szwed71 pisze:
jesli nie wiesz bb. o co chodzi w tym temacie to nie zabieraj glosu. do twojej wiadomosci twoj kochany pks juz od ponad 30stu. lat nie placi za korzystani z przystankow w naszym miescie. z oplat jest tylko zwolnina linia nr.50. prywatni przewoznicy musza placic 50zl. miesiecznie za kazdy przystanek w miescie z ktorego korzystaja oprocz twojego pksu. a jesli chodzi o kursy do wroclawia to wiedz ze za korzystanie z dworca we wroclawiu kazdy z nich musi placic grubo ponad 1000zl. miesiecznie. wiec nie wprowadzaj ludzi w blad ze oni nie ponosza zadnych kosztow w utrzymanie infrasruktury.
Infrastruktury dworcowej nie mają. Żadnej zajezdni także nie. (2 dworce i 2 zajezdnie jeśli chodzi o zgorzelecki PKS). Co innego mieć własny dworzec, a co innego tylko płacić za wjazd na niego. A dystrybucja biletów? W jakiej kasie mogę kupić bilet na takiego busa? Poczekalnię też ktoś sprząta. A obsługa techniczna autobusów? A jak PKS kupuje paliwo, to co, za transport do Zgorzelca zapłacic też trzeba, a busiarz pojedzie zatankować na stacji i nie ponosi takich kosztów, sam sobie naprawi pojazd i zaparkuje go na swoim podwórku.
Cytuj:
a powiedz czy nie moglo by byc bardziej ucywilizowanie gdyby wszyscy mogli korzystac z dworca autobusowego w zgorzelcu, oczywiscie za oplata.
A niech zaproponują 1000 zł dla zgorzeleckiego PKSu za wjazd na dworzec, czemu nie.
Cytuj:
dworzec jest wlasnoscia miasta nie pks. tak jest w wiekszosci miast polski tylko nie w zgorzelcu.
Z tego co wiem, dworzec we Wrocławiu czy w Warszawie należy do PKSów. Sam piszesz, że muszą płacić za wjazd na dworzec we Wrocławiu, bo i dlaczego mieliby wjeżdżać tam za darmo? Polska to nie Czechy, gdzie dworcami zarządza kto inny niż ichniejszy ĆSAD.
Cytuj:
wiec prosze nie wypowiadac sie na ten temat jesli sie nie ma pojecia w kwestii tego tematu. pozdrawiam
Pojęcie mam większe niż Ci się wydaje. A drugą sprawą jest, że np. w Czechach takie busiki to byłyby po prostu parodią. Niestety, wysyp busiarzy powoduje, że jesteśmy drugą Ukrainą czy Rosją pod tym względem, gdzie "marszrutki" wiodą prym. Niech prywatni przewoźnicy kupią normalny nowy autobus, w liczbie sztuk trzech lub czterech i niech zaczną jeździć jak normalny przewoźnik. A nie upychają 22 osoby do takiego busa i jedź tu komfortowo. Co z tego, że pół godziny krócej i 50 gr taniej, skoro potem bolą mnie nogi przez co najmniej godzinę po skończonej podróży. Dziękuję-wybieram PKS albo pociąg. I zobacz sobie jak wyglądają prywatni przewoźnicy w Czechach bądź na Słowacji. Lepiej niż nasz firmy typu Sindbad, Eurolines itp.
P.S. Co do zgorzeleckiego PKSu to uważam, iż powinien się nim zainteresować jakiś strategiczny inwestor, np. Connex. Cóż, nawet tak duża firma nie ma takich środków, aby wymienić na raz przynajmniej połowę taboru.