Zakładam ten topic dla wszystkich osób, które chciałyby się podzielić z innymi wiedzą o istniejących w pobliżu jeziorkach, sztucznych akwenach, w których można się kąpać, czy innych miejscach godnych wypoczynku. Piszcie o tym, gdzie Waszym zdaniem warto pojechać w taki upalny dzień jak dzisiejszy, by trochę odpocząć.

Pozdrawiam

Polecam Kristinę w Czechach niedaleko Hradka

Na Kristýnę się dostaniemy z Hrádku nad Nysą po szosie wiodącej od przejścia granicznego z Polską i Niemcami. Odległość od miasta jest niecałe 1,5 km. Ze względu na to, że instalowano nowe znaki drogowe, można ośrodek bardzo łatwo znaleźć.



www.hradek.cz/kristyna/ver_pl/index.asp

Na Krystynie (Kristinie) jest bardzo dobry smażony ser i pieczone brambory. Do tego ceny przystępniejsze niż w Zgorzelcu

Ja również polecam Kristine, nie daleko jest ale za to bardzo fajnie i co najwazniejsze woda nadająca się żeby poplywac sama sie tam wybieram jak tylko urlop mi się zacznie

A ja proponuję chwilę relaksu w ośrodku "Jagoda" na trasie Węgliniec-Czerwona Woda. Ośrodek zwany cześciej jako "U Petrusa".

Godzinka podróży rowerem a potem odpoczynek nad wodą, miejsce na grilla, namiot, kemping... Na miejscu mały ale dobrze zaopatrzony bufet także z ciepłymi posiłkami.

Ceny?.... Nie było najgorzej ale w tym roku jeszcze nie byłem to nie powiem.

Znajomemu spalił się tam domek,w takich okolicznościach ,że raczej zapraszam po szczegóły na priv.
Ogólnie własciciela nie polecam,albo nawalony,albo wyjątkowo chamski wieśniak.
Sam ośrodek to lipa na maksa,a woda ....no cóż jak ktoś lubi pływac na głębokości 120cm . to ok.

Jeździcie jeszcze w ogóle nad Witkę albo na Żwirownię? Ja w tym roku jeszcze nie byłam. Nad Witką miło jest grilla zrobić, piwko wypić, ale jak przychodzi co do czego i chciałby się człowiek wykąpać, to niestety, ale czystość wody pozostawia trochę do życzenia.

Na witce nawet palca od stopy nie zamocze moja ciocia jakiegos syfa tam zalapala jak sie wykapala w tej wodzie... oj nieprzyjemne leczenie bylo... a na żwirowni statni raz bylam jak mialam z jakies 10-12 lat..

Na witce to teraz nikt sie juz nie kompie ;/ , a na zwirowni tezs woda nie taka czysta jak kiedys ;/ JA chodze sie kompac w jerzmankach na staw ,chociaz czysta jest woda i malo ludzi ;d

Ponoć na żwirowni jakieś środki chemiczne i szkodliwe związki przedostaja sie przez glebe do wody, ponoć to sprawdzone jest, więc ja tam nogi też nie zamocze.

tak, tak, lepiej siedzieć przy kompie

W Jerzmankach masz 3 stawy ;p, np ten z wyspa jest bardzo czysty ;p

w żwirowni wykryto azbest w zeszłym roku ;/
yhhh... nie chciałabym mieć kontaktu z tym minerałem zbyt często... a Witka... tego nie skomentuje...

Ma ktoś więcej informacji na ten temat ? Czy to tylko ktoś od kogoś usłyszał, że mu ktoś mówił ?

Witka jak Witka....woda moze nie jest czysciutka ale kapie sie tam wiele ludzi takze nasi sadziedzi z niemiec przyjezdzaja tam odpoczac....