W kontekście angażu trenera sprawa, przynajmniej jedna staje się
oczywista. We krwi tegorocznego trenera najprawdopodobniej będzie
płynęła jugosłowiańska krew. Takie nazwiska jakie się przewijają:
Urlep, Poropata, Karadzic, Becirovic na to wskazują. Jeżeli budżet
będzie w wysokości 7-8 mln PLN ( taka kwota mi chodzi po głowie ) to
pytanie czy zakontraktowanie Roszyka- Witki - Wójcika - czy ( moim
zdaniem ogór ) Ignerskiego, drogiego trenera i 4-5 klasowych zawodników
( również nie tanich ) nie spowoduje, że ten budżet będzie za mały. Poza
tym Puchar Europy również kosztuje. Jeżeli Turów zakontraktuje Urlepa,
to czy nie "oleje" on pucharu, a skoncentruje się tylko na lidze?. Poza
tym zasugerowanie Wrocławia w mediach jako areny zmagań Turowa w
pucharze oraz zakontraktowanie Wójcika czy Ignerskiego to swego rodzaju
konsekwencja i kierunek działania - bo "El Profesore" Wójcik i Ignerski
są utożsamiani z Wrocławiem i nawet w barwach czarno-zielonych mogliby
być magnesem dla wrocławskiej publiki. Ze Zgorzelca w tygodniu ilu
kibiców pojedzie do Wrocławia - 500-700? Dlatego zakontraktowanie "ikon"
z Wrocławia ma jakiś większy sens. Kierunek Bałkański co do trenera jak
najbardziej słuszny, ale jeżeli Turów ma być "polskim" zespołem to
jedynym trenerem, który z Polakami pracował jest Urlep i tylko on chyba
pójdzie na taki układ - oczywiście za odpowiednie wynagrodzenie.
Pozostali w/w trenerzy woleli by raczej mieć większy wpływ na budowę
zespołu. Do końca miesiąca 2 dni - czyli za kilka dni będzie znany
budźet i wtedy machina powinna ruszyć. Pozdrawiam.
