Można nie optować za budową nowej hali, ale wykazywanie wbrew logice, faktom i efektywności, że reanimacja-rozbudowa obecnego "trupa" ma sens jest delikatnie mówiąc surrealistyczne Najlepszy odpór takim bajdurzeniom stanowi post Pitka, zasadny zwięzły i merytoryczny. M.in. komunikacja i infrastruktura nie mogą stanowić wąskiego gardła.



Widzę, że znajomość z faktami "po zbóju"... Otóż istnieją dwa projekty. Z grubsza rzzecz ujmując - tańszy (bez hotelu, dodatkowej sali rozgrzewkowej, itp) za ok 65mln zł oraz droższy (z tymi udogodnieniami) za ok. 80mln zł. Jednakże według projektu w przyszłości możliwe byłoby "dobudowanie" poszerzenie obiektu o te funkcje - z racji przewidzianej modułowości tych obiektów. Wyczerpujące informacje można znaleźć TUTAJ.


A tak w ogóle to w przyszłości cała baza sportowo-rekreacyjna powstanie wokół nowej hali na Lubańskiej Stadion można przenieść - nie takie obiekty się na świecie przemieszcza. Zajmuje się tym wiele firm. To tak w formie rozszerzenia horyzontów myślowych

paawlus




Mam 3 pytania:

1) Skąd wziąć środki na przeprowadzenie tych, co trzeba przyznać, bardzo ambitnych planów, jeśli już teraz wiadomo jest, że miasto nie zdołało pozyskać pieniędzy nawet na najskromniejszy obiekt??

2) Miasto angażując minimum koniecznych środków w ten idealistyczny projekt musiałoby ponieść (zresztą, już przecież poniosło) i tak ogromne obciążenie finansowe dla budżetu miasta, później natomiast dodatkowo musiałoby utrzymać kolejne obiekty sportowe. Pytanie brzmi: co w tym czasie z bieżącymi remontami miasta, chodzi tutaj o takie sprawy jak remont dróg, rozsypującej się infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, parków, chodników, placów zabaw itp. itd. Czy nie sparaliżowałoby to obciążenie bieżących, niezbednych remontów??
Zadłużenie miasta w tym roku osiągnie ok. 30% - przypominam a nawet złotówka w budżecie nie jest przeznaczona na jakiekolwiek inwestycje związane z budową nowej hali.

3) Wciąż wisi w powietrzu omijana dotąd kwestia krytej pływalni mieszczącej się w CSR, z której korzystają mieszkańcy,.. a w szczególności dzieci i młodzież szkolna, stawiając tam "pierwsze pływackie kroki". Jeśli w najbliższym czasie miasto nie weźmie się za remont obiektu - grozi nam jej zamknięcie. Czy również kryty basen chciałbyś "przenieść" do nowej hali, czy po prostu jedna z nielicznych atrakcji zniknie z naszego miasta???

Zasadnym byłoby chyba przypomnienie, że miasto posiada teren przez który mogłaby przebiegać droga wyjazdowa (lub wjazdowa, w zależności od organizacji ruchu) na teren CSR. Jest ona zresztą zapisana w Planie Przestrzennym Zagospodarowania właśnie jako droga dojazdowa do CSR.
Obecnie jest tam posadowiona nieruchomość i na wniosek burmistrza (na jednej z ostatnich sesji RM), teren ten został wydzierżawiony jednemu z naszych lokalnych "potentatów". Co ciekawe, nieruchomość została wybudowana bez stosownych pozwoleń, czyli na dziko, z czego burmistrz doskonale zdawał sobie sprawę - co nie przeszkodziło jemu zawnioskować do RM o zgodę w postaci uchwały na dzierżawę tego terenu - czym, jak stwierdził jeden z radnych, usankcjonował bezprawie...
Być może byłaby to dodatkowa "ścieżka" do usprawnienia komunikacji na tym terenie???

Wielce szanowny Paawusie
A niech będzie i dziesięć projektów.
Wykazałeś się raczej, jak to opisałeś:

albowiem to niejaki R. Gronicz na jednym ze spotkań, lub do gazety podał, że ostateczna koncepcja budowy nie będzie zawierać hotelu.

To, że kiedyś w marzeniach sennych miał taką wizję, to mnie mało interesuje.
W tym przypadku ukazany został fakt, że liczy się pomnik zostawiony po sobie ku zmartwień przyszłych pokoleń, nie licząc się z żadnymi kosztami i skutkami.



Czy Ty aby nie przygotowujesz komuś terenów na przyszość?



Postępujesz w myśl zasady, że:
NAJTRWALSZE SĄ PROWIZORKI.

No cóż.

P
G

i wiecie, że pozostało już tylko 306 dni ... i

Paawlus żartujesz, prawda ?
Stadion przenieść ? Chyba zaorać nowy na maratońskiej i zbudować nowy na Lubańskiej dokładając ze 25 mln. Bieżni się nie zwija i nie rozkłada, nie da się też jej pociąć i złożyć ponownie. To o czym piszesz jest świetne, hala, hotel, cała baza sportowo-rekreacyjna przy Lubańskiej, ale to wirtualna mrzonka (ogromna kasa).
Tu hala, tam basen, gdzie indziej hotel, czy stadion, tak by to pewnie wyglądało.
Wiesz dlaczego ludzie mimo wszystko kupują w supermarketach ? bo wszystko jest w jednym miejscu. Wiesz dlaczego takie ośrodki są zawsze przepełnione, rozwijają się, przynosząc nie małe dochody? Bo wszystko jest w jednym miejscu.

paawlus,
Przeczytaj proszę na spokojnie 3 pytania przekornego z jego ostatniego postu. Podpisuje się pod nimi w 100%

Co do infrastruktury to:
- jest dom sportowca, można go również rozbudować np. dodając piętro dodatkowo 3 min. na pieszo jest hotel "pod orłem" więc baza noclegowa istnieje i nie wymaga wielkich nakładów (przetestowana zresztą przez lekkoatletów z Bahrajnu);
- miejsca parkingowe: plac po byłej jednostce wojskowej za starostwem i urzędem skarbowym, budując parking wielopoziomowy rozwiązuje się problem parkowania dla petentów starostwa urzędu skarbowego i kibiców "Turowa";
- zostaje do rozwiązania organizacja komunikacji czuli dojazdu do tego parkingu.
Opcjonalnie można rozważyć przeniesienie dworca PKS na ten plac a w miejscu PKS-u wybudować parking wielopoziomowy i problem dojazdu do niego znika.
W planie modernizacji obecnego CSR wystarczy uwzględnić budowę wejścia z szatnia i dodatkowymi toaletami od strony starostwa i mamy wejście przy parkingu.
paawlus, i jeszcze jedna sprawa. Rozumiem fanatyzm kibiców "Turowa" ale na tym świat się nie kończy. Wszystkie mecze ligowe są bez problemu rozgrywane w obecnej hali, problemem stanowią jedynie mecze EuroCap. Nikomu nie spadnie korona z głowy jak pojedzie do Wrocławia lub Liberca. Fanaberią natomiast jest budowa nowej hali przez miasto tylko dla wygody kibiców. Jeżeli stanowi to taką potrzebę to niech PGE zasponsoruje budowę nowej hali dla swojego klubu, to PGE "Turów" jest reklamowane na koszulkach zawodników a nie miasto Zgorzelec. Poza tym nie zauważyłem rzeszy fanatyków basketu przyjeżdżających do Zgorzelca i zostawiających za każdym razem setki tysięcy złotych w hotelach, sklepach i innych punktach usługowych miasta.

A dzisiaj Schetyna powiedział, że hala stanie....no tak zbliżamy się do wyborów to i znowu mamy obietnice.... smutne to....

Co nie zmienia faktu, że UM otrzymał dokumentację 2 projektów - który zostanie wykorzystany, to już inna sprawa.


Wpierw warto zapoznać się z PROFESJONALNYM architektoniczno-budowlanym projektem, który to przewiduje...


Oczywiście, że było to w formie żartu, takie przedsięwzięcia spotyka się głównie w bogatszych krajach i gminach. Na przyszłość chyba będę umieszczał więcej emotikonek


Schetyna się zawziął i hala ma być:
http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/ ... ,id,t.html

Za ile?



To jest dowód na to, że osoba aktualnie przebywająca na stanowisku burmistrza miasta Zgorzelca nie ma kompletnie rozeznania, o co jej chodzi i nie ma wizji, jak ma wyglądać inwestycja, za którą płacić będziemy my i nasze dzieci.
W sumie to cieszyć się należy, burmistrz że nie kazał opracować 14 projektów, bo mógł, z przecież on za te projekty nie płaci, tylko my.

W tym roku miasto ma wypuścić obligacje na kwotę 9 milionów.
Obligacje te mają wspomóc budżet.
Z informacji, które posiadam budżet jest niedoinwestowany kwotą od 4 do 6 miliomów, pomimo uwzględnienia w nim kwoty obligacji.
Informuję, że cały czas mówię o pieniądzach nie przeznaczonych na halę.
Pieniędzy na halę nie ma uwzględnionej w ogóle w budżecie.
Fajnie a mamy przecież burmistrza specjalistę od finansów a zastępcę z księgowości.
Skąd pieniądze na halę?

Domniemywam, że zaprzyjaźniony z osobą na stanowisku burmistrza bank udzieli z przyjemnością kredytu.
W końcu wprowadzić jednostkę w spiralę zadłużenia nie jest trudno.
Z wyprowadzeniem będzie ogromnie trudno.

Ciekawi mnie fakt, że nie ma do tej pory dementi ze strony KWB Turów.
Ja na ich miejscu odciąłbym się momentalnie od faktu łączenia gierek wyborczych z braniem odpowiedzialności za fakt, że za chwilę ogłoszona zostanie informacja, że hali jednak nie będzie.
Oczywiście winą obarczona zostanie Kopalnia i Elektrownia, które się połączyły.
Sądzę, że plotka o partnerstwie z Kopalnią i Elektrownią miała właśnie na celu skierowanie winy i odpowiedzialności za brak realizacji hali na Kopalnie i Elektrownie, których za pół roku może nie być.
To chyba zrozumiałe. Chłopina ratuje się, jak może, wprowadzając iluzorycznych partnerów, fikcyjne sojusze czy też obiecanki nie z tej Ziemi.

Śmiechu dodaje również informacja, że to Pan Schetyna podejmuje decyzje w imieniu KWB Turów.

W związku z reorganizacją, połączeniem Kopalni i Elektrowni, nie sądzę, że ktokolwiek przed dokonaniem wspomnianej reorganizacji będzie chciał zajmować się halą w Zgorzelcu.

W związku z powyższym należy przypuszczać, że kolejne, tym razem dużo większe, dydrymały wyszły w obozu rządzącego w celu omamienia „szarej masy” i zrobienia jej wody z mózgu.
Nadmieniam, że tym razem „szara masa” nie da się zrobić w bambuko i podczas wyborów burmistrza podejmie właściwą decyzję.

P
G

Jestem zadowolony bo zostało 302 dni i …

w końcu pozostało już tylko 303 dni i ..

Grzegorz



,... i to również, że dla nikogo nie jest już chyba tajemnicą, że akcje Schetyny idą w dół,... wprost proporcjonalnie do temperatury jego konfliktu z Premierem.
Piotr Borys wymościł sobie obietnicą wybudowania m.in. hali w Zgorzelcu drogę do Parlamentu Europejskiego, więc i Schetyna ima się tego samego, sprawdzonego już sposobu. Lud u nas naiwny,.. oj naiwny - i łasy jak widzę, na obietnice. I nieważne, że są one zazwyczaj bez pokrycia.

Od momentu kiedy hala sportowa stała się polityczna przepychanką w Zgorzelcu oddala się jej realizacja.
Zabrakło logicznej dyskusji w gronie fachowców, bo polityczne gwarancje przebijały logikę postępowania. Gdyby do kwestii hali podejść rozsądnie, to może dzisiaj patrzylibyśmy jak modernizowany jest obecny obiekt i jak wszyscy na tym skorzystają.
Kiedy jeszcze Schetyna miał coś do powiedzenia w rządzie rozdawał pieniądze w obietnicach na prawo i lewo należało brać kasę i rozbudować obecny obiekt z wszystkimi standardami.
Dzisiaj mamy takie fakty:
1. Już raz podważono argument budowy miejskiej hali sportowej jako przyszkolnej, bo szkoła ma dwie sale gimnastyczne, Orlika, a koszt 52 milionów dla hali przyszkolnej byłby kolejnym rekordem Polski podobnym do kosztów Orlika
2. Używanie argumentu, że hala jest potrzebna dla klubu sportowego jest zabijaniem projektu. Przypomnę, że Klub "TURÓW" jest Spółką, zatem można stwierdzić, że jest to własność prywatna. Miasto czytaj samorząd nie może inwestować na rzecz prywatnego podmiotu, podobnie jak nie może inwestować w prywatne mieszkania.
3. Uzyskanie dotacji ze środków publicznych musi być poprzedzone analizą celowości inwestycji, dokładniej mówiąc analizą wykorzystania bazy sportowej w mieście, wskazania jakie duże są braki, jakie zapotrzebowanie i jaki byłby procent wykorzystania obiektu.
4. Należałoby np wskazać jakie działania przygotowawcze są już podjęte. Dla przykładu czeka nas przebudowa ulicy Lubańskiej, ale czy ktoś podczas opracowywania dokumentacji pomyślał o dwupasmówce na tym ważnym z tego punktu wiedzeni odcinku drogi,nie bo cały pomysł jest polityczny a nie logiczny.
5. Pogarszający się stan finansów miasta wskazuje na kryzys zarządzania i brak realnego podejścia do wydatkowania środków publicznych. Od początku kadencji Gronicza miasto zwiększa swoje zadłużenie, taki stan rzeczy doprowadzi do blokady rozwoju gospodarczego i jeszcze większego marazmu niż obecny.
6. Tempo działania dotyczące spraw hali jest zastraszające. Na opracowanie specyfikacji istotnych warunków zamówienia dotyczących dokumentacji Gronicz potrzebował dwa lata , sprawny urzędnik dokonując konsultacji, wizji lokalnych itp. jest w stanie zrobić to w dwa miesiące.
7. Temat hali stał się koronny przed wszystkimi wyborami. Tak było przed wyborami do Parlamentu Europejskiego tak jest przed wyborami prezydenckimi i samorządowymi.

Słowem wychodzi na to, że Gronicz nie chce hali w Zgorzelcu, chce fotela Burmistrza. Gabinetu wyremontowanego za 50.000 zł, samochodu służbowego za 100.000 zł, którym sam jeździ, 330 000 publicznych pieniędzy na promocję siebie itp. itd.

U naszego sąsiada hala juz rośnie...

Czy ktoś może odnieść się do tergo co napisał Marko? Wygląda to bardzo wiarygodnie!
Może ktoś ze strony Burmistrza wypowie się w tej sprawie. Jest to bardzo istotne dla obiektywnego osądu, ja uważałem i nadal uważam, że dla nas ta hala może być wyłącznie wrzodem!!!!! Mamy tyle już dobrych obiektów sportowych, że nasza młodzież ma gdzie trenować. Taki obiekt trzeba utrzymać, a to są koszty, kto je poniesie i w imię czego? Dla mnie jest to wyłącznie polityczna zagrywka. No cóż nie można się dziwić, kampania w toku.

tu właśnie padły słowa najistotniejsze z mojego punktu widzenia. Budowa, a później utrzymanie spowodują brak środków na realizację czegokolwiek w mieście. Piszę to jako wieloletni kibic Turowa!!!

wychodzi w praniu że chyba rzeczywiscie racja lezała po stronie pana Fiedorowicza który od poczatku mowił ze budowa nowej hali jest nierealna bo miasta na to nie stac ale był gotów pozyskac pieniądze na modernizacje i rozbudowe istniejacego obiektu.

Co masz na myśli pisząc "czegokolwiek w mieście"? Na to, o czym myślisz, przyjdzie raz do roku max dwa, trzy tysiące mieszkańców. Na mecze w nowej hali dwa, trzy tysiące ale kilkanaście razy w roku. Klub sponsorowany jest z zewnątrz (sponsor). To o czym myślisz da pracę kilkunastu osobom raz w roku. Hala to miejsce pracy dla kilkunastu osób przez cały rok. Dodatkowo w hali można organizować inne mecze, imprezy masowe. Jeśli uważasz się za kibica to wiesz, że nasza hala jest za mała. Przebudowa jej to tylko półśrodek za duże pieniądze gdzie spora jej część pochłonie zgoda architekta (autora projektu) za przebudowę. Czy może jako kibic wieloletni uważasz że KS Turów powinien zakończyć działalność?