nie znam sie na prawie Europejskim i nie wiem jak to sie ma do prawa Polskiego ale jest takie rozporządzenie:

ROZPORZĄDZENIE (WE) NR 562/2006 PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY
z dnia 15 marca 2006 r.
ustanawiające wspólnotowy kodeks zasad regulujących przepływ osób przez granice
(kodeks graniczny Schengen)

Artykuł 20

Granice wewnętrzne mogą być przekraczane w każdym miejscu
bez dokonywania odprawy granicznej osób niezależnie od ich
obywatelstwa.

ooo! gobo mnie uprzedził
a tu cale rozporządzenie

Sorry Tadam:)
Przynajmniej utwierdzilismy Bombasa, ze jest jak mowimy.
Przynajmniej taka mam nadzieje:)

Odcinek Nysy Łużyckiej jest w sieci obszarów Natura 2000 http://natura2000.mos.gov.pl/natura2000/pl/proste.php (należy wybrać nasze województwo i na pozycji 47 jest Przełomowa Dolina Nysy Łużyckiej) Czy w tym przypadku możemy sobie przekraczać granicę tam gdzie chcemy?

Nysie do Parku Narodowego to jeszcze duuuuuuuużo brakuje

tak możemy gdzie chcemy i jak chcemy.

Mysle,ze nic nie stoi na przeszkodzie.
Czytajac strone:
http://natura2000.org.pl/?articles=5&kat=10&article=24
znalazlem taki fragment:
"Można na obszarach Natura 2000 i w ich bezpośrednim sąsiedztwie rozwijać i promować te formy turystyki, które mieszczą się w ramach określonych dla zrównoważonej turystyki w tzw. Deklaracji Berlińskiej (przyjęli ją ministrowie środowiska Europy w 1997 r.), która przedstawiła wymogi jakie dla branży turystycznej wynikają z zapisów Konwencji o różnorodności biologicznej. Najbardziej preferowanymi formami turystyki będą więc różne formy ekoturystyki, a szczególnie turystyki przyrodniczej oraz agroturystyki uwzględniającej i wykorzystującej uwarunkowania środowiskowe w jej rozwoju"

Mysle,ze nie bedzie wiec zadnych problemow z uprawianiem turystyki w tym rejonie, czy to ladowej, czy wodnej:) W Niemczech tez te rejony sa traktowane tak samo i jezdzi sie konno, organizuje splywy, sciezki rowerowe itp.
Pozdrawiam
Piotrek

mi chodziło o te "itp."
gobo007, dzięki za odpowiedź

w tym przypadku chodzi o to, ze parki narodowe i rezerwaty i itp-y maja osobne przepisy jeśli chodzi o poruszanie sie po ich terenie i jeśli granica leży akurat w parku narodowym to siłą rzeczy nie można jej przekraczać gdzie sie chce.

Myślę, że to bardzo wyczerpująca informacja. Mamy praktycznie wszystko wyjaśnione. Teraz już od nas zależy jak będziemy oswajać sie z urokami Nysy.
Pewnie pomysłów będzie jeszcze więcej. Na naszym terenie brakuje jednak sprzętu wodnego i miejsca zejścia do wody.
Nysa otwiera także wiele możliwości dla zainteresowanych poszukiwaniem nowych form rekreacji i zabawy sprawnościowej. Można przy tym zarobić.
Może podczas Jakubów zorganizować przeprawę przez Nysę w odpowiedniej historycznej oprawie.

PS
Dzisiaj kilkakrotnie zapytano mnie co z tym wpadaniem Azji, dlatego odpowiadam:
Azja Twoje, a dokładniej Wasze wpadanie na nasz kajak najczęściej kończyło się kontaktem z krzakami, to nie zawsze musi być przykre.

są dwie przystanie na odcinku pomiędzy mostami, kiedyś wykorzystywane przez żeglugę niemiecką. Skoro oni odpuścili /nie wiedzieć dlaczego/ może my się za to weźmy?
tadam i gobo, dzięki za wyjaśnienie, to otwiera nowe możliwości
Żegluga Nysą jest b. atrakcyjna na odcinku za Marienthalem. Może tam spróbować? ekipa chętnych już jest, teraz pozostałoby wypożyczyć gdzieś pontony

Ależ oczywiście

[ Dodano: Pią Maj 08, 2009 9:53 pm ]


Niestety w tym roku nie popłynę (z przyczyn już w tej chwili niezależnych ode mnie - ale zrobią kilka fotek

W sobotę około godziny 10:00 w Radomierzycach odbędzie się II spływ kajakowy Nysą Łużycką. W ubiegłym roku podczas pierwszego spływu kajakarze ze Zgorzelca przepłynęli trasą od Restauracji Staromiejskiej do elektrowni wodnej w Pieńsku.
Tegoroczna trasa prowadzi malowniczym szlakiem wodnym od mostu granicznego w Radomierzycach do Zgorzelca. Na kajakarzy czekają cztery przeprawy przez jazy wodne. Zakończenie spływu zaplanowano w Zgorzelcu przy Bulwarze Greckim na wysokości Domu Studziennego między godziną 15:00 a 16:00. Organizatorzy przewidzieli jeden skuteczny podział obowiązków: pogodę zapewniają synoptycy, a humory i kondycję fizyczną uczestnicy. W spływie weźmie udział 22 kajakarzy i jedna czteroosobowa załogo pontonowa.

Spływ już ruszył

Zaczęli w Radomierzycach obok zabytkowego młyna. Nie tylko kobiałki piszczały, że zimna woda. Nie policzyłam ile osób wystartowało, ale całkiem spora grupka. Cztero osobowa drużyna oderwała się od tradycji spływu kajakiem po Nysie i wsiadła w ponton - można im wybaczyć, bo stroje marynarskie dodają im uroku.

Teraz sobie spokojnie płyną - mają dać mi znać kiedy będą na "przenosce" w Koźlicach. Planowana meta w Zgorzelcu (obok studzienki) w okolicach 15-16, ale znając Komandora Marka - może to nastąpić szybciej

Kilka zdjęć:

cała grupka


przepiękny widok na młyn


"pontoniarze"


kajakarze


za mostem w Radomierzycach


pozowanie do zdjęcia pod prąd


przenoska w Zgorzelcu (wiadukt)

Imprezka udała się ; nawet bardzo. Wszyscy cali, zdrowi i zadowoleni. W przyszłym roku powtórka.

azja - fajna fotorelacja Dzięki

btw - nad rzekami mamy mosty - nie wiadukty

byłem i przeżyłem.
Krótko mówiąc to naprawdę świetne przeżycie. Tegoroczny spływ po Nysie udowodnił nam, że często nie wiemy co w naszych okolicach jest piękne i jak wspaniale można wszystko przeżyć.
Było nas w tym roku więcej. Zdarzeń także było więcej. Ważne, że wróciliśmy w komplecie, zdrowi i cali.
Tegoroczna wyprawa była jeszcze ciekawsza od wyprawy z roku 2008. My cieszymy się z faktu, że pływamy dalej z naszą banderą i w naszym stylu. Tych których interesują podobne przeżycie zapewniamy, że warto spróbować. Niestety nasza wyprawa nie jest imprezą otwartą, dlatego nie da się do ekipy dopisać. Całość związana jest ze sprzętem, kwestią bezpieczeństwa i sprawami organizacyjnymi.
Każdego, kto ma ochotę spróbować namawiam do takich przeżyć, nagrodą jest własna satysfakcją i przyjemność uczestniczenia w rundzie honorowej Nysą wzdłuż ulicy Daszyńskiego.
Swoją drogą już teraz mamy kolejne pomysły na spływ w 2010 roku.

Powiem krótko.
Zazdroszczę.

Może kiedyś i ja będę miał możliwości uczestniczyć w takiej wyprawie?

P
G