Tytułem wstępu, jest mi bardzo przykro że ktoś włamał się do piwnicy Grzegorza Ardeliego.
Ujawnienie całej sprawy, miało działać przeciw patologii w sporcie, a nie ją szerzyć w życiu codziennym !!!
Bardzo proszę o zachowanie spokoju, nie rozstrzygania spraw na własną rękę. Proszę także o rozsądne zachowanie na najbliższym meczu.
grengo pisze:
Komu ta cała sytuacja ma służyć? Klubowi na pewno nie, Adrianowi - może (tylko w jaki sposób), Wichniarzowi?
grengo, szkoda że patrzysz na sprawę w aspekcie personalnym. Twój syn chyba gra w koszykówkę, tym bardziej nie rozumiem.
Ja jedyne co mogę po tej sprawie zyskać, to groźby i zemsty wszelkiego rodzaju, za ujawnienie prawdy, by zacytować telefon z przed dwóch dni od jednego z pracowników klubu " ty wiciągasz rękę przeciw stadu, to ręka zostanie wyciągnięta przeciw tobie" i jako że grengo się znamy, no przynajmniej ze sobą rozmawiamy, to zapraszam do posłuchania sobie. Może będziesz wtedy opierał się na faktach.
PiotrArcimowicz, nie zagłębiałem się w daty, ale wiem że miał wtedy trenować 2 razy dziennie ponad 2godziny każdy trening, ja miałem raportować treningi - o czym świadczą m.in późniejsze sms'y (nie tylko ujawniony mms. Dodatkowo, w ciągu tych kilku dni, musiał uczestniczyć w licznych spotkaniach, w tym "pociskać z ulotkami" po jednym z centrów handlowych. Nie wiem jak rozwiązano kontrakt, ale czy chciałbyś wstawać rano iść na trening, w międzyczasie uczestniczyć w "spotkaniach" i dzień kończyć treningiem ok 21 ?
PiotrArcimowicz pisze:
1) W jakich okolicznościach i pan Markowski przestał pełnić funkcję trenera przygotowania fizycznego?
2) Czy pomiędzy klubem a zawodnikiem i byłym trenerem toczy się jakiś spór o zaległe wynagrodzenie ?
3) Kiedy klub wystawił Wichniarzowi - list czystości, konieczny do uzyskania licencji do gry w nowym klubie ?
Ad. 1 jak już wspominałem, m.in wpisem z tego forum z marca tego roku, obiecałem sobie, że pracuje w klubie tylko jeden sezon i ani chwili dłużej. Wpis ten podyktowany był m.in sytuacją z Łukaszem. Po zakończeniu sezonu, na pytanie co dalej z współpracą, odpowiedziałem, że temat jest zamknięty. Wiem powtarzam się, ale PiotrArcimowicz pytał.
Ad. 2 Nie toczył się żaden spór, aczkolwiek klub od samego początku miał problemy z płatnościami, choć to nie temat sprawy. Nawet nie było to bardzo istotne, bo słysząc, nie mamy pieniędzy na to, czy na tamto, sam kupiłem np. ławeczkę pionizacyjną, sprzęt TRX - tu podziękowania dla pracowników Centrum Sportowego którzy zamontowali uchwyty do tego sprzętu. Był nawet taki kilkumiesięczny okres gdzie chyba wydałem tyle co zarobiłem, ale sprawiało mi to przyjemność.
Część tego sprzętu po zakończeniu przygody z klubem, oddałem do jednej ze szkół w Zgorzelcu, oraz dwóm trenerom. Więc pieniądze w tej kwestii, to sprawa mało istotna.