azja pisze:
No to mam jednego pomysła
W zeszłym roku parę osób się poprzebierało (ja też, ja też
)
Moim zdaniem większa liczba osób poprzebieranych mogłaby uatrakcyjnić wizualnie Jakuby - tylko jak zachęcić odwiedzających do włożenia na siebie "łaszków z epoki"?
Może jakiś konkursik?
Super, tylko kto to poprowadzi? heh, i bedzie sie liczyl wyglad czy historycznosc? Bo ja stawiam na to drugie i raczej sie nie przebieram a odtwarzam, a to roznica:) Naprawde baaardzo wielka roznica...
Mike, dojscia do bractw to male piwo, to ze je masz to akurat nie cud, wybacz. Bywajac na wielu turniejach i znajac specyfike Jakubów jestem sklonna sadzic, ze nie liczy sie ilosc, ale jakosc reprezentowanych bractw i to czy akurat do tego typu imprezy beda pasowali swoim charakterem. Nie pisze tu ani na tak ani na nie, to zalezy od organizatora kogo zaprosi
ale... trzeba WIEDZIEC kogo warto a kogo nie, bo to jakby nie bylo-impreza mocno miejska i widowiskowa. Wazne sa tez i finanse, bo nikt za friko nie bedzie "pracowal" znajac zycie. A nie zawsze ci co sie cenia, daja z siebie cos naprawde fajnego. Sa bo sa, i w tym temacie warto sie znac:)Kto, jak i dlaczego...
Oczywiscie ja nic nie sugeruje, ja tylko podpowiadam jakimi kryteriami powinno sie kierowac szefostwo organizacyjne Jakubow. Moim nieskromnym zdaniem oczywiscie:)