Dr. Dre pisze:
Popatrz teraz chcą razem, wspólnie, chcą rozmawiać o poprawie dopingu wow.
Z toba dres nikt nie chce o niczym rozmawiac. Wole z leśnym dziadkiem na wyjazd pojechac niz z toba stac na balkonie. Kiedys te myslalem ze madrze gadasz ale niestety ty tylko piszesz nic wiecej.
Dr. Dre pisze:
Ale ja pamiętam pewien wyjazd do Zielonki i obelgi Waszych naczelnych za sugestie że doping kuleje w szeregach KK.
A ja pamietam mecz na ktorym przez ok 5 min 3 kwarty caly balkn zniknal, wtedy gdy bylo potrzeba dopingowac na maxxa. Gdzie byliscie pochwal sie?
Dr. Dre pisze:
Dajcie nam dopingować tam gdzie stoimy i nie twórzcie niepotrzebnych napięć między kibicami.
Lol, jedyne napiecia, klotnie i obelgi to jest slychac od was.
KeMoT^^ pisze:
Wyjazd? Chcesz kibicować na wyjeździe a na własnym podwórku nie dajecie rady.
Przypomnie ci ze generalem byles ty, a ponoc jaki general takie i wojsko.
KeMoT^^ pisze:
Trąbienie to nie kibicowanie, a wyjazdy to nie obowiązek.
Obowiazkiem kazdego z NAS jest kibicowac druzynie na dobre i na zle na wyjazdach i w domu takze takie bajki Kemot to nie dla mnie. Wierz mi ze strasznie zmalales w moich oczach. A zaden dre dla mnie nigdy autorytetem nie bedzie.
WOLE Z LESNYM DZIADKIEM NA WYJAZD JECHAC NIZ KIBICOWAC Z WAMI NA BALKONIE.