kontrolowania władzy, nawet w sprawach według niej "błahych".

.. i to jest poprawna odpowiedź

A ja dzisiaj znalazłem w skrzynce pismo z MPGK z aneksem informującym mnie

o podniesieniu opłaty za wywóz nieczystości o 10 PLN za m3.

Czy tylko na takie pomysły stać klan Szymańskich?

pora się więc chyba wziąć za uchwałę śmieciową i za cały zgorzelecki problem śmieciowy

to kolejna podwyżka (po podniesieniu opłaty za wodę i ścieki). mpgk olałem jakiś czas temu i podpisałem umowę z transformers'em - póki co nie było podwyżki
co następne? podniosą podatek od psa? od nieruchomości i co tam im jeszcze zostało?
ile czasu mają jeszcze nowi prezesi na wykazanie się? trzeba pokazac się w jak najlepszym świetle - popatrzcie spółka robiła plecy, a teraz zaczyna wychodzi na prostą - zachowałem stołek?
ale jak ludzie uciekną po podwyżce od mpgk to prezesik sam sobie gwóźdź do trumny wbije
teraz obmyślam plan olania miejskich wodociągów póki co zamiast herbatki raczę się browarkiem

Taką podwyżkę zatwierdza burmistrz Gronicz szkoda że nie pochwalił się tym podczas wywiadu...

Podobno nowa miotła lepiej zamiata. To po co stara???

Rozwiązanie?

Nie było mnie krótko, teraz dopiero zauważyłem, że temat prezesa Szymańskiego spadł z topu, zaobserwowałem też parę dni temu jakiś pojazd, który prawie po ciemku, /czyli nie w godzinach największego ruchu/ malował jezdnię właściwą farbą /odblaskową/, nie przeszkadzając nikomu, szybko,sprawnie i bezgłośnie. UFO?

A ja również wczraj byłem świadkiem jak panowie po godz 22 malowali pasy.