"Pifko" to ja lubię spożywać z przyjemnością.
Z tego co się orientuję Alex raczej gustuje w winkach, ale mogę się mylić.
Co do prania, to dlaczego nie?
Ja już zaprzestaję polemiki w temacie, ale jeszcze jako uzupełnienie dodam, że świadomie bardzo proszę moderatora o ostrzeżenie za użycie w moim tekście wulgaryzmu "ku...a", choć wiem, że był to tylko cytat z "admina" użyty później przeze mnie. Jednakże jestem zdania, że takie występki powinny być karane i proszę tego dokonać wobec mojej osoby, a co zrobi "admin" z "ku...ą" użytą przez niego w tekście oczywiście, to już jest jego sprawa.

Niezaleznie od tego ilu osobom pomoglem i ile osob mi pomoglo, nigdy nikogo nie prosilem o zaniechanie czegos w imie znajomosci. Nie lubie tak samo pewnie jak inni,kiedy ktos mi probuje mieszac w kociolku swoja lyzka. Dlatego gdybys nie probowal ingerowac w moja dzialalnosc swoja "kolezenskoscia" to tematu by nie bylo.

Sadze ze to dobry moment zeby zakonczyc wycieczki, a jak chcesz to dalej kontynuowac, to sie umowmy na jakies spotkanie przy herbacie, pw albo tam gdzie ostatnio... przy wejsciu do Departamentu Druku.

Pisze bez polskich znakow, bo ich nie mam pod reka

Tyle tylko, że chronologicznie układając fakty, to Ty rozpocząłeś wymianę poglądów nadając na moją żonę do SM (o ile zapomniałeś).

Nie chce mi się nic kontynuować, bo nie warto...z Tobą, gdyż wszystko co powiem może być użyte przeciwko mnie.

super-ustrzeliłem dzisiaj damulę blondynkę, która jak by mogła to by wjechała do warzywniaka na ulicy Łużyckiej parkując rewelacyjnie na samym rogu skrzyżowania i to z samego rana tj.9,05 dnia .27.08. ,a może wkrótce popilnuje tam sobie patrol policyjny ustawiając się z tył warzywniaka ???????? czy tak ciężko policji Zgorzeleckiej wziąść się za to miejsce ,a nie przedstawiać manifestację siły np, na ulicy Kościuszki i kręcić kogutami naprzeciw apteki -przecież tam nikt nie powoduje zagrożenia ruchu drogowego,,,,,,

Po zmierzeniu odcinka między tymi skrzyżowaniami (Łużycka pomiędzy św. Jana i Grunwaldzką) może okazać się że w ogóle nie wolno w tym miejscu parkować. Dopuszczalna odległość od skrzyżowania powyżej której wolno parkować to 10 m. Nie wiem czy tu jest więcej niż 20m. Wyjechać ze św. Jana w lewo ok. godz 15 w Łużycką jest koszmarem... Jakoś nigdy w tym miejscu nie widziałem Policji ani SM...

A teraz zagadka. Wjeżdzamy w ul. św Jana z Łużyckiej. Pierwsza uliczka w prawo to Grunwaldzka, my jedziemy prosto. Z ul. Grunwaldzkiej (spod kościoła) wyjeżdza samochód. Kto ma pierwszeństwo? Idealne miejsce do upolowania kogoś 'na dzwona' jeżeli potrzebujemy remontu samochodu...

Kiedys juz wspominalem o tym skrzyzowaniu na Luzyckiej - tam powinien byc bezwzgledny zakaz zatrzymywania sie, a czesto widze,ze stoja tam busy zabierajace ludzi, klienci kiosku, warzywniaka i bankomatu PKO! Wyjazd ze Sw.Jana to czysta loteria. Policji nigdy tam nie widzialem. O SM nie wspominam, bo to zadanie ich przerasta. Oni potrafia stac tylko przy cmentarzu ze swoim aparacikiem.

W środę i czwartek z uporem maniaka na skrzyżowaniu parkował "biały łoś".Wyjazd od strony Karłowicza 19 utrudniony na maksa.

Super widzę ,że temacik się kręci faktem jest że to miejsce nasi stróże prawa sobie olewają,lepiej stać poniżej ulicy Łużyckiej i polować na auta bez wł .świateł ew, jadących na czerwonym świetle.Jak co to powiększam kolekcje fotek ,,,prezentując tym razem ,,SREBNE ŁOSIE,,, a może trzeba będzie podesłać link naszej drogówce ,,,w końcu zasługują na wyróżnienie,,,,,

nie zły ten łoś....

-a ten jeszcze lepszy,,,,,,,

można jeszcze dorzucić zatrzymanie się na przejściu dla pieszych
W zasadzie jakiś smarcik mógłby się zmieścić między pasami a miejscem, w którym widać ruch na Łużyckiej... ale ile smartów jeździ po Zgorzelcu
Kiedyś takie samo przejście było koło McDonalda ale już nie ma
Generalnie jest to potencjalnie bardzo dochodowe miejsce (dla policji)

To jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w miescie. Spory ruch na Luzyckiej, dosc duza predkosc pojazdow wynikajaca z "dlugiej prostej" doprowadzi wczesniej czy pozniej do smiertelnego wypadku. Moze wtedy ktos zauwazy problem?
Jestem ciekaw czy jest ktos, kto w godzinach szczytu wyjezdzal stamtad "na pewniaka" i nigdy nie ryzykowal utrata zycia, zdrowia, czy przynajmniej auta:) Szczerze mowiac, to watpie:)

Podaje skuteczną ale jednak niebezpieczną instrukcję włączania się do ruchu z ulicy Św .Jana na ulicę Łużycką tj.
1. wiadomo zachować należytą ostrożność
2. wysuwać powoli przód auta i liczyć na lukę pasa jazdy od strony centrum na ulicy Łużyckiej.
3. Zablokować autem ten pas stając na nim -i podziwiać miny kierowców zablokowanych na nim.
4. Rozpocząć modlitwę o lukę na pasie z prawej strony tj.od strony Bogatyni
5.Po wyczekaniu odpowiedniego momentu włączyć się do ruchu i zadowoleniem rozpocząć jazdę do centrum

[ Dodano: Nie Sie 30, 2009 11:14 pm ]
Witam ponownie -brawurowe parkowanie na ulicy Łużyckiej trwa dalej a pomysłowość kierowców nie ma granic ,czego dowodem jest kolejne zdjęcie wykonane dzisiaj o godz,13,55.Może faktycznie będzie lepiej zgrać te wszystkie fotki i przesłać naszej szacownej policji ,albo faktycznie poczekać do jakiegoś poważniejszego wypadku i odstąpić np dla TVN?? która zrobi z tego nie zły programik ,a i może polecą głowy na stanowiskach ale dlaczego przez takie za nie dbania ma ktoś przepłacić życiem lub kalectwem???????



pozdrawiam cdn,,,,

MOże kilka słów dla wyjaśnienia pewnych kwestii. Pan Aleksander Pitura szczyci się wszem i wobec jakoby to on był pomysłodawcą i twórcą akcji "Nie parkuj jak łoś". Kto tak myśli, ten jest w błędzie.
Pomysłodawcami byli urzytkownicy tego forum, występujący pod nickami Ajron i viper126pzgc. Pomysł w życie wprowadził forumowicz Krzaku, znany tu również jako viper126pzgc.
Przywłaszczanie sobie czegoś, co nie jest pomysłem i wykonastwem własnym, jest chyba w tym kraju regulowane odpowiednimi przepisami i podlega karom z tych przepisów wynikającym.
To tyle.
P.S. Pan Pitura przywłaszczył sobie i dumnie podpisał swoim nazwiskiem wiele innych pomysłów, że nie wspomnę o projekcie "Stary Zgorzelec", ale o tym niech może napiszą inni, we właściwym wątku na tym forum.

A ja akcje "Nie parkuj jak łoś" pamietam sprzed kilku ladnych lat z Warszawy - tam wlasnie narodzil sie pomysl i mysle, ze nasza akcja, to tylko kopia tamtej.

Viper, nic podobnego. Nigdy nie twierdziłem że to moja akcja. Zawsze wypowiadając się oficjalnie w tej kwestii mówię że akcja powstała dzięki czytelnikom, dlatego Twój "atak" mnie zaskoczył.

edit.: Znowu się spotykasz z Bartkiem?

OJ panowie nie róbcie z tego forum zgorzeleckiego brukowca ,zasadną sprawą jest zajęcie się problemem parkowania w naszym mieście ,a nie udowodnianie kto był pierwszym założycielem akcji "Nie parkuj jak łoś" co to kogo obchodzi ?a jak macie problem to wyzwijcie się na pojedynek i walnijcie sobie w łeb,,, mnie bynajmniej ta kwesta nie interesuje ,,,myślę że czytelników również.

[ Dodano: Wto Wrz 01, 2009 1:17 am ]
a zatem cd, parkowania autek na ulicy Łużyckiej na przeciwko bankomatu