A wiec ja tez chcialbym sie wypowiedziec, dawno nic nie pisalem, a mianowicie. Jak dla mnie Moor jest najlepszym rozgrywajacym Ligi, i najlepszym rozgrywajacym w historii Turowa, pewnie wielu tu sie ze mna nie zgodzi, ale ja osobiscie nie przepadalem za Toreyem, jak dla mnie byl za malym atleta, i zamiast czesto skupic sie na wypracowaniu pozycji dla kolegow sam rzucal stad i tyle pkt. Moor jest swietnym podajacym, jego styl do zludzenia przypomina podworkowy styl gry, i nie rozumiem tutaj decyzji Winickiego, jak moze tak naprawde zakazac konczyc gre zawodnikowi, ktory sezon wczesniej zdobywal srednio po 22pkt? Ja na miescu trenera dalbym mu wolna reke, powiedzialbym mu masz zdobywac pkt, ale jezeli widzisz lepiej ustawionego kolege podaj, Juz cala liga wyczaila nasze Pcki and Rolle z Kickertem, i wszyscy sa juz na to przyszykowani. To co wczoraj Wysocki robil to ja tego nie rozumiem, co z nim wczoraj bylo, jedna z akcji, ledwo trafil w tablice zbiera i dobija z pod kosza przezucajac kosz. A co do Jacksona, jak dla mnie to nigdy nie byla strzelba, ja bym szukal na strzelca jednak kogos innego, nie mowie aby Jacksona wywalic, wrecz przeciwnie, ale nie mozna mu przypisywac miano strzelby, bo na palcach jednej reki mozna policzyc mecze w ktorych zdobyl wiecej niz 20 pkt. I dziwie sie dlaczego nikt nie wpadl na pewien pomysl, a mianowicie, chyba kazdy wie jak w USA gra sie na podworkach, ja na miescju trenera pojechalbym tam zrobil jakis wielki Streetball za nagrode glowna zaoferowalbym jakies 5 000 $, i dla 2 najlepszych graczy wyjazd na testy do Turowa, byli by to wspaniali gracze za stosunkowo male pieniadze, ktorzy chcieliby sie wybic do NBA. Jak dla mnie Moor-a miejsce jest wlasnie w NBA. W skladzie brakuje mi kogos takiego jak Kiedys Johnson, ktory bardzo efektownie umi zagrac, z Moorem byla by to wspaniala 2, widzieliscie jak zawodnicy dostali skrzydel po wsadzie Dallasa, po zagraniu wlasnie Moora? Kogos takiego brakuje, nie mowie zeby kazda akcje konczyl wsadem, ale jednak by sie cos takiego przydalo, gdy druzynie nie idzie. A co do ostatniej akcji, to jak dla mnie wina jest Winnieckiego, to on rozrysowal akcje grania do konca, nie wyszlo, bo w trumnie bylo ponad 4 zawodnikow, nie wiem ile dokladnie, no niestety przegralismy, wiem, ze wielu pewnie sie z moja wypowiedzia nie zgodzi.
|