Więc ta wymiana wygląda mniej więcej tak:
1. ma charakter czysto rekreacyjny, choć są tam zajęcia na temat kultury polskiej i greckiej (jak znajdę plan wczasów z zeszłego roku, to go przedstawię);
2. ilość młodzieży to zazwyczaj ok. 40 os. z każdej ze stron. Ze strony polskiej jest to młodziez gimnazjalna, która ośągnęła najlepsze wyniki w danym roku szkolnym (taki rodzaj nagrody), a typuje tych uczniów Rada Pedagogiczna; z Grecji dzieci są podobno w różnym wieku. Jak tam przebiega rekrutacja - tego nie wiem. W zeszłym roku było 40 polskich uczestników i 46 greckich.
3. Finansowanie - jest to zależne od miejsca pobytu - jeżeli dzieci przyjeżdżają do Polski to płaci strona polska, jeżeli wakacje spędzają w Grecji to koszty ponosi strona Grecka. Ale od zeszłego roku Zgorzelec korzysta ze środków "Europejskiej Fundacji Młodzieży". Grecja podobno korzysta również ze środków unijnych (ale ręczyć za to nie mogę).
W zeszłym roku dzieci były w Polsce, w Karpaczu (chyba też byli parę dni w Zgorzelcu i Bogatyni, ale muszę to sprawdzić na tym planie). Pobyt trwał 2 tyg. W tym roku młodzież jedzie do Grecji.
No, i tyle. Z trawałych efektów to może jakieś przyjaźnie tych dzieci, które później zaowocują trwalszą współpracą.

Nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Ale co do całej współpracy, to może jest jakaś niewielka współpraca gospodarcza (mnie interesował aspekt kulturalny), ale wątpię bo w Wydziale Współpracy z Zagranicą powiedzieli mi, że wymiana młodzieży to jest wszystko.