manzir pisze:
Spodziewam się jednak, że od półfinałów na hali będzie więcej ludzi i atmosfera też będzie lepsza - oby taka, jak na meczu z sezonowcami
Chciałbym zauważyć, że półfinały rozpoczynają się już za niecałe 3 dni, a frekwencja jest katastrofalnie słaba jak na ten etap rozgrywek i nie widać światełka w tunelu ,aby się ona znacząco poprawiła. A jeżeli ktoś myśli, że w ewentualnym finale ze Stelmetem będzie lepiej, to pewnie dobrze myśli, bo na Stelmet się sprężamy i kibiców z Zielonej Góry przyjedzie znacznie więcej niż ostatnio. Dużo więcej - bo zanim się zorientujemy oni powykupują bilety.
Osobiście jestem delikatnie rzecz ujmując zawiedziony takim podejściem ludzi/kibiców , ale jak się mówi " nie ma skutków bez przyczyny/ przyczyn". Mając najbardziej widowiskowo grający zespół w historii klubu, będąc w strefie medalowej, grając o finał nie możemy zapełnić 3,5 tyś. hali. Moim zdaniem to jest porażka klubu, miasta, ludzi. A winni są wszyscy
Klub:
- bo nie przeprowadził kampanii zachęcającej do przyjścia na mecze, nie wykorzystał MP aby kibiców zachęcić do przyjścia na halę, nie zorganizował żadnych imprez okolicznościowych, evantów w plenerze, które by poprawiły wizerunek klubu i umożliwiły bezpośredni kontakt z zawodnikami.
Miasto:
- z czego znany jest Zgorzelec. Jaka jest największa atrakcja sportowa w regionie, jaki klub sportowy w okolicy gra na najwyższym poziomie?. Czy miasto pokusiło się o klienta z Niemiec, czy skierowano do niego ofertę, zachęciło go do przyjścia na halę, a jeżeli tak to w jakim stopniu- słabym czy bardzo słabym. Co zrobiło miasto dla poprawy swojego wizerunku czy rozwoju, wykorzystując sukcesy sportowe PGE TUROWA. Czy produkt jakim jest Turów Zgorzelec został odpowiednio sprzedany? Moim zdaniem - Nie.
Ludzie: czy brak zainteresowania meczami - widowiskiem sportowym na najwyższym ligowym poziomie spowodowany jest;
- pauperyzacją społeczeństwa, przy naprawdę korzystnej ofercie cenowej?
- aspektem demograficznym - starzejące się społeczeństwo - cała Europa przecież się starzeje a ludzie na mecze chodzą;
-negatywnym nastawieniem do klubu;
- brakiem większego zainteresowania wśród młodych ludzi, zwłaszcza w klubie kibica;
- brak nowych pomysłów, kreatywności, nowych impulsów w KK;
Tych punktów można mnożyć, ale nie o to chodzi. Gra jest o dużą stawkę i wysilmy się, i przyjdźmy na mecze . A w nowym sezonie zmieńmy wszystko na lepsze bo teraz na zmiany jest po prostu za późno.