czy to jakiś szyfr dla wtajemniczonych? normalnie bym się nie odzywał, ale skoro wcześniej zabrałem głos, to chciałbym rozumieć 'co dalej w temacie'

dzisiaj rano słyszałem w muzycznym radiu wywiad z Groniczem , w którym to oznajmił że będzie ogłaszał przetarg na stworzenie dokumentacji projektowe na halę , mówił że pomieści niby ona 2950 osób +400 dostawka . Czyżby coś się wreszcie ruszyło.

no to już nawet 3500 nie będzie

swoja droga to dosc ciekawe, bo okreslenie liczby miejsc z taka dokladnoscia jeszcze przed uzyskaniem projektu architektonicznego jest dziwne. Mysle, ze dobry architekt upchnie w hali nawet 300-400 miejsc wiecej, kwestia rozplanowania przestrzeni.

co do samej ilosci miejsc. Orbita we Wroclawiu ma nominalnie ok.2500. I wrazenie jest niezle, a my mamy miec ok 1000 miejsc wiecej wiec mysle ze bedzie lepiej niz w Orbicie.

Najwazniejszy jest moim zdaniem uklad trybun - nie zadne tam kurniki ala hala w Kaliszu czy Kielcach, ale uklad dookolny jak w Libercu, bo to poteguje efekt dopingu i polepsza widocznosc na skrajach boiska.

Niech wreszcie wbija pierwszy szpadel i niech ta budowa ruszy :):):)

Z GLOWNEJ STRONY

Blisko 3500 miejsc ma mieć nowy obiekt sportowy, który w Zgorzelcu ma powstać w ciągu najbliższych 3 lat – tak przynajmniej zapowiada burmistrz miasta Rafał Gronicz. Jednak do rozpoczęcia budowy nie dojdzie, do momentu kiedy miasto nie będzie posiadało projektu budowlanego. Do rozpoczęcia przetargu na wykonanie projektu ma dojść już w tym tygodniu. – W budżecie miasta kilka miesięcy temu wspólnie z radnymi przeznaczyliśmy na ten cel blisko milion dwieście tysięcy złotych – tłumaczył Rafał Gronicz.

Sam czas oczekiwania na wykonanie projektu budowlanego szacuje się na około sześć miesięcy, kolejne kilka na pozyskanie środków finansowych – inwestorzy również wymagają odpowiedniej dokumentacji przed przyznaniem środków – a sama budowa ma zająć około 18 miesięcy. W zapowiedziach burmistrza można było usłyszeć, że w ciągu trzech lat PGE Turów będzie rozgrywał swoje mecze w nowym obiekcie sportowym.

Jednakże nie ma to być obiekt budowany jedynie pod kątem koszykarze ekstraklasowego zespołu. Pieniądze potrzebne na budowę to około 70 milionów złotych, które miasto chce pozyskać od trzech instytucji – Urzędu Marszałkowskiego, Ministerstwa Sportu oraz dzięki współpracy z Goerlitz z Unii Europejskiej. Dlatego też nową halę będzie określało się jako obiekt sportowo-rekreacyjny, w którym swoje zainteresowania sportowe będzie rozwijała młodzież. Jeśli dojdzie do budowy, to miasto będzie chciało dołożyć do niej maksymalnie 5 milionów złotych – co nie jest kompletnie niemożliwe, lecz na pewno hurraoptymistyczne.

Podczas zwołanej w ostatni piątek sesji rady miasta radni pytali przede wszystkim dlaczego upadł pomysł budowania hali na 5 tysięcy kibiców? – Żadna z wymienionych instytucji nie jest w stanie wyłożyć pieniędzy na budowę takiego obiektu, a już na pewno nie chcą budować takiej hali w mieście mającym ledwie 33 tysiące mieszkańców – tłumaczył Gronicz.

- Przecież chodzi przede wszystkim też o to, aby Turów mógł grać w hali w Zgorzelcu, a z tego co wiemy to 3500 miejsc będzie za małą ilością, by móc rozgrywać mecze u siebie – mówili jednym głosem radni.

- ULEB bardziej skupia się na zapleczu jaki oferuje obiekt sportowy, a nowa hala na pewno spełniałaby te wymogi, których nie spełnia Centrum Sportowe – wyjaśniał Dariusz Kowalczyk wiceprezes Polskiego Związku Koszykówki.

Śmiercią naturalną umarł także pomysł ‘reaktywacji trupa’ czyli rozbudowy hali Centrum Sportowego. Tutaj powodem jest również brak inwestorów, którzy byliby w stanie wyłożyć jakiekolwiek pieniądze, na modernizację i powiększenie obiektu.

Pytanie tylko, czy wszystkie zapowiedzi dotyczące budowy i kroki podjęte w celu stworzenia projektu budowlanego nie są kolejnym mydleniem oczu wyborcom i czy prace po zdobyciu projektu naprawdę ruszą. Na to będziemy musieli jednak poczekać około sześciu miesięcy.

Co do stwierdzenia, że ULEB patrzy bardziej na zaplecze niż pojemność to bym polemizował, a raczej wolał dowiedzieć się u źródła:

Proponowana przez burmistrza pojemność nie jest racjonalna jak mogłoby się wydawać - do oddalonego o 50km Liberca jeździło 5-6 tyś. osób, a u nas będzie miejsca tylko dla 3500?! Różnica w koszcie budowy między 3500 a 5000 to tylko kilka procent, a przyszłe możliwości i wpływy o wiele większe.
Niech ten obiekt będzie jednak dość pojemny, aby ew. w przyszłości zmienić/powiększyć trybuny do 5000 miejsc.

Pod warunkiem, że KS Turów podzieli się wpływami z biletów!

No wlasnie. KS Turow wogole nie przyklada reki do budowy tej hali a pieniadze z biletow ciagnie. Takze w tym wypadku (wiekszych wplywow) miasto nie ma zadnego interesu.

nie przypominam sobie żeby tyle osób jeździło, 3-4 tys. to się zgodzę

Tez nie do konca rozumie dlaczego nowa hale ma sie budowac pod dyktando Turowa. Za kilka lat moze zapasc decyzja o zmianie sponsora, o wycofaniu sie z ligi itp. Jesli nowa hala jest potrzebna (ja mam mieszane odczucia i raczej jestem na nie), to powiedzmy do czego mialaby ona sluzyc, kto by z niej korzystal itp. Co dzieje sie w starej hali? Prawie nic. Na dodatek nie mozna chyba wynajmowac boiska, bo jest zarezerwowane dla Turowa. Jesli tak ma byc w nowej hali, to jej budowa nie ma sensu. Co sie stanie ze stara hala i ewentualnie kto poniesie koszta jej utrzymania badz wyburzenia?
Pytanie numer jeden jak dla mnie brzmi: co da mieszkancom nowa hala (tym, ktorzy nie sa kibicami)?

trochę przesadziłeś ....może na meczu z Nymburkiem gdzieś tak właśnie około 5-6 tys było razem z Czechami. W przypadku pozostałych meczów liczba kibiców nie przekraczała połowy wszystkich miejsc ( 7250 ) . Wydaje mi się że hala na 3,5 tys. byłaby optymalna. Na mecze ligowe powinno spokojnie wystarczyć. Wymagania FIBA nie mogą przesądzać o ilości miejsc w hali w malutkim Zgorzelcu. Zresztą nie wiadomo do końca czy taki wymóg w przyszłości rzeczywiście będzie decydujący. Poza tym nie można zakładać, że co roku Turów będzie brał udział w rozgrywkach europejskich, a nawet jak będzie grał to ile razy w roku ? W tym sezonie możemy zobaczyć na żywo max. 4 mecze ( oby ). Jeżeli to miałby być jedyny powód dla którego mielibyśmy budować halę na 5 (Eurocup) a może 10 tys.( Euroliga) miejsc to słabe to jest.
Na pewno koszt nie rośnie proporcjonalnie do ilości miejsc ( jak łatwo policzyć prawie 43 %) ale nie sądzę żeby to było tylko kilka procent.
chyba do zrobienia.

Traktuj to umownie piszemy to w kontekscie gry koszykarzy bo to jednak mecze wyznaczają max. pułap "zasiedzenia" hali i nic nie stoi na przeszkodzie aby wzorem Tipsport Areny organizować inne imprezy o takiej lub zblizonej ogladalnosci

Odpowiadam:
- a po co ludziom szkoly (tym ktorzy nie maja dzieci)?
- po co ludziom przedszkola (tym co nie maja dzieci)?
- po co ludziom szpitale (tym co nie choruja)?
- po co ludziom teatry (tym co sa chamami)?
- po co ludziom filharmonie (tym co sa glusi)?
- po co ludziom parkingi (pietrowe) (tym co nie maja auta)?
- po co ludziom pociagi i autobusy (tym co maja samochody)?



Jeszcze masz jakies rownie blyskotliwe pytania?

Jesli ci sie nie podoba ta inwestycja i sam zamysl, to zrozum, ze zyjesz w SPOLECZENSTWIE (uwaga, trudne slowo), a tu obowiazuja pewne zasady, pisane lub nie pisane. Jedna z nich jest zasada solidarnosci - wyrazana chocby poprzez powszechny obowiazek podatkowy i obowiazek ubezpieczenia spolecznego. Totalny liberalizm jest tylko na bezludnych wyspach. Wiec nie pytaj "po co ludziom...."....

Przwcież hala nie jest tylko budowana dla zespołu koszykarskiego.Oczywiście mówi się tak że ta hala jest dla Turowa no ale jak narazie koszykówka to jedyna rozrywka w mieście.Ale właśnie z budową nowej hali przybywałoby tych atrakcji coraz więcej.Odbywały by się napewno(tak jak w Tipsport arenie)różnego rodzaju koncerty,przedtawienia teatralne,zawody typu motorcros.Miszkańcy Zgorzelca(tak mi sie wydaje)chcą takich rozrywek.Bodajże dwa lata temu w Zgorzelcu gościł kabaret Ani-Mru Mru,wtedy cała hal przy Maratońskiej wypełniła się do ostatniego miejsca.Wracając do koszykówki,to gdyby powstała ta hala nikt nie miałby problemu ze zdobyciem karnetu bądź biletu.Hala na 3500 miejsc wydaje mi się że byłaby w sam raz

Krzywuss - niestety nie zgadzam sie z Toba wcale. Przykro mi.

Mowisz ladnie o szkolach, o teatrach - ale te tez sie zamyka czesto ze wzgledow finansowych, albo przynajmniej laczy w wieksze jednostki. Zgodzilbym sie z Toba, gdyby w Zgorzelcu nie bylo juz hali. Ale jest.
Dlaczego nagle w nowym miejscu zacznie sie cos dziac, a w starym nie moglo? Zyje w spoleczenstwie. Uwierz mi tez ,ze jest sporo osob, ktore sceptycznie podchodza do tematu nowej hali. Co mieszkancy bede robic w tym miejscu poza ogladaniem koszykowki?

To nie byly blyskotliwe pytania. One byly po prosty rzeczowe. Ty za to piszesz ogolniki o spoleczenstwie itd. Zrob referendum i postaw pytanie: czy jestes za budowa nowej hali w Zgorzelcu kosztem wstrzymania inwestycji takich a takich na tyle lat. Wielu ludzi chce w koncu jezdzic po drogach bez dziur, czy mieszkac w oswietlonej, bezpiecznej okolicy.

Koszt ewentualnego kredytu poniesiemy my: z oplat, podatkow od nieruchomosci itp. O Groniczu nikt juz nie bedzie pamietal, a my dalej bedziemy placic.

Wiesz,ze poza koszykowka istnieje inne zycie? Pamietasz historie klubu bokserskiego, ktory kiedys byl na topie i rozslawial Zgorzelec, a dzis nikt o nim nie pamieta?
Wziales pod uwage inwestycje, o ktorych sie mowi w elektrowni, czyli o budowie nowego, duzego bloku. Byc moze trzeba za kilka lat bedzie zacisnac pasa, zmniejszyc kwote dla klubu - a stad szybka droga na dol tabeli i poza lige.

Zawsze sa jakies za i przeciw. Ja jestem przeciw i wyrazam tu swoje zdanie. Nie osmieszam nikogo i nie dyskryminuje ze wzgledu na poglady jakie glosi. Ty Krzywuss probujesz najezdzac na mnie, czy nasmiewac sie ("blyskotliwe teksty" itp). Dyskutuj, a nie nasmiewaj sie, moze wtedy zyskasz moj szacunek. Na razie zachowujesz sie jak rozkrzyczany dzieciak, ktory czegos chce i nie inetresuje go nic poza osiagnieciem celu.

Zadna tajemnica nie jest ze stara hala przynosi straty, nowa tez bedzie.
Panowie, dwa minusy nie dadza w tym przypadku plusa tylko zarabiscie duzy minus.