Problem polega na tym, że człowiek który reprezentuje nasz region nie pilnuje naszych spraw(J.Kozłowski) tylko interesów partyjnych.
Zagłosuję za przyjęciem zmian, ale będę się starał, by droga do Zgorzelca została wybudowana w przyszłości- czy to jest logiczne. i godne człowieka który reprezentuje nasze interesy? zastanów się Menelopo, reszta co piszesz to polityka dla mas łącznie z CIRE.

Popatrz co PO obiecywało e sprawie podatku liniowego, co teraz mówi po konsultacjach z PSL-em, a co będzie mówiło gdy już zacznie rządzić, przypomnę Ci.

W pełni zgadzam się z wypowiedziami Gobo007.

A w tym fragmencie poniżej to przegiąłeś totalnie:

No tak ale sam kurs euro to nie wszystko, uwzględnij wzrost cen surowców, masowe wyjazdy z kraju wykwalifikowanych pracowników, który jest pośrednim powodem wzrostu płac w kraju. Podczas planowania WPI (kiedy to robili?) mało kto przewidywał taki obrót sprawy jaki mamy obecnie stąd niedoszacowanie inwestycji. Należy również dodać, że nie jest niczym nadzwyczajnym fakt, że część planowanych inwestycji nie wchodzi w fazę realizacji w planowanym czasie.

Skoro Ty chodząc na spotkania PO reprezentujesz takie argumenty(powyżej ) to ja też wyjeżdżam z tego kraju albo Fiedia wróć.

Kozłowski zdecydowanie reprezentuje jedynie interesy swojej partii, jest jednym wielkim wrzodem na zgorzeleckiej ziemi ( podobnie jak Żuk)

W tym miejscu zahaczamy właśnie o właściwy problem. Wykreślenie tych inwestycji, jest przedsmakiem tego co czeka nas w najbliższych latach. - wysysania kasy z regionu przez Wrocław. Nie będzie żadnego zmiłuj się. Ogromna siła wrocławskiej platformy objawiająca się liczną reprezentację w sejmie czy też ministerialną tekę Schetyny spowoduje, że będziemy się cieszyć jak skapnie nam okruch z pańskiego stołu. Bo jak zauważyłeś, chcecie Euro to płaćcie i nie płaczcie.

A możliwości prezydenta Wrocławia co do "przekonywania" różnych władz do swoich pomysłów już teraz przebijają całą lokalną platformę razem wziętą - z burmistrzem i radnym wojewódzkim na czele. Dodatkowy środek nacisku w postaci Euro (pamiętajcie panowie wrocławscy posłowie, jak ludzi nie będą widzieć jak stadion się buduje, to los waszych mandatów niepewny) jeszcze tylko tą przewagę powiększy.

Od czasu do czasu zawita do nas wicemarszałek Borys i rzuci gładką deklarację (choćby ostatnia o 20 mln zł na halę- notabene zdaje się że jeździ po województwie i wszystkim obiecuje : http://www.reczna.pl/?page=news_one&id=2544, jak tak dalej pójdzie to tego totalizatora mu zabraknie)

Więc albo zaczniemy stąpać twardo po ziemi, albo dalej będziemy bujać w obłokach "osobistych" kontaktów i partyjnych koneksji.

zapewne tak będzie wszystkie środki będa szły na "odbudowę" Wrocławia i Legnicy a nam zostaną marne okruszki

Kozłowski Żukowi do pięt nie dorasta
Re Krytyczny:
Jaką funkcję więc pełnią nasi lokalni przedstawiciele, jeżeli tylko są marionetkami to ja ich nie chcę.
Kiedyś wszystko było przez komuchów a dzisiaj inne określenie staje się modne.
Po co więc idziemy na wybory skoro nic się nie zmienia bo zawsze coś ukrywa nieudolność, brak pomysłów naszych przedstawicieli?

ordynacja wyborcza jest ordynacją marionetkową - ale PO to zmieni (przynajmniej obiecywała)

gornik - zgodze się
zaś co do twoich nadziei tadam na zmiane orydancji wyborczej ,to raczej bym się nie łudził choć całym sercem jestam w obecnym systemie za JOW ( lecz osobiście skłaniam się ku monarchii)

Jak można przeczytać nie wszystko w sprawie drogi do Bogatyni zostało przesądzone http://zgorzelec.naszemiasto.pl/wydarzenia/812853.html